Cuckold a kryptogeje

[Czarek✩ 95]

W dniu 18.07.2013 o 13:52, Zouza pisze:

Zastanawiam się ilu jest panów, którzy są gejami i pozwalają swoim żonom na cuckold, by trwać oficjalnie w małżeństwie. Czy w ogóle takie zjawisko ma miejsce? Jak sądzicie?

Jak rozumiem chodzi tu o statystykę. Nie słyszałem o takich badaniach o tak zawężonej grupie. Gej + żona + cuckold + zasłona dymna pod postacią małżeństwa. Gdzie takie badanie wykonać? Do głowy mi przychodzi właśnie takie forum. Tylko raczej co do prawidłowości takiego badania było by słabo. 
Czy występuje zjawisko z pytania? Domyślam się, że na pewno ktoś by się taki znalazł.
Wypowiedzi przewijające się przez 5 stron tematu raczej tyczyły definicji "geja" niż samego zjawiska maskowania się w małżeństwie przez gejów.
Jest taka powszechnie znana skala Kinseya, która rozsądza kto jest gejem, a kto nie. Tyle, że to spektrum i wbrew prostemu myśleniu sprawa nie jest binarna.
Ludzie się różnie dobierają. Nie ma jednego uniwersalnego modelu. Instytucja małżeństwa mimo to jest dość jasno zdefiniowana. A czy ludzie są w małżeństwie szczęśliwi czy nie, to zależy właściwie od konkretnych ludzi. Orientacja tu nie ma decydującego znaczenia, bo najczęstszym  powodem rozwodów według GUS jest niezgodność charakterów.
Tak jak trudno pogodzić kobiecie trzy wcielenia matki, żony i kochanki, tak trudno pogodzić mężczyźnie ojca, męża i kochanka.
Funkcjonuje powszechnie termin "prawdziwego mężczyzny". Idę o zakład, że każdy miał by trochę inny zestaw atrybutów definiujących takiego. A skoro można zdefiniować "prawdziwego", to każdy nie mieszczący się w "prawdziwym" byłby... Jaki?