kiedy nie odpisujemy na pw?

[surfinia✩ 4 120]

Kiedy nie odpisujemy na PW??? Wtedy kiedy rozmowa jest bezczelna, nietaktowna, nie na poziomie... Koniec

[Korn 1 139]

Zazwyczaj odpisuję wszystkim, ale moje odpisywanie kończy się w momencie, kiedy któryś raz z rzędu otrzymuję wiadomość typu :cześć,  i co tam" od tej samej osoby. Wypadałoby choć trochę się rozwinąć literacko w temacie. Tak więc "cosłychasie" i "cotamosie" niech raczej nie liczą, że odpiszę. No, może z raz odpiszę z czystej uprzejmości

[Mia✩ 4 120]

Ja tak mam, że do znajomych zapraszam tylko te osoby z którymi przynajmniej na kawie byłem. Ot takia zasada - może głupia, może nie, ale moja.

 

Ja tez tak mam... i lubie ta zasade

[tarantUla✩ 1 805]

A mi się czasem po prostu nie chce i koniec. O, Tak o - leń.

Poza tym, na wiadomość typu: Cześć. [koniec wiadomości]

Odpisuję: Cześć. [koniec wiadomości]

[gonia 262]

 

Dlaczego ludzie nie odpisują? - [....] Inne.

 

ten powód mnie najbardziej przekonał;/

[yes 1 678]

Kiedy ktoś po drugiej stronie pisze i jest to jego pierwsze zdanie:

-ale bym wyruchal Twoja suke... itdp

[gonia 262]

 

ale co tak naprawdę mi da że będę miał wirtualnych znajomych kiedy jak przyjdzie co do czego to nie będę miał z kim wina zrobić?

 

jak wytrawne to ze mną zawsze

 

zresztą Ty możesz pić jakiekolwiek;-)

[tomcat14 118]

Moim skromnym zdaniem na PW należy odpisać, ale ja starodawny jestem wyjątkiem może być jakiś chamski lub zbyt wulgarny ton wiadomości jaką otrzymaliśmy. Wtedy należy pominąć i zająć się czymś innym   No ale jestem w stanie też zrozumieć to, że ktoś zaczyna dostawać tyle PW, że po prostu odpowiadanie na nie wszystkie staje się niemożliwe z powodu braku czasu na przykład i też trzeba to wziąć pod uwagę a nie przypinać komuś brak wychowania Do mnie mało kto pisze, więc jak na razie daję radę odpowiadać na wszystkie PW

[Leta&Emiliano 1 047]

A ja chyba jestem dziwna, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...

na PW odpisuję zawsze i szczerze wkurza mnie jak ktoś oleje temat i urywa bez pocałuj mnie w doope rozmowę - niezależnie co by się działo, dla mnie powrotu do rozmowy z tą osobą już nie ma.

Na czat - zależy...zależy co kto napisał, czy nie popełnił od razu na wstępie błędu np. w stylu: siem ka, jaki ma awatar, w jaki sposób się wypowiadał, jeśli się wypowiadał...wszystko to ma znaczenie, czy chcę, albo po prostu choć odrobinę wierzę, że będę miała z tą osobą o czym rozmawiać. ostatnio nawet jakaś dziwna była rozmowa - gdzie usilnie próbowałam powiedzieć - koniec a z drugiej strony tylko odzywki - ooo nasza rozmowa zaczyna przypominać pole minowe i musiałam po prostu ostro zakończyć...w razie czego jeszcze gdzieś w zanadrzu miałam E. którym bym poszczuła...

zaczepki? nie wiem po co są...poszło kilka i wydają mi się takim szturchaniem...nie lubię być szturchana

nie obserwuję ludzi, chcę zobaczyć, wchodzę na ich profil

podobnie na FB, nie rozumiem, dlaczego wszyscy wszystkich wrzucają do jednego worka, nawet jak kogoś nie znają...uciekam daleko od takich sytuacji - nie rozmawiałam z kimś - nie jesteśmy znajomymi - a tylko dlatego, że prowadziłam jakieś seminarium i było na nim 80 osób to nie znaczy, że przyjmę wszystkich w poczet znajomych...jakich znajomych? no przecież nie moich... wolę mniej a lepiej...jakoś tak...

L.

[Widar✩ 2 745]

23 minuty temu, Leta&Emiliano pisze:

A ja chyba jestem dziwna, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...

na PW odpisuję zawsze i szczerze wkurza mnie jak ktoś oleje temat i urywa bez pocałuj mnie w doope rozmowę - niezależnie co by się działo, dla mnie powrotu do rozmowy z tą osobą już nie ma.

Przyznaje ze mam podobnie, też bardzo mnie wkurza gdy ktos z kim pisze po prostu bez słowa znika albo napisze zw i siedze czekam i nic. Sam zawsze  odpisuje a jezeli ktos mi nie pasuje to staram sie w miare delikatnie dac do zrozumienia że rozmowa noe ma wiekszego sensu