Skocz do zawartości
Cuckoldplace

Co Was najbardziej kręci w CUCKOLD?

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie tylko prosimy by wypowiedziały się dwie strony i osoby które mają to już za sobą a nie są tylko na etapie fantazji.

U nas jest tak:

ON:

1 to jak hotka i ogier patrzą na siebie

2 ich czułości i pocałunki

3 jak ona pieści jego penisa 

4 pierwsze włożenie do jej norki

5 odgłosy jej rozkoszy

7 radość na jej twarzy kiedy on tryska

8 no i to nieziemskie uczucie gdy jest się w niej po nim a ona mega luźna i mokra z podniecenia  :oki:

 

ONA:

1 atmosfera tuż przed rozpoczęciem

2 uczucie gdy ogierowi pęcznieje w spodniach i ustach 

3 widok MEGA podnieconego męża ze sterczącą pałeczką nagrywającego nas

4 SEX I ORGAZMY  :indians:

 

 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

K: Fajny temacik :)

 

1. Przygotowania przed, ten dreszcz emocji, mega podniecenie :redevil:

2. Spotkanie i zupełny odlot emocjonalny, brak kontaktu z rzeczywistością....

3. Powrót i szalone emocje z męzem....................

 

M:

Moje "zakręcenie" ma wymiar emocjonalny, to jej podekscytowanie w trakcie podejmowania decyzji i tuż przed... W trakcie mój umysł "wycina" kochanka i liczy się tylko Ona, obraz jej rozkoszy nieprzytłumiony własną, świadomość że taka sytuacja może się wydarzyć jedynie w wyniku obopólnego ogromnego zaufania do siebie i bezgranicznego uczucia. Fakt, że realizuje ona swoje wyuzdane fantazje, do których rzadko która kobieta przyznaje się nawet przed sobą samą i dzieli się nimi ze mną obdarzając zaufaniem, staje przede mną zupełnie bezbronna, "naga" emocjonalnie a ja akceptując jej fantazje pozwalam jej się w nich spełniać bez zahamowań i pruderii. Fakt, że zaraz "po" jest roznamiętniona i ma na mnie ochotę ;)...

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

realność, naturalność..ta cała otoczka ''przed'' :)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

od siebie powiem, że czasem można żałować, że jako kochanek nie widziałem tych właśnie przygotowań...

 

a w czasie spotkania? te ich spojrzenia, kiedy ona pokazuje mu, jak jest jej dobrze, i kiedy on łowi jej każdy mimowolny uśmiech... kiedy ona uśmiecha się do niego na widok "gotowego" ogiera przygotowując się do pierwszego dotknięcia... ich pocałunek po... najczęściej z jej rozkosznym chichotem i westchnęciem

 

jeden przypadek szczególnie pamiętam: kiedy za plecami z głębi pokoju usłyszałem jego głos: "mam już drugi raz!" :)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wszystko zależy od tego dla kogo się przygotowuję. 

Jeśli jest to kochanek, z którym widuję się od czasu, do czasu lub mam spotkać się pierwszy raz - jestem spokojna, wszystko idzie gładko. Dopiero kiedy jestem blisko miejsca spotkania czuję, że robi mi się gorąco.

Kiedy spotykam się ze stałym kochankiem - wszystko leci mi z rąk, ręce i nogi się trzęsą, mam problem z makijażem (by sobie oka nie wydłubać, kiedy się maluję). Wychodzę na miękkich nogach i bardzo już mokra. Na jego życzenie zakładam majtki, w samochodzie już często zdejmuję, a on wącha. Niekiedy nie chce bym zdejmowała, "bada" wilgotność i w hotelu wwąchuje się w mokre, przesiąknięte moim zapachem majtki. Uwielbiam to, kiedy bierze taki głęboki oddech, jakby mój zapach był dla niego narkotykiem.

Oczywiście seks, bez skrępowania, wyuzdany do granic możliwości, squirty, które mam z nim jeden po drugim, kiedy łapie mnie za nogi i przeciąga na skraj łóżka, jak szmacianą lalkę, jak na pieska dociska moją głowę i klatkę piersiową do łóżka, jak mocno wpycha mi kutasa do gardła, aż lecą mi łzy i krztuszę się, jak mocno wbija mi się w tyłek, kiedy boli, choć tak bardzo przyjemny to ból, kiedy do mnie mówi wulgarnie. Mmmmmmm... jak on mówi! :redevil: Po wszystkim jak padamy, bez tchu, nic nie mówimy, słychać tylko nasze ciężkie oddechy. Lubię, gdy wychodzimy z hotelu, a recepcjonistki przecież wiedzą dobrze, że "się działo", zresztą widać, że moje nogi jeszcze drżą z podniecenia. Gdy idziemy na kolację i rozmawiamy o tym co jeszcze przed chwilą. 

Kiedy wracam do domu i mój facet mi mówi, że znowu się puściłam, a widzę, że aż mu spodnie rozrywa. Kiedy mówi mi, że jestem jego puszczalską suką, która mogłaby niemal non-stop. Potem znowu dziki seks, choć już obolała jestem. Kiedy w czasie seksu pyta, ja opowiadam i czuję, że jego kutas to najtwardszy materiał na świecie.

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

zdany do granic możliwości, squirty, które mam z nim jeden po drugim,

Zazdroszcze kochankowi!
  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...