Antykoncepcja

[Zeus 1 162]

W dniu 30.07.2020 o 13:22, _nikt_ pisze:

Szklanka zimnej wody jest the best  

Ale przed czy zamiast?

[Cuckoldplace✩ 8 598]

W dniu 25.01.2021 o 14:33, maniurka pisze:

Dobre pytanie. Tabletki biorę od roku, chwile wcześniej przestałam karmić, nie pamietam już jakie miałam miesiączki w „normalnych warunkach”

@mlody202020 po wypowiedziach wnioskuję, że jesteś lekarzem - czy faktycznie po odstawieniu tabletek należałoby odczekać? Moja szyjka przy porodach była bardzo niewspółpracująca, zastanawiam się więc, czy odczekanie coś zmieni.

Jezeli rodziłaś naturalnie to nie powinno być żadnego problemu. Krwawienia z odstawienia są zazwyczaj bardziej skąpe niż miesiączka, ale nigdy nie miałem problemu z założeniem wkładki zaraz po odstawieniu tabletek. 

Polecam wziąć przed ketonal, albo jakiś diklofenak. Często udaje się założyć wkładkę na samym wzierniku, ale czasami szyjka jest w takim zagieciu, że trzeba ją naprostowac kulociagiem (takie szczypce do łapania szyjki) i wtedy może zaboleć. 

Niektórzy mają też opcje założenia z anestezjolgiem za niewielką dopłata. 

[Dragonfly® 20 389]

12 godzin temu, mlody202020 pisze:

Jezeli rodziłaś naturalnie to nie powinno być żadnego problemu. Krwawienia z odstawienia są zazwyczaj bardziej skąpe niż miesiączka, ale nigdy nie miałem problemu z założeniem wkładki zaraz po odstawieniu tabletek. 

Ale nie jest tak jak przy klasycznej menstruacji. Macica zachowuje się inaczej.  Nawet nie złuszcza się jak normalnie, bo nie ma z czego. Zgodzę się, że Ty mogłeś nie mieć problemów z założeniem w takiej sytuacji wkładki, bo to nie Ty ewentualnie czujesz ból tylko Twoje pacjentki. Przy zakładaniu wkładki bardzo ważne jest, by kobieta nie ruszała miednicą i nie obkurczała mięśni. Ciężko się powstrzymać przy nagłym i niespodziewanym bólu. 

Diklofenak rozrzedza krew przez co wzmaga krwawienie. Nie polecałabym go przed jakimkolwiek zabiegiem nie znając osoby tym bardziej, gdy jak w tym przypadku wiemy, że kobieta wcześniej przez minimum rok przyjmowała antykoncepcję hormonalną.

12 godzin temu, mlody202020 pisze:

Często udaje się założyć wkładkę na samym wzierniku, ale czasami szyjka jest w takim zagieciu, że trzeba ją naprostowac kulociagiem (takie szczypce do łapania szyjki) i wtedy może zaboleć. 

Nie "może zaboleć" tylko na pewno zaboli, jeśli wkładka nie będzie zakładana przy znieczuleniu, którego cena jest bardzo różna i dla wielu wcale nie wydaje się niewielka.

 

@maniurka czy Ty masz jakiś dodatkowy  grupowy pakiet medyczny w pracy? Ja miałam w Lux Med i tak zaoszczędziłam pieniądze.  Na swój pakiet zrobiłam wszystkie badania przed oraz kontrolne po. Płaciłam tylko za wkładkę i jej założenie, bo to mogłam zrobić tylko na  wizycie prywatnej.  

[Cuckoldplace✩ 8 598]

14 godzin temu, Dragonfly pisze:

Ale nie jest tak jak przy klasycznej menstruacji. Macica zachowuje się inaczej.  Nawet nie złuszcza się jak normalnie, bo nie ma z czego. Zgodzę się, że Ty mogłeś nie mieć problemów z założeniem w takiej sytuacji wkładki, bo to nie Ty ewentualnie czujesz ból tylko Twoje pacjentki. Przy zakładaniu wkładki bardzo ważne jest, by kobieta nie ruszała miednicą i nie obkurczała mięśni. Ciężko się powstrzymać przy nagłym i niespodziewanym bólu. 

Diklofenak rozrzedza krew przez co wzmaga krwawienie. Nie polecałabym go przed jakimkolwiek zabiegiem nie znając osoby tym bardziej, gdy jak w tym przypadku wiemy, że kobieta wcześniej przez minimum rok przyjmowała antykoncepcję hormonalną.

Nie "może zaboleć" tylko na pewno zaboli, jeśli wkładka nie będzie zakładana przy znieczuleniu, którego cena jest bardzo różna i dla wielu wcale nie wydaje się niewielka.

 

@maniurka czy Ty masz jakiś dodatkowy  grupowy pakiet medyczny w pracy? Ja miałam w Lux Med i tak zaoszczędziłam pieniądze.  Na swój pakiet zrobiłam wszystkie badania przed oraz kontrolne po. Płaciłam tylko za wkładkę i jej założenie, bo to mogłam zrobić tylko na  wizycie prywatnej.  

Zakładasz, że nie wiem co czują pacjentki bo nią nie jestem, a ja dobrze wiem co czują bo z nimi rozmawiam, ale Widzę, że masz większe doświadczenie medyczne, więc skończę się udzielać  

Pozdrawiam 

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Dodam jeszcze o diklofenaku, zresztą podobnie jak ketonal - po pierwsze nie rozrzedzają krwii (rozrzedzać krew to może kroplówka). Po drugie ich działanie antyagregacyjne(bo leki te hamują agregacje płytek krwii jak wszystkie nlpzy) przy takim zastosowaniu będzie tak znikome, że nie mam problemu, żeby go polecac. Dodam jeszcze, że leki te stosujemy w dużych dawkach po wielu krwawych operacjach. 

[Dragonfly® 20 389]

W dniu 27.01.2021 o 23:45, mlody202020 pisze:

Dodam jeszcze o diklofenaku, zresztą podobnie jak ketonal - po pierwsze nie rozrzedzają krwii (rozrzedzać krew to może kroplówka). Po drugie ich działanie antyagregacyjne(bo leki te hamują agregacje płytek krwii jak wszystkie nlpzy) przy takim zastosowaniu będzie tak znikome, że nie mam problemu, żeby go polecac. Dodam jeszcze, że leki te stosujemy w dużych dawkach po wielu krwawych operacjach. 

Zgodzę się z jednym. Używając określenia "rozrzedza krew" powinnam wziąć je w cudzysłów lub nie używać w ogóle.  Bo tak, masz rację chodzi o to, że leki te hamują agregację płytek krwi.

W swoim dorosłym życiu przeszłam kilka poważnych zabiegów operacyjnych w różnych szpitalach oraz klinikach i za każdym razem lekarze zabraniali mi lub odradzali zażywać przeciwbólowo ketonalu, diklofenaku czy ibuprofenu ze względu na ryzyko krwotoków. Ty polecasz je na oślep kobiecie przed zabiegiem założenia wkładki domacicznej nie wiedząc nic o jej alergiach itp.

 

@mlody202020 wielkiego doświadczenia medycznego nie mam (chociaż to i owo na końcu drogi po lekarzach "poprawiałam"), ale jestem kobietą. Znam dobrze swój organizm, jego budowę i zachowania podczas cyklu. Wiem, że kobiety mają jak ja, podobnie lub całkiem inaczej niż ja. Ty w całej dyskusji na temat antykoncepcji zdajesz się tego nie zauważać, tego że jesteśmy różne i do każdej z nas trzeba podchodzić indywidualnie. Że w tym wypadku lepiej dmuchać na zimne niż ryzykować w stylu "bo często się udaje, to może jakoś to będzie". Miewałam takich lekarzy i szybko z nich rezygnowałam. Nie twierdzę, że jesteś złym lekarzem, bo Cię nie znam. Niestety w tej rozmowie wydajesz się być chwilami beztroski.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

3 godziny temu, Dragonfly pisze:

Zgodzę się z jednym. Używając określenia "rozrzedza krew" powinnam wziąć je w cudzysłów lub nie używać w ogóle.  Bo tak, masz rację chodzi o to, że leki te hamują agregację płytek krwi.

W swoim dorosłym życiu przeszłam kilka poważnych zabiegów operacyjnych w różnych szpitalach oraz klinikach i za każdym razem lekarze zabraniali mi lub odradzali zażywać przeciwbólowo ketonalu, diklofenaku czy ibuprofenu ze względu na ryzyko krwotoków. Ty polecasz je na oślep kobiecie przed zabiegiem założenia wkładki domacicznej nie wiedząc nic o jej alergiach itp.

 

@mlody202020 wielkiego doświadczenia medycznego nie mam (chociaż to i owo na końcu drogi po lekarzach "poprawiałam" ), ale jestem kobietą. Znam dobrze swój organizm, jego budowę i zachowania podczas cyklu. Wiem, że kobiety mają jak ja, podobnie lub całkiem inaczej niż ja. Ty w całej dyskusji na temat antykoncepcji zdajesz się tego nie zauważać, tego że jesteśmy różne i do każdej z nas trzeba podchodzić indywidualnie. Że w tym wypadku lepiej dmuchać na zimne niż ryzykować w stylu "bo często się udaje, to może jakoś to będzie". Miewałam takich lekarzy i szybko z nich rezygnowałam. Nie twierdzę, że jesteś złym lekarzem, bo Cię nie znam. Niestety w tej rozmowie wydajesz się być chwilami beztroski.

Zakładam, że jednak ludzie zdają sobie sprawę z własnych alergii. Do reszty nie będę się odnosił bo jak większość pacjentów masz manierę przekładania swoich doświadczeń na ogół , a ja posługuje się doświadczeniem i EBM - a badania mają to do siebie, że są budowane na różnorakich grupach pacjentów. Tak nlpzy mają ryzyko krwawienia, ale głównie z przodu pokarmowego i głownie u starszych ludzi. U młodych osob(raczej zakładanie wkładki dotyczy młodych) po jednorazowej dawce ryzyko krwotoku jest podobne jak ryzyko niewydolności wątroby przy paracetamolu. 

Wydaje się beztroski bo jest to luźny temat dyskusyjny i wierzę, że pytająca ma swojego lekarza , do którego zalacen się zastosuje, ale przy okazji może przedstawić mu swoje sugestie.

Nierozsądnym byłoby brać w ciemno porady z internetu, bo być może nawet nie jestem lekarzem