Skocz do zawartości
odyseusz

Wazektomia

Rekomendowane odpowiedzi

21 minut temu, Mr.K pisze:

Nie planuję już więcej potomstwa

Tu dla mnie leży klucz całej decyzji o poddaniu się zabiegowi. Sam myślę o wazektomii od jakiś 2 lat ale na chwilę obecną jeszcze nie mogę tego powiedzieć na 100% i z pełną odpowiedzialnością. Nie planuję więcej potomstwa aktualnie, teraz, ale nie mogę jeszcze powiedzieć czy za rok, dwa nie zmienię zdania i tylko to mnie powstrzymuje przed dokonaniem zabiegu. Oczywiście gdzieś tam na horyzoncie pozostaje rewazektomia jednak jest to zabieg dużo bardziej skomplikowany, kosztowny i żaden lekarz nie zagwarantuje sukcesu. Poza tym uważam, że jeżeli mam się na to decydować to z pełną świadomością i nieodwracalnością decyzji.

 

12 minut temu, maniurka pisze:

Zaraz ktoś mnie poprawi, że jest u wazektomia dla kobiet, ale jakoś o tym nie słuszałam, nie widziałam takich klinik, ginekolog nie zaproponował mi takiego rozwiązania.

Nie słyszałaś bo o tym się aż tyle nie mówi a kobiecym odpowiednikiem wazektomi jest salpingektomia czyli podwiązanie jajowodów. Co ciekawe o ile wazektomia jest w Polsce legalna to wydaje mi się, że salpingektomia nie jest. Stąd też wiele klinik ma w swojej ofercie wazektomię a podwiązania jajowodów raczej nikt nie zamieszcza wprost w ofercie. Alternatywą jest wycieczka np. za zachodnią granicę

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Możemy dać sobie podwiązać jajowody, ale w Niemczech lub na Słowacji. W Polsce zabieg ten, jeśli nie występują wyraźne wskazania medyczne, jest nielegalny. :facepalm:

 

Salpingotomia nie wpływa na cykl miesiączkowy, nie zaburza libido, nadal pozostawia możliwość zajścia w ciążę in vitro. Niestety, stwarza ryzyko ciąż pozamacicznych... Dlatego sumarycznie wazektomia jest bezpieczniejszą opcją, jeśli już mamy je ze sobą porównywać.

 

Lula.

Właśnie miałem to napisać:)

Kris

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 minuty temu, Wichura pisze:

Nie planuję więcej potomstwa aktualnie, teraz, ale nie mogę jeszcze powiedzieć czy za rok, dwa nie zmienię zdania i tylko to mnie powstrzymuje przed dokonaniem zabiegu

A nie rozważałeś w takim wypadku mrożenia nasienia? Czy uważasz że poczęcie dziecka nie osobiście przez Ciebie a z probówki jest mniej wartościowe? 

Kris

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 minuty temu, Wichura pisze:

Tu dla mnie leży klucz całej decyzji o poddaniu się zabiegowi. Sam myślę o wazektomii od jakiś 2 lat ale na chwilę obecną jeszcze nie mogę tego powiedzieć na 100% i z pełną odpowiedzialnością. Nie planuję więcej potomstwa aktualnie, teraz, ale nie mogę jeszcze powiedzieć czy za rok, dwa nie zmienię zdania i tylko to mnie powstrzymuje przed dokonaniem zabiegu. Oczywiście gdzieś tam na horyzoncie pozostaje rewazektomia jednak jest to zabieg dużo bardziej skomplikowany, kosztowny i żaden lekarz nie zagwarantuje sukcesu. Poza tym uważam, że jeżeli mam się na to decydować to z pełną świadomością i nieodwracalnością decyzji.

Niestety, z tego samego powodu Sailor i ja nie decydujemy się jeszcze na te zabiegi... Wprawdzie obecnie nie chcemy mieć dzieci, ale nie mamy 100% pewności czy nam nie "odwali" za parę lat. :rolleyes:

 

Lula.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
6 minut temu, Ann&Kris pisze:

A nie rozważałeś w takim wypadku mrożenia nasienia? Czy uważasz że poczęcie dziecka nie osobiście przez Ciebie a z probówki jest mniej wartościowe? 

Kris

Rozważałem, rozważam, zdania ostatecznie jeszcze sobie nie wyrobiłem.

 

Edit: Użyłeś @Ann&Kris stwierdzenia "z próbówki" co sugeruje, a przynajmniej kojarzy się z In Vitro. Warto zatem doprecyzować, że w tym przypadku (zamrożenie nasienia) poczęcie może nastąpić i zwykle następuje drogą inseminacji a nie In Vitro. Warto to zaznaczyć bo stereotypów i niedomówień na podobne tematy jest wystarczająco dużo

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
6 minut temu, Wichura pisze:

Warto zatem doprecyzować, że w tym przypadku (zamrożenie nasienia) poczęcie może nastąpić i zwykle następuje drogą inseminacji a nie In Vitro. Warto to zaznaczyć bo stereotypów i niedomówień na podobne tematy jest wystarczająco dużo

Chyba, że kobieta ma podwiązane jajowody - wtedy pozostaje in vitro. 

 

Lula.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Godzinę temu, Sailor&Lula pisze:

Cieszę się, że takie wypowiedzi się pojawiają. Dzięki nim wyraźniej uzmysławiam sobie, z jakimi ludźmi absolutnie NIE chcę się przenigdy spotykać.

 

I jakże przeróżne, niebywałe odsłony może mieć cuckold... Co kto lubi... Nie oceniam, choć nie rozumiem.

 

Mam nadzieję, że nigdy nie spotkają Cię przykrości w powodu Twojego "dokonania" i "pełnowartościowości".

 

Lula.

Moja droga nie siej fermentu, takie klimaty jak zapłodnienie przez Bulla pojawia się w klimatach UC. Następuje to "tylko i wyłącznie" przy pełnej akceptacji wszystkich uczestniczących w układzie.. Nikt Ci ani nie karze w takich klimatach brać udziału ani nikt Cie do tego nie nakłania... Żyj, daj żyć innym i nie rób fermentu... P.S. Jak dotychczas przykrości mnie nie spotkały i była to jednorazowa "akcja" w układzie w którym wszystcy byli tego świadomi.. Od tego czasu już minęło wiele lat.. I wszystkim to jak dotychczas pasuje w tego układu, który nawiasem mówiąc już nie trwa..

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
9 minut temu, brunetalfa pisze:

Moja droga nie siej fermentu, takie klimaty jak zapłodnienie przez Bulla pojawia się w klimatach UC. Następuje to "tylko i wyłącznie" przy pełnej akceptacji wszystkich uczestniczących w układzie.. Nikt Ci ani nie karze w takich klimatach brać udziału ani nikt Cie do tego nie nakłania... Żyj, daj żyć innym i nie rób fermentu... P.S. Jak dotychczas przykrości mnie nie spotkały i była to jednorazowa "akcja" w układzie w którym wszystcy byli tego świadomi.. Od tego czasu już minęło wiele lat.. I wszystkim to jak dotychczas pasuje w tego układu, który nawiasem mówiąc już nie trwa..

Zgodziłabym się w pełni, lecz jedna jedyna rzecz mi tu nie pasuje. Nie masz akceptacji wszystkich członków układu. Jednym z członków układu stało się bowiem dziecko. 

 

Nie oceniam, bowiem mogło być tak, że rogacz nie był w stanie spłodzić upragnionego potomka i dogadując się z parą - w ten osobliwy sposób im pomogłeś. Zastanawiam się jednak, dla ilu układów, które w spełnieniu tej fantazji upatrują się jedynie bardzo hardkorowego erotycznego pieprzyku, istotne jest zdanie dziecka... Które może w przyszłości chcieć poznać swego biologicznego ojca, gdy jakimś trafem prawda wyjdzie na jaw. 

 

To jest zupełnie inna sytuacja i inne motywy niż przy adopcji czy korzystaniu z banku spermy. Moralnie mi się to nie zgadza, ale na szczęście nie musi. Każdy żyje według swoich zasad.

 

Lula.

  • Lubię 3
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
19 minut temu, Sailor&Lula pisze:

Zgodziłabym się w pełni, lecz jedna jedyna rzecz mi tu nie pasuje. Nie masz akceptacji wszystkich członków układu. Jednym z członków układu stało się bowiem dziecko.

Rozumiem że chodzi Ci o zdanie dziecka w tym układzie...

Nie znam Twoich poglądów odnośnie aborcji, ale to co napisałaś jest nijako powiązane. To trochę okrutne co napisze ale zarówno w jednym jak i drugim przypadku zdanie dziecka jest pomijane z przyczyn oczywistych. Wchodzą tu tylko w grę więc kwestie moralne, a te każdy ma inne. 

Kris

Popraw mnie jeśli źle rozumuje @Sailor&Lula :)

  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@brunetalfa jeszcze jedno. To nie jest dział Ultimate Cuckold. Nie jest to też dział typowo dla fetyszystów breedingu. To temat o wazektomii. Każdy z nas ma prawo wyłuszczyć, co go niepokoi w Twojej wypowiedzi. Dzięki niej wywiązała się całkiem konstruktywna dyskusja na temat wazektomii właśnie i poczucia wartości bądź braku wartości związanego ze świadomą płodnością/bezpłodnością.

 

Nie wchodzę usilnie do działu Ultimate Cuckold i nie dissuję zwolenników fantazji i praktyk w tym klimacie, ponieważ sama sobie nie życzę, by ktoś nawracał mnie z mojej ulubionej drogi spełniania się. Cenię jednak, gdy ktoś kulturalnie próbuje zwrócić mi uwagę na zagrożenia, których czasami być może nie jestem świadoma.

 

Lula.

  • Lubię 2
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...