Łańcuszek na nodze a ryzyko "zdemaskowania"

[scandal 166]

coś czuję, że teraz idąc ulicą po zobaczeniu zgarbionego staruszka będę się uśmiechał... szukał dziadek, szukał...

 

wybaczcie... musiałem... 

[Asica 78]

 

i może ciekawości czy kiedyś ktos się zapyta czy on cos oznacza

 

oj ja też taką ciekawość mam, ale żeby spotkały się dwie świadome osoby to dużo szczęścia trzeba mieć

[luk 1]

Mam wrażenie że kobiecie łatwiej zagadnąć drugą kobietę o łańcuszek, ale może się mylę

[scandal 166]

Mam wrażenie że kobiecie łatwiej zagadnąć drugą kobietę o łańcuszek, ale może się mylę

hmmm... nie miałbym oporów przed zapytaniem... tylko niech się w końcu taka okazja trafi! 

[Su. 1 575]

oj ja też taką ciekawość mam, ale żeby spotkały się dwie świadome osoby to dużo szczęścia trzeba mieć

 

Ja nie nosze  bo jestem Hot Wife - bo nie jestem ale po prostu ładnie to wygląda na opalonej nodze

Ale ciekawi mnie czy ktoś jest świadomy co to może oznaczać i czy kiedyś zapyta.

A koleżankę kiedyś zapytam

[Xavery 1 948]

my nieco zaskoczeni jestesmy.

Kurcze pierwsze słysze o symbolice łańcuszka ....

A tu masz .... fajnie

Zabawne jest to że akurat wczoraj zauwazylem takie cuś na nodze koleżanki z pracy. Muszę zapytac

[Alice 1 597]

Byłam dziś na zebraniu rodziców w szkole.

Dwie kobitki miały, na prawej kostce.

 

 

Ciekawe....

[pitska 84]

Już to pisałem w innym wątku,moja żonka nosi i nie ma pojęcia o symbolice "łańcuszka na nóżce".....

Mało tego ,kupiłem jej go sam ponad 10 lat temu,a dowiedziałem się co"może" oznaczać, dopiero dwa lata temu....))

Dodam, że żonka ma też obrączkę na paluszku u stópki(też kupiony razem z łańcuszkiem) ....kurcze ciekaw jestem co ten "symbol" oznacza...))))

[lance 66]

Ja już 4 panie zapytałem i za każdym razem dostałem odpowiedz że jest to tylko ozdoba....?

ale będę wytrwał aż dostanę w pysk...

Pozdrawiam wszystkie panie noszące łańcuszek i te nie noszące łańscuszka

[illa 7 824]

 

Ja już 4 panie zapytałem i za każdym razem dostałem odpowiedz że jest to tylko ozdoba....?

 

Może nie chciały się przyznać?