Wazektomia

[odyseusz 1 272]

Ale co widzisz w tym patologicznego??? Ryzykowne - owszem, zgodzę się. Ale gdzie tu patologia?

 

Myślę, że Kolega miał na myśli raczej brak rozwagi niż patologię, skoro ujął to drugie słowo w cudzysłów.

[Raging Bull 30]

Celowo wziąłem słowo patologia w ". Uważam poprostu, że w życiu wszystko ma swój czas a czas na dziecko jest przed 40 takie mam zdanie. I tak jak wspominacie ryzyko jest większe, że coś nie wyjdzie. A co do dziadków to nie twierdze, że muszą pomagać ale nie wciskajcie mi kitów że nikt z pomocy dziadków nie korzysta jak potrzebuje a ma sytuacje podbramkową

[Zouza® 29 620]

Nie "nikt", ale znam takich, którzy nie korzystali.

 

A patologia, z ", czy bez - to jednak zdecydowanie coś innego. Powiedz to Halle Berry, Maciągowej i innym.  

[odyseusz 1 272]

 

Uważam poprostu, że w życiu wszystko ma swój czas a czas na dziecko jest przed 40 takie mam zdanie. I tak jak wspominacie ryzyko jest większe, że coś nie wyjdzie.

 

No i właśnie, jak już się te dzieciate sprawy załatwi - wszystko jedno, w jakim wieku i czy z babcią, czy bez - to dzięki wazektomii można cieszyć się seksem, nie łącząc go z prokreacją. 

[odyseusz 1 272]

 

wg mnie to dobry wybor , dlaczego zawsze problem by w ciaze nie zajsc ma spoczywac na barkach kobiet?

 

Otóż to 

 

Ponadto wazektomia może korzystnie wpłynąć na stosunek mężczyzny do jego rodziny. Bo facet wie, że już nie założy drugiej.

A poza tym doznania łóżkowe Pani - bezcenne  

[Zouza® 29 620]

 

ale i tak niektorzy w tym wieku sie decyduja

 

Owszem, znam taką sytuację. Kilkanaście lat starania się. 

[nietypowy30 353]

Jeśli jest to dobrze przemyślana decyzja to widzę same pozytywy

Co do "odwracalności" zabiegu to właśnie jej brak wymaga przemyślenia decyzji i uświadomienia sobie że po powiedzeniu A nie ma powrotu. Nie ma 100% pewności, ale co w dzisiejszych czasach ma ?

[odyseusz 1 272]

 

Nie ma 100% pewności, ale co w dzisiejszych czasach ma ?

 

Dlatego od zabiegu do wznowienia współżycia musi minąć sporo czasu, nawet kilka miesięcy. I przedtem bada się nasienie na obecność plemników. Zawsze trzeba uwzględnić te pół promila ryzka, ale to tylko formalność. Przy dobrze przeprowadzonej operacji już nie będzie szans na zapłodnienie. 

[nietypowy30 353]

Dlatego od zabiegu do wznowienia współżycia musi minąć sporo czasu, nawet kilka miesięcy. I przedtem bada się nasienie na obecność plemników. Zawsze trzeba uwzględnić te pół promila ryzka, ale to tylko formalność. Przy dobrze przeprowadzonej operacji już nie będzie szans na zapłodnienie. 

Gdzies "obiloa mi sie o oczy" informacja, ze plemniki miga byc obecne w nasieniu jeszcze do "iluś" kolejnych wytrysków ale nie pamiętam liczby.

[odyseusz 1 272]

Gdzies "obiloa mi sie o oczy" informacja, ze plemniki miga byc obecne w nasieniu jeszcze do "iluś" kolejnych wytrysków ale nie pamiętam liczby.

 

Tak, dlatego trzeba koniecznie odczekać, żeby nie było reklamacji