Przypięty do drzewa

[DominaParka21 99]

Ostatnio nie może mi wylecieć z głowy pewna fantazja, jeszcze jej nie opowiedziałem partnerce ale może dam jej przeczytać...

 

 

Otóż wyobrażam sobie że umawiam się z moją kobietą że kolejną sesję cuckold zrobimy w plenerze. Jednocześnie mówię jej że ma wolną rękę ale żeby nie przesadzała z pikanterią bo będzie to poza murami domu, wiadomo. Ufam jej i dlatego zawsze zostawiam wolną rękę. Nadchodzi ten dzień, wsiadam z żoną i kochankiem do jakiegoś sporego auta (np. land rover) i idziemy gdzieś nad jezioro. Jestem zapięty w pasie cnoty (od 2 tygodni lub więcej podniecany przez kobietę np. przez masaż jej pośladkami i stopami przed snem każdej nocy przy czym pasa nie wolno mi ściągać nawet pod prysznicem więc fiut już jest trochę brudny) i totalnie sfeminizowany (jakieś brudne używane pończoszki/rajstopki dziewczyny, znoszone stringi z poprzedniego seksu z ogierem, korek analny itp.). 

 

Dziewczyna z ogierem z tyłu popijają winko, już po kilku lampkach widać że staje się coraz bardziej napalona i zaczyna przekraczać granice mojej tolerancji ale moje podniecenie i władczość ogiera każą mi milczeć. Dziewczyna drwiąc każe mi zjechać na pobocze i rozebrać się do majtek i pończoch i ubrać swoje małe balerinki. Jednocześnie każe ogierowi napluć do nich (albo nasikać - cokolwiek). Mój fiut już dostaje gorączki zamknięty w pasie, tamci dostrzegając to śmieją się i zaczynają pieścić. Ogier przy tym nie przegapia okazji by napluć do moich ust za aprobatą żony.

 

Dojeżdzamy wkońcu nad jezioro, parkujemy między drzewami na jakiś mokrych terenach. Ucieszony że mogę wkońcu popatrzeć odwracam się, a dziewczyna mówi "gdzie się kurwa patrzysz", zdenerwowany odpowiadam "nie tak się umawialiśmy!" i natychmiast reaguje ogier karcąc mnie za te słowa i pesząc mnie. Moja dziewczyna patrzy na niego z uwielbieniem i wkłada rękę do majtek - ku satysfakcji ogiera i mojemu upokorzeniu. Bawią się tak chwilę gdy nie mogę patrzyć po czym mówi do mnie "Chodź na tylne siedzenie, mam dla Ciebie niespodziankę". Speszony wychodzę z samochodu i patrzę czy nikt nie idzie, oni mnie ponaglają "i tak później wyjdziesz na dłużej" mówi, szokując mnie. Wychodzę na tylne siedzenie gdy oni są już w samej bieliźnie. Moja dziewczyna wyciąga z torebki zużytą zawiązaną prezerwatywę i wkłada mi do ust mówiąc iż muszę trzymać ją w ustach przez cały okres zabawy bo później się przyda. Ponadto ściąga slipy ogierowi i zakłada mi je na twarz śmiejąc się przy tym do rozpuku. Upokorzony do granic możliwości próbuję coś powiedzieć ale ogier łapie mnie za jaja ale dziewczyna mówi że jak jeszcze coś powiem to ma mnie tak złapać i ścisnąć mocno. Nagle moja partnerka każe mi stanąć rozkraczony nad kolanami ogiera i zaczyna pieścić przez pas mojego penisa jednocześnie robiąc loda kochankowi, trwa to ok. 15 minut i powodując że moje jaja stają się sine. Potem kładzie się na mnie i seksownie ociera czasami kopiąc kolanem/klepiąc mnie w jaja oraz dalej robiąc loda kochankowi i całując się ze mną na przemian. Po tym każe mi wziąć do ust penisa kochanka i zrobić mu loda aż do finiszu czego kategorycznie odmawiam. (opcjonalnie - bawić się kakaowym oczkiem ogiera w latekstowych rękawiczkach i dawać mi palce do wylizania). 

 

Za to każą mi wypierdalać z samochodu w samych stringach i pończochach, umięśniony ogier wychodzi za mną i przypina mnie kajdankami do stojącego nieopodal drzewa. Na zewnątrz jest gorąco i mokro więc odrazu atakuje mnie mnóstwo komarów i innych insektów. Dziewczyna podniecona moim upokorzeniem do granic możliwości podchodzi i wyswobadza mojego penisa z pasa mówiąc że sam tego chciałem... i smaruje mojego penisa czymś lepkim mówiąc że jak ukąsi go dużo insektów to wkońcu stanie się przynajmniej w połowie duży jak penis jej kochanka. Później jeszcze chwila wypina się seksownie i ucieka z ogierem do klimatyzowanego samochodu zostawiając mnie w skwerze i wilgoci na pastwę komarów i mrówek. 

 

Po 15 minutach wychodzi z samochodu, wsadza palce do cipki i daje do wylizania a ja posłusznie to robię. Ogier z tyłu patrzy śmiejąc się przy tym. Żona na widok mojego penisa pełnego czerwonych mrówek i komarów wybucha śmiechem, wyciąga prezerwatywę z moich ust i nakazuje połknąć jej zawartość i zakłada brudną, używaną i za dużą gumkę na mojego małego penisa mówiąc iż przyda mi się trochę takiej kuracji mrówkowej. Jak na złość zaczyna mi robić dobrze powodując wściekłość insektów i mój ból, mówiąc przy tym że sam tego chciałem jednocześnie pieszcząc samą siebie i powodując znowu erekcję. Również ogier wychodzi z samochodu i bezczelnie patrząc mi się w oczy sika na moje stringi a moja dziewczyna w tym czasie pieści mu plecy. Jeszcze nigdy nie widziałem jej tak perwersyjnie napalonej. Następnie dostaję jej piękną ale brudną od leśnej kory i żyjątek stópkę, kopa w jaja i zostawiają mnie bez słowa w pełnej erekcji i znowu wchodzą do komfortowego samochodu by zająć się sobą zostawiając mnie, mojego pokąsanego penisa i sine jajka samego...

Nagle przechodzi niedaleko mnie grupka jakiś dziewczyn w seksownym bikini i zauważają mnie wybuchając śmiechem i głośno komentując. Z przerażeniem poznaję przyjaciółkę mojej dziewczyny która to zwierzała nam się ze wspólnych fantazji... CDN.

 

Chcecie CDN?

[LukeTerry✩ 2 282]

Jestem ciekawy co będzie dalej

[Zouza® 29 620]

Mocne! Pisz dalej.

[aragorn 734]

dla takich kawałków kocham to forum.. no loviam aż strach..

[benybeny11 362]

Chcemy CDN i to zaraz!;D Takich właśnie opowiadań mi tu trzeba, nie mogę się już doczekać dalszych części, mam nadzieję że będzie ich duuuużo ;D.

[DominaParka21 99]

No, moja luba mnie zaskoczyła... pozytywnie

 

Wczoraj po południu dałem jej do przeczytania ten tekst. Stresu było co nie miara, co powie, co pomyśli. I w istocie, była dosyć zszokowana tym co przeczytała i jak daleko sięgają moje fantazje. Przyznała że na chwilę obecną nie jest gotowa na takie fantazje i być może nigdy nie będzie, ale powiedziała że kilka rzeczy z mojego scenariusza ją strasznie kręci i na tym urwał się ten temat...

 

Wieczorem jak zwykle dobierałem się do niej, po 20 minutach pieszczot, po tym jak doszła 2 raz usiadła mi na twarzy i... przestała w ogóle mnie pieścić. Rozkazała mi wylizać swoją cipkę pełną soczków i zabroniła dotykać penisa. Na początku była dosyć onieśmielona, ale z postępem stawała się coraz bardziej władcza i pewna siebie. Po 10 minutach zacząłem ją prosić abym mógł się dotknąć, ale ona mi zabroniła... Skończyło się na tym że doszła jeszcze raz, a ja musiałem schować mojego napalonego kutasa do majtek. Dalej miałem nadzieję na coś ale powiedziała dobranoc, zaśmiała się kpiąco patrząc na moje bokserki i że zobaczy jak będzie jutro Oczywiście nic nie mówiłem bo byłem napalony do granic możliwości.

 

Dziś rano obudziliśmy się przed 7 bo ona jechała do pracy, zaczęła się seksownie o mnie ocierać i dała swoje 20 letnie zadbane stópki do całowania (jestem fetyszystą stóp). Dalej miałem rzecz jasna absolutny zakaz dotykania penisa... Nie pozwoliła go nawet wyciągnąć z bokserek. Bawiłem się jej stópkami (paznokcie pomalowane na czerwono) przez kilka minut powodując że w moich bokserkach wytworzył się taki efekt...

Po tym powiedziała że musi iść, oprócz prysznica dalej nie mogę dotykać penisa i na pożegnanie złapała mnie za jądra i pstryknęła 3 razy oraz zostawiła swoje wczorajsze stringi i kazała mi w nich dziś chodzić Ponadto powiedziała że czeka na dalszą część Siedzę teraz i czekam aż wróci, dawno nie byłem taki nakręcony

[DominaParka21 99]

Kontynuację wątku powyżej opiszę w dziale Historie prawdziwe.

 

Ciąg dalszy...

 

(...)Z przerażeniem poznaję przyjaciółkę mojej dziewczyny która to zwierzała nam się ze wspólnych fantazji. 

Żona z ogierem spoglądają z samochodu, ogier lekko się peszy lecz dziewczyna już bardzo wstawiona woła "Gośka!" Koleżanki przychodzą, widać że i one są już wstawione. Dwie mają brazylijskie bikini, jedna stringi i stanik. Widać że są pewne siebie, władcze i potrzeba im prawdziwych facetów. 

 

Dbają o siebie, dwie mają średnie cycki, jedna małe i przepiękne, seksowne stopy w czarnych japonkach. 

Dziewczyny na widok mojego penisa w zużytej prezerwatywie pełnej mrówek i komarów kąsających gumkę, mosznę i resztę ciała wybuchają śmiechem. Jako że zawsze lubiłem klimaty CFNM to czuję że znowu mi staje powodując gryzienie mrówek. Stoję nagi, przypięty z brudnym i pokąsanym fiutkiem przed trzema pewnymi siebie i pięknym kobietami. Moja żona wychodzi i Gośka mówi do niej że nie sądzi ła że aż tak ostro się bawimy - po czym widząc zdziwione miny koleżanek tłumaczy im że moja kobieta pierdoli się z innymi facetami za moim przyzwoleniem, gdyż mam za małego penisa i za szybko kończę. Jedna z koleżanek mówi że z tym penisem to prawda powodując śmiech wszystkich oprócz mnie. 

 

Dziewczyny patrzą się z podziwem na kochanka a z obrzydzeniem na mnie. Ogier mówi że nie jeszcze nie skończył z moją dziewczyną i zaprasza ją do samochodu. Żona pyta się czy koleżanki się dołączą - te zerkając na mnie ubawione zgadzają się. Ogier podchodzi do samochodu, już ma wchodzić ale zawraca i podchodząc do mnie rozkazuje mi wziąć jego penisa do ust. Totalnie upodlony ale i podniecony wykonuję polecenie wśród kpin i śmiechów. Wymierza mi po tym siarczysty policzek, zrywa brutalnie obsikane przez niego stringi ocierając mosznę i wkłada mi je jako knebel do ust. W tym czasie moja dziewczyna pieści jego kaloryfer, Gośka maca jego pośladki a pozostałe dwie dziewczyny obserwują to lekko speszone. Gośka widząc to wyciąga z plecaka wino i piją po równo z gwinta. 

 

Już mają wchodzić do samochodu, lecz ogier patrzy na mnie ponownie i mówi do dziewczyn "pokażcie temu kutasowi co traci". "Wkońcu przesadził, tak mówić nieznajomym laskom co mają robić, teraz go spławią" myślę. Ale pierwsza podchodzi moja żona i wypina się seksownie w moim kierunku pieszcząc się. Ku mojemu zaskoczeniu Gośka i koleżanki patrząc z szacunkiem na ogiera podchodzą do mnie i zaczynają się seksownie ocierać uważając aby nie ugryzł ich insekt. Czuję że za chwile rozsadzi mi jądra, podniecenie sięgało zenitu, ocierały się o mnie półnagie piękne laski a ja nie mogłem ich dotknąć. Macały wszystkie miejsca oprócz penisa bo tego zabronił ogier. Wkońcu zaczęły się przede mną całować i wkładać ręce pod kostiumy seksownie się przy tym wijąc. Moja żona wsadza Gośce palec do dupci i zaczyna ją seksownie penetrować a następnie daje mi go do wylizania. Staram się odmówić widząc nieczystości ale z polecenia ogiera jedna z koleżanek łapie mnie za jądra i zmusza mnie do wylizania paluszka. Pomimo tego moja dziewczyna podchodzi i z otwartej dłoni uderza mnie w jądra mówiąc że i tak do niczego mi się nie przydadzą i zachęca do tego pozostałe koleżanki. Te już wstawione chętnie przyłączają się do zabawy, plują na mnie po czym wkońcu wchodzą do land rovera zostawiając mnie z bolącymi jądrami od ukąszeń i uderzeń z dłoni. Krzyczę, błagam wkońcu by dały mi orgazm, albo chociaż dotknęły mojego peniska ale te nie zwracają na to uwagi i dobierają się do ogiera. 

 

Po 20 minutach wychodzą ponownie ubrane w bikini, mój penis zaczyna ponownie budzić się do życia. Dziewczyny głośno komentują możliwości ogiera i to że zaspokajając całą czwórkę jeszcze się nie spuścił. Moja dziewczyna dodaje że ja nigdy jej nie doprowadziłem. Za dziewczynami wychodzi ogier i odwiązuje mnie od drzewa. Karze położyć się na ziemi, ja pomimo mrówek i robactw wykonuję posłusznie polecenie. Moja kobieta klęka nade mną a ogier wchodzi jej w dupcię i zaczyna ją penetrować. Ogier mówi do dziewczyn że kręcą mnie brudne stópki, te podchwytując temat od razu podkładają mi je pod nos a Gośka podchodzi i zaczyna tarmosić stópką moje jądra powodując ból. Jestem tak podniecony że pomimo rozgniecionych mrówek, brudu i innych leśnych rzeczy wylizuję stopy dziewczynom do czysta. Te są zszokowane moją uległością wobec nich. W tym czasie ogier kończy w dupci mojej żony muszę wylizywać odbyt mojej kochanej aby doprowadzić go do stanu czystości.

 

Ku podziwie dziewczyn jego penis znowu staje się twardy. Ogier szepcze coś do mojej 20 letniej dziewczyny a ta szepcze do pozostałych kobiet. Gośka podchodzi, wyciąga swoją piękną stópkę z japonki i zaczyna brutalnie uciskać moje jądra. Moja erekcja mija, żona w lateksowych rękawiczkach (z apteczki z land rovera) ściąga gumkę pełną czerwonych mrówek ukazując mojego pokąsanego penisa w pełnej krasie. Dziewczyny podśmiechując się związują mi ręce i nogi zostawiając na runie leśnym pełnym mrówek. Gośka znika gdzieś w krzakach, a dziewczyna zakłada ponownie pas cnoty i  drapie mnie po jajkach na śladach po ukąszeniach. 

 

Jedna z dziewczyn chce wziąć penisa ogiera do ust, ten mówi że jest brudny od dupci mojej dziewczyny. Ogier klęka nade mną, koleżanka podnosi moją głowę a moja dziewczyna celuje penisem ogiera do ust bym go wyczyścił. Robię to posłusznie ku obrzydzeniu dziewczyn. W tym czasie wraca już dosyć pijana Gośka. Okazało się że poszła po miód do ich namiotu. Moja moszna i penis wewnątrz pasa cnoty znowu jest smarowana, do tego smarują mi pośladki i klatkę piersiową. Błagam by tego nie robiły ale są zbyt nakręcone. 

Jedna z dziewczyn mówi że musi iść się wysikać. Ogier poleca jej wysikać się na mnie, ta zaczyna sikać mi na ciało. Moja żona popycha ją delikatnie, mocz leci na moją twarz. Gośka również mnie obsikuje. 

 

Powoli się ściemnia dlatego jest też mniej owadów. Dziewczyny ściągają bikini i kładą na mojego penisa. Zaczynają się kochać przede mną zamkniętym w pasie cnoty, z obolałymi jajami zamkniętym penisem. Ogier jak na 3 raz radzi sobie doskonale. Co jakiś czas moja dziewczyna podchodzi do mnie i seksownie się ociera, liże penisa przez pas cnoty, klepie mnie w jajka. Gośka po lodzie pluje mi do ust. Jedna z koleżanek gości podchodzi do mnie i każe mi wylizać stopy. Robię to posłusznie, podniecenie rozsadza mi jaja. Wkłada mi swe paluszki do ust, paluszki którymi robiła footjob ogierowi. Ociera stopą o moje obsikane ciało i daje stopę do wylizania. Na widok mojego podniecenia przeze stopy koleżanki dołącza się reszta. W tym momencie ocierają się o mnie wszystkie, pieszczą mnie swoimi seksownymi stópkami, zakładają japonki na pas cnoty, smyrają moje jądra. Delikatnie, zmysłowo. Jednocześnie śmieją się że nie mogę nic zrobić. Nie mogę nawet go dotknąć. Dziewczyna mówi mi, że jestem żałosny. Że mam małego, nic nie wartego brudnego fiutka i chwytając za penisa ogiera pokazuje jak powinien wyglądać prawdziwy sprzęt. W tym samym czasie cały czas pieści mnie reszta dziewczyn. Wiedzą jak na mnie działają. Wiedzą że nie mogę nic zrobić, tylko skamleć i błagać. Gośka delikatnie kopie mnie kolanem po jajkach a później rozmasowywuje je dłonią. Żona zaczyna walić przed moją twarzą ogierowi. Po kilku minutach ogier dochodzi spuszczając się na stopy mojej żony. Ta początkowo chce abym zlizał spermę z jej pięknych zadbanych stópek, lecz ogier mówi jej że ma rozetrzeć spermę po twarzy. Pomimo mojego sprzeciwu robi to posłusznie, rozciera spermę jej stopami które tak lubię pieścić. Dołącza się do tego reszta dziewczyn.

 

Myślałem że już po wszystkim ale ogier po 15 minutach przerwy dostał kolejnej erekcji, już czwartej. Dziewczyny wyraźnie podziwiały jego męskość i że może tak długo. Podszedł do mnie i również on się na mnie wysikał. Dziewczyna znowu założyła mi stringi od bikini jej koleżanki. Nie oponowałem. Ściągnęła mi również brutalnie pas cnoty i założyła na sztywnego już penisa swoją japonkę. 

 

Dziewczyny tym razem założyły ogierowi gumkę. Moja dziewczyna uklęknęła nademną i wypięła się, ogier zaczął ją penetrować na pieska. Kochali się tak dobre 10 minut, tym razem pozostałe dziewczyny tylko się pieściły, nie drażniły mnie. Mój penis stał, ja miałem związane ręce, 2 cm nad penisem była cipka mojej dziewczyny a ja nic nie mogłem zrobić. Dziewczyny śmiały się z tego, widać jakim byłem wtedy przegranym.  Moja dziewczyna już odlatywała, Zaczęła mnie policzkować, pluć mi na twarz. Ogier powiedział jej że za każde pchnięcie ma mnie raz uderzyć. Robiła to z przyjemnością. Z ekstazą. Biła po penisie, po twarzy, po jądrach. Jej perwersyjna przyjemność była dla niej ważniejsza niż moje bezużyteczne jądra i penisek. Raz penetrował jej odbyt, raz cipkę. I tak na zmianę. Muszę przyznać że wytrzymywał naprawdę długo. Wkońcu jęknął, moja dziewczyna również. Zeszli ze mnie, ściągnęła mu prezerwatywę. "Napluj" powiedział ogier. Zrobiła to posłusznie i przekazała dalej, wszystkie dziewczyny tam napluły. Gumka wróciła do mojej dziewczyny, ta już wiedziała co robić. Dwie dziewczyny trzymały mi usta abym ich czasem nie zamknął a moja dziewczyna włożyła tam gumkę. Brudną od śliny wszystkich, od jej dupy i spermy ogiera. Większego upokorzenia nie mogłem sobie wyobrazić. I to wśród takich pięknych i seksownych dziewczyn. 

Ogier wrócił do samochodu, widać że już wyłączył się z zabawy. Dziewczyny jednak chciały więcej. Były tak nakręcone, że chciały mnie jeszcze bardziej upokorzyć. Postawiły mnie na kolana ze związanymi wcześniej rękoma i nogami. Moja dziewczyna zapytała się czy ma mi zwalić. Odpowiedziałem z aprobatom. Ta szepta coś do Gośki i daje jej lateksowe rękawiczki. Gośka idzie na chwilę do lasu i wraca z kępą pokrzyw. Jedna dziewczyna zdejmuje mi stringi i oddaje koleżance, a sama zakłada mi swoje brazylijskie figi. Gośka wpycha pokrzywy w pośladki, penisa i pod mosznę. Następnie opuszczają mi figi a moja dziewczyna zaczyna mi walić. Proszę żeby przestała, każdy ruch skóry to dodatkowe oparzenia. Dziewczyny zaczynają się śmiać, Gośka zaczyna dawać mi klapsy w tyłek pogarszając sytuację, a jej koleżanki masują mi mosznę... przez figi. Podniecone do granic możliwości widząc mojego penisa pokąsanego przez mrówki, komary i czerwonego od pokrzyw zaczynają się pieścić. Powoli zaczynam dochodzić, moja dziewczyna zna moje ciało, czuje to. W ostatniej chwili zostawia go pozostawiając mnie na skraju orgazmu i dołącza do reszty. Błagam aby dokończyła, próbuję dotknąć ją choćby czubkiem i by podziałało bo byłem już tak blisko ale się nie daje. Pieści się z resztą, po 5 minutach znowu go drażni. Czuję że moje jądra za chwilę dosłownie pękną. W krótkim odstępie wszystkie przeżywają orgazm, jedna oddaje squirt na moje ciało i zakładają swoją bieliznę. Czekają aż mój penis opadnie, a dziewczyna znowu zakłada mi pas cnoty na brudnego penisa, po czym mówi że spotkamy się w 5 za kolejne 2 tygodnie...

 

 

Koniec. Ot, taka luźna fantazja. Raczej nigdy jej nie spełnię bo  nie odważył bym się na taki hardkor, ale fantazja to fantazja. I zostanie w sferze fantazji J