Wazektomia

[nietypowy30 353]

Tak, dlatego trzeba koniecznie odczekać, żeby nie było reklamacji

Albo jak najszybciej wystrzelać się z wszystkich plemników

[odyseusz 1 272]

Albo jak najszybciej wystrzelać się z wszystkich plemników

 

Lecz ostatniego zachować na pamiatkę

[nietypowy30 353]

Lecz ostatniego zachować na pamiatkę

Złoty strzał ?

[Inżynier✩ 417]

 

A poza tym doznania łóżkowe Pani - bezcenne

 

A co się zmienia, że wrażenia są bezcenne? ;>

 

Mnie się dwie rzeczy przypominają:

http://www.youtube.com/watch?v=6StXweET-gQ

 

No i niezapomniane:

[ŁaurBałaur 1 332]

K: Dla mnie jednak jest to zbyt radykalna metoda, wybieram swoją sprawdzoną od lat i też doznania bezcenne

[piotr38lodz 182]

Ja już trzeci rok po wazektomii. Zabieg wykonany w Łodzi; koszt 2000 zł. Oczywiście założyliśmy, że zabieg jest nieodwracalny, a nasze plany prokreacyjne są już zamknięte.Co prawda chirurg, który wykonywał zabieg mówił, że podejmuje się przywrócenia płodności (koszt 10 razy większy niż sama wazektomia) i w zasadzie gwarantuje powodzenie - ja jednak uwzględniałbym przekonanie wielu innych fachowców (nie żebym kwestionował umiejętności lekarza mnie operującego - bynajmniej), że  gwarancji nie ma... Co do samego zabiegu - znieczulenie miejscowe, zabieg 0,5 h poprzedzony wywiadem (ogólny stan zdrowia, konsultacja wyników morfologii krwi i WZW B/C, dyskusja na temat wyboru metody). Bezpośrednio po zabiegu plemniki są obecne w płynie nasiennym. Zrobiłem badanie na obecność plemników po miesiącu - nie było żadnych. Jest jeszcze sprawa samoistnej rekanalizacji nasieniowodów - to znaczy odbudowania się ich poprzez połączenie rozdzielonych fragmentów włóknami kolagenowymi - ma to następować (według niektórych źródeł) po kilku latach od zabiegu - chirurg uświadomił mi, że te bardzo rzadkie przypadki mają miejsce do kilkunastu dni po zabiegu, a nie po latach; ponadto on stosuje metodę wycięcia fragmentów nasieniowodu, zszycia i jeszcze założenia tytanowych zacisków na końcówki rozdzielonych nasieniowodów. Co do jakości życia intymnego - naprawdę bardzo wzrasta - odpada troska o antykoncepcję (Ela nigdy nie stosowała pigułek), wzrasta spontaniczność - nie ma momentu związanego z wyłączeniem się z zabawy spowodowanym koniecznością całej procedury zakładania prezerwatywy. Jeżeli dodatkowo, tak jak my, lubi się zabawy ze spermą, to jest to najlepsza metoda. Zresztą Ela też w zeszłym roku postanowiła zastosować metodę radykalną i poddała się się salpingotomii (podwiązaniu jajowodów) w Ołomuńcu - wyjazd zorganizowany przez klinikę bezpośrednio z Łodzi - bardzo dobra organizacja; zabieg laparoskopowy, całkowity koszt nie przekroczył 3 kzł.

Pozdrawiamy

[Duszek]

no właśnie... czy ktoś posiada wiedzę i mi udzieli informacji jak to u nas jest prawnie?

 

czy wazektomię można zrobić na życzenie (traktując ją jako metodę antykoncepcyją) czy trzeba się uciekać do wyszukiwania innych wskazań zdrowotnych?

 

bo o ile się orientuję (ze słyszenia wyłącznie) to z kolei salpingotomia nie jest legalna w naszym kraju

 

oczywiście.... tak mi się to nasunęło w ramach myślenia o równouprawnieniu, a że nie posiadam wiedzy medycznej co do wskazań / konsekwencji zdrowotnych odnośnie jednego i drugiego zabiegu to liczę, że mnie ktoś konsktruktywnie oświeci

 

 

 

 

 

edit: nic nie chcę R zrobić , koledzy nie troskajcie się... ciekawość jest wynikiem mojej rozmowy

[_nikt_✩ 6 600]

Tutaj coś znajdziesz odnośnie regulacji prawnych

salpingotomia -

http://www.wazektomia.com/e82-prawo-do-sterylizacji

 

wazektomia -

https://wazektomia-uro.pl/regulacje-prawne.html

http://www.wazektomia.com/prawo-a-wazektomia

http://www.wazektomia.com/ksiazka-12-czy-w-polsce-wazektomia-jest-zabroniona

[Duszek]

 

Tutaj coś znajdziesz odnośnie regulacji prawnych

 

dziękuję... no i wychodzi, że trzeba iść walczyć o to równouprawnienie co do interpretacji przepisów

 

tym nie mniej... dziękuję za wyszukanie  

[superseler 25]

Witam wszystkich, widzę ze rozwinęła sie wymiana zdań na temat który mnie dotyczy . Podzielę się doświadczeniami i przemyśleniami. Według mnie wymiar prawny zagadnienia nie istnieje. Czemu? Jest to nielegalne, ale panstwo nie ma narzędzi, chęci żeby wymusić zakaz przeprowadzania tego rodzaju zabiegów. Nie ma oddziałów policji szturmujących gabinety zabiegowe, ORMO nie  kontroluje zakładów pracy i sprawdza czy ktoś przypadkiem nie ma podwiazanych nasieniowodów w celu ukarania grzywną...

 

Oczywiście nie jest to sprawa dla każdego, mnie lekarz zapytał o ilość spłodzonych dzieci i wiek. Chcę wierzyć że gdybym powiedział że nie mam dzieci, to kazałby mi podciągnąć gacie i wracać do domu. Ja mam już trójkę i zabiegu dokonywałem kilka lat temu w wieku 38 lat. Wydaje mi się że podejmowanie tego rodzaju decyzji w zbyt młodym wieku jest trochę nieodpowiedzialne. Sam zabieg jest zatrważająco prosty i szybki. Szybko wróciłem do siebie - w ciagu kilku dni. Oczywiście jak ktoś wspomniał efekty zabiegu nie są natychmiastowe. trzeba odczekać 3-4 tygodnie.

 

Przez 2 lata odczuwałem drobne dolegliwosci w rejonie gdzie odbyła się interwencja, ale nic dramatycznego. Jakieś ciagniecią, dyskomfort.

 

Do zabiegu zachęciła mnie oczywiście małżonka i jest zadowolona z efektów . Ma ona oczywiscie swoje sklonności do przekory  i lubi czasem z niewinna miną zapytać mnie czy nie powinniśmy zdecydować się na jeszcze jednego dzidziusia. Takie gry i zabawy małżeńskie.