Świntuszenie W Pracy

[hw_owner✩ 226]

Właśnie przed chwilą skończyłem rozmowę z Fallen_Angel podczas, której ostro świntuszyliśmy Wcześniej smsami podkręciłem Ją odpowiednio i poprosiłem o telefon kiedy będzie na przerwie. Zadzwoniła a głos już Jej lekko drżał. Weszla do toalety a ja kontynuowałem to co zacząłem poprzez smsy. Skończyło się jękami rozkoszy zwiastującymi wspaniały orgazm! Niesamowite wrażenie robią takie dźwięki słyszane w telefonie . Było fantastycznie! Seks przez telefon w pracy!Praktykujecie , lubicie bądź nie? Podzielicie się swoimi doświadczeniami? Zachęcam! F_A podzieli się wrażeniami po powrocie z pracy

[Fallen_Angel✩ 93]

Właśnie przed chwilą skończyłem rozmowę z Fallen_Angel podczas, której ostro świntuszyliśmy Wcześniej smsami podkręciłem Ją odpowiednio i poprosiłem o telefon kiedy będzie na przerwie. Zadzwoniła a głos już Jej lekko drżał. Weszla do toalety a ja kontynuowałem to co zacząłem poprzez smsy. Skończyło się jękami rozkoszy zwiastującymi wspaniały orgazm! Niesamowite wrażenie robią takie dźwięki słyszane w telefonie . Było fantastycznie! Seks przez telefon w pracy!Praktykujecie , lubicie bądź nie? Podzielicie się swoimi doświadczeniami? Zachęcam! F_A podzieli się wrażeniami po powrocie z pracy

 

Czy nikt tego nie robi?? niemożliwe ? 

 

Wracając do sedna. Dzień od rana zapowiadał się ciekawie. Hw lubi mnie w strojach służbowych ale że rano nigdy nie ma odpowiednio dużo czasu na jakieś conieco to tylko nakręcił mnie  a ja jego i tak się rozstaliśmy. Długo jednak nie czekałam na tel od męża, a że dzień w pracy był cholernie leniwy to postanowiliśny sobie go tak urozmaicić. Posypoły się pikantne smsy. Ciągle było słychać pikanie komórki, uśmiech na mojej twarzy sugerował że o czymś "miłym" piszę. Koleżanka z zaciekaieniem zapytała z kim tak smsuję, uśmiechnęłam się - chyba by nie uwierzyła że z mężem. Po godzinie smsowania wyszłam na zaplecze i śmignęłam do toalety. Rozmawiałam z mężem o tym jak go zdradzam, mówił mi co mam robić z kochankiem  a ja mruczałam do słuchawki. I udało się, orgazm jak  na takie warunki naprawdę świetny. Wyszłam z toalety rozpromieniona i zadowolona. Niestety tego dnia nie mogłąm zerwać się z pracy na szybki numerek więc sex musieliśmy odłożyc na wieczór. Ale to nie koniec bo w między czasie rozmawiałam z dwoma kochankami ależ owocny dzień!

[Nikt70 288]

Jak to nie robi Nikt robi

W pracy ... jak najbardziej , ale przez pocztę korporacyjną

Zdarzyło się nie raz, ale tylko pisać. Na nic więcej nie ma warunków .

Jest zawsze podniecająco , że trudno wytrzymać. A dla podgrzania atmosfery wysyłałem jeszcze mms-y i po drugiej stronie robiło się wigotno

[Xavery 1 948]

Oj bardzo ciekawy watek bardzo. Moja madzia pracuje z kochankiem ( choc ostatnio ma on spore zaleglosci kochankowe) i kilka dni temu dorwal madzie w jednym z gabinetow. Nie wytzymal. Kuszaca krotka spodniczka. Seksowne cialo i chodzil wokolo niej jak samczyk prze godach. W koncu sie udalo byc sam na sam i sprawdzal jej paluszkiem poziom wilgotnosci :-) fajnie bo lubie takie nieobecne dla mnie zabawy a element pracy w tym wszystkim dodaje smaczku. Czesto madzia opisuje te niby przypadkowe otarcia w ciasnym przejsciu, dotykanie przypadkowe mmmmmm. A i rozmowy, choc sluzbowe, to i tak przesaczone klimatem porno :-)