Drogie Panie czy podnieca was seks męża z inną kobietą?

[Cuckoldplace✩ 8 598]

A jeśli jakies panie tak to dlaczego? Kobiety zwykle zdają się  być zaborcze. A może się myle i w was również kryją się takie demony? A może nie chcecie sie do tego przyznać? Jak to u was jest?

[Kobieta 109]

Tak!

Miedzy innymi dlatego tu jestem:)

Trudno powiedzieć dlaczego... Może dlatego ze ufam w 100% może dlatego ze to ładnie tak po chrześcijańsku sie dzielić

Może dlatego że nie traktuje ludzi jak swoją własność. Albo może jakiś dziwny demon we mnie rozbudza takie brzydactwa i ulegam mu bom grzeszna?

 

Ale mam pewną teorie, dlaczego kobiety NIE lubią byc rogaczone:)

Bo ich pozycja w epoce feminizmu i równouprawnienia nie jest tak pewna jak obiecywano, w dzisiejszych czasach to kobieta boi sie o swoją role u boku mężczyzny lub w ogóle miedzy ludźmi. Inna mogłaby sobie co nieco zawłaszczyc. Bo to kobiety uwielbiają. To nie jest tylko seks. To demonstracja dominacji. Teraz to kobiety muszą walczyć o pozycję samicy alfa. Tak to nam feministki nosa utarly, zreszta nie tylko w tej kwestii:D

 

A z tego co wiem to jeszcze dobrazona była taką. Kto wiecej oprócz mnie i jej to nie wiem:)

[parakk 1 455]

"Więcej jest mężczyzn godzących się na taki układ. " Zasadniczo to zdanie nie jest do końca prawdziwe. Przede wszystkim trzeba powiedzieć że to raczej panie godzą sie częściej na taki układ, bo to one nakłaniane są przez swoich partnerów by przyprawiały im rogi. Faktem jest że niewiele jest pań nakłaniających swoich mężów do układu z kobietami. Trzeba jednak postawić pytanie panom których żony chciały by aby byli oni rogaczami, panom którym nigdy wcześniej taka myśl do głowy nie przyszła. Czy odsetek entuzjastów będzie taki sam jak w przypadku pań?

Jeśli więc to ja namówiłem K do seksu z innymi, to nie moge oczekiwać podobnego entuzjazmu w drugą strone. Znamy przecież przypadki namawiania swoich mężów do cuckoldu odwrotnego. Czy facet który ulegnie namowom swojej żony na przyprawienie jej rogów, obligatoryjnie musi czuć podniecenie z przyprawiania rogów sobie? No chyba nie.. ? Tak więc pytanie jest nieco tendencyjne..

[contacte 516]

Po tym jak moja żona doprawiła mi rogi i zaczęła otwarcie mówić o swoich fantazjach z innymi facetami zrobiła się tez bardziej liberalna w stosunku do moich kontaktów z kobietami. Nie żebym kiedys dawał jej do zrozumienia, że szukam takowych ale jakiś czas temu wpadł jej w oko jeden koleś i jak się okazało jaką ma fajną żonkę to sama zaproponowała, że chciałaby żebym ją poderwał i się z nią pieprzył. Chyba ją to kręci. Warunek  - dziewczyna musi spodobać się mojej żonie. Takie dziwactwo

[zdystansowan 9]

Tak!Miedzy innymi dlatego tu jestem:)Trudno powiedzieć dlaczego... Może dlatego ze ufam w 100% może dlatego ze to ładnie tak po chrześcijańsku sie dzielić :)Może dlatego że nie traktuje ludzi jak swoją własność. Albo może jakiś dziwny demon we mnie rozbudza takie brzydactwa i ulegam mu bom grzeszna?Ale mam pewną teorie, dlaczego kobiety NIE lubią byc rogaczone:)Bo ich pozycja w epoce feminizmu i równouprawnienia nie jest tak pewna jak obiecywano, w dzisiejszych czasach to kobieta boi sie o swoją role u boku mężczyzny lub w ogóle miedzy ludźmi. Inna mogłaby sobie co nieco zawłaszczyc. Bo to kobiety uwielbiają. To nie jest tylko seks. To demonstracja dominacji. Teraz to kobiety muszą walczyć o pozycję samicy alfa. Tak to nam feministki nosa utarly, zreszta nie tylko w tej kwestii:DA z tego co wiem to jeszcze dobrazona była taką. Kto wiecej oprócz mnie i jej to nie wiem:)

odbiegając od tematu faktycznie masz trochę racji. Wzrost liczby feministek które świetnie radzą sobie bez faceta (pomijając plastikową imitację jego części) spowodował wzrost ilości mężczyzn którzy też doskonale radzą sobie jako single.

Tak samo jak feministki jak grzyby po deszczu wyrastają utrzymanki które często zastępują żony, dziewczyny i narzeczone. Jednak kobietom mniej do twarzy z facetem utrzymankiem więc mają trochę bardziej ograniczone pole wyboru Wydawać się może że w tym feministycznym świecie facet radzi sobie lepiej niż kobieta.

 

Może to tylko moja wybujała fantazje a może jest w tym część prawdy.

[MariaMagdalena 656]

Jakby mnie kto zapytał czy chciałabym w naszym łożu małżeńskim jeszcze jedną kobietę to odpowiedziałabym tak! ale pod pewnymi warunkami. Ponieważ sama jestem bi nie wyobrażam sobie by w naszym łóżku znalazła się kobieta, która jest nastawiona tylko na mężczyznę- raz przeżyłam coś takiego i nigdy więcej. Powinna się więc taka kobieta podobać się i mi i mojemu Panu. Poza tym nawet spotykając się z parami trzeba uważać, gdyż często się okazuje że druga żonka szuka jedynie seksu z innym facetem chcąc sobie i mężowi coś udowodnić- trzymać się od takich ludzi z daleka, bo moim zdaniem cuckold nie jest lekarstwem na problemy w związku i jest dla osób, które są pewne uczuć i więzi ze swoim partnerem.

[contacte 516]

Że z ciekawości zapytam, Udało sie?

 

Jeszcze do niczego nie doszło ale żonka robi podchody A jak tylko jest jakaś sprawa do nich to zawsze mi każe dzwonić, żebym z nią rozmawiał i flirtował.

Zobaczymy , może z czasem. No i nie wiemy jaki tamta para ma pogląd na podobne rzeczy.

 

Na razie jest to faza fantazji, ale to fantazje mojej żony.

[MariaMagdalena 656]

 

Dlaczego nigdy więcej? Bo za dobra, bo za ładna, bo tylko oni się pieprzą a ja nie  . Dalej mocniej głębiej!!! Jestem spragniony tej wiedzy jak wilkołak krwi

 

bardzo prosta odpowiedź- jeżeli przed zabawą wszystkie strony znają(a bynajmniej tak się wydaje) swoje preferencje  i nagle gdy zabawa się rozkręca ktoś każe trzymać Ci ręce przy sobie, bo nie lubi kobiet( a co innego było mówione wcześniej) psuje zabawę nie tylko osobie która dostaje kubeł zimnej wody, ale także mężczyźnie.

[Kobieta 109]

Własnie tym jest feminizm. Zabawą dziewcząt w chłopaków. Kobietom chyba bardziej zależy na stabilizacji więc dlatego taka chęc zawłaszczania.  A feministki nosa utarly robiąc kuku bo u samych podstaw tej ideologi leży paradoks, walcząc z patriarchalnym porzadkiem świata nie były wstanie zaoferować nic w zamian. Bardzo uogólniajac: walczą przeciwko czemuś, czemy tak naprawde chołbują co ich pociąga i podnieca. Freud postawił kapitalna diagnoze (nie wnikam czy słuszną czy nie) dziewczyny zazdroszczą chłopakom penisa. I może też zazdroszczą tych emocji które towarzysza mężowi kiedy pieprzy swoja żone z kimś innym.Mam nadzieje że nie czyta tego żaden polonista, błędy sadze jak rolnik truskawki na polu:)

Hola hola!Nie rozpędzałabym sie tak z tymi feministkami.Podstawą feminizmu było zapewnienie równych praw co sie w stało i za to im chwała. Nie mogą w zamian za patriarchat wlepić matriarchat bo to byłaby kolejna nierówność. A przecież z tym walczą.Zreszta, czy faceci nie są czasem feministami?Który uważa ze kobiety powinny mieć prawo do uczestniczenia w wyborach?Wydaje sie, że u wielu wszelka forma dyskryminacji i głoszenia przyrodzonej nierówności praw ludzkich, budzi głęboki bunt. A przecież kobiety nadal są tego ofiarami.

[parakk 1 455]

Są rzeczy które pozostaną takimi jakimi są. Owca nigdy nie będzie wilkiem, a rybki nie będą latać.. Można sie albo obrazić albo przyjąć pożądek rzeczy do wiadomości. Nie twierdze że feminizm jest nie halo, nie halo jest brnięcie w absurd. Kobiety nieco inaczej odbierają seks swoich partnerów z innymi niż statystyczny bywalec forum. Nie ma co ubierać to w kategorie kto jest bardziej zaborczy czy zazdrosny.. Są oczywiście panie dla których seks ich partnera z innymi jest tym czego potrzebują, tak samo lub nawet bardziej niż swoich spotkań, jednak na forach tematycznych jest ich zdecydowanie mniej niż panów. Nie wynika to jednak z tego że są większymi zazdrośnicami, a wyłącznie z różnicy między płciami.