Skocz do zawartości
Jaskier

Kochanek Dla Żony Wolny Czy Żonaty?

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 12.08.2021 o 20:36, Sailor&Lula pisze:

Mogę poprosić o materiały źródłowe?

 

Lula.

Lula, dawno temu czytałem i to utkwiło mi w głowie, że poliamoria na krótką metę jest. Jak znajdę źródło to na pewno linka dam. Buziaki.?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 12.08.2021 o 19:05, Emotion seeker pisze:

W samą "dziesiątkę" Rita?. Dodam do Twojej wypowiedzi jeszcze parę moich przemyśleń w kwestii "zakochania". Kluczowe moim zdaniem są Twoje słowa:

- "Pamiętajmy, że zakochanie to  pewien stan umysłu, który jest intensywny i po pewnym czasie się uspokaja"

Udowodnione, nie tylko naukowo. Taki stan trwa 6-8 miesięcy. Szczęśliwcy 1,5 roku. Wykończylibyśmy się fizycznie gdyby trwało dłużej.

No i teraz co dalej po tym czasie fascynacji i zauroczenia? Poliamoria? Też udowodnione, że na dłuższą metę kończy się źle. Zawsze któreś z trójki się "wyłamie".  Dotyczy to przeważnie młodych związków szukających większych doznań.

W naszych klimatach nawet jak coś takiego się zdaży, czy napewno to będzie "kaplica"?. 

Tak jak napisałaś " Odpowiedzialni ludzie siądą...". 

Jak nadal jest jakaś chemia to dlaczego nie można kontynuować relacji jak wszyscy się na to zgadzają.

To jest moim zdaniem najzdrowsza niemonogamia, gdy  wszyscy w takim związku się rozumieją i akceptują. 

 

 

Jeśli popatrzymy jednotorowo, że kobietę i mężczyznę łączy uczucie i doszedł tam seks to musi być związek, to jesteśmy w bardzo akceptowalnej wersji funkcjonowania społecznego i będziemy mieli z górki. Bo gotowe schematy "co dalej" już czekają na użycie. 

 

Jeśli uznamy, że nie chcemy z nich korzystać, zostaje nam samodzielne wymyślenie "co dalej", lub oparcie się na przykładzie innych kultur lub par. 

 

Jak zacznie się tam grzebać za podstawami, dlaczego próbują dalej coś ciągnąć to zwykle zostaje się z wnioskiem: bo sie kochają. 

 

Miłość sama w sobie jest piękna. Chce się dobra drugiej osoby, chce się o nią troszczyć, chce się towarzyszyć jej w życiu a to uczucie może rozlewać się na osoby jej bliskie: chce się też dobra jej bliskich, rodziny, dzieci...

 

Finalnie to jak dobra energia która sprawia, że dużo osób wokół może dostać Twoje ciepło, uwagę, troskę, czas, zaangażowanie...

 

Jeśli jesteś pewny tego, co czujesz to reszta sama się ułoży. 

A jak nie wiesz co czujesz i czego chcesz, to pora usiąść i dać sobie czas na to, by nad tym pomyśleć. 

 

W dniu 12.08.2021 o 20:36, Sailor&Lula pisze:

Mogę poprosić o materiały źródłowe?

 

Lula.

Wiesz że dostaniesz na wstępie Wojciszkiem który wykończył dosadnie podstawy podstaw, jeśli chodzi o zakochanie, a badanie poligamii trwa bo to temat świeży i zawsze można zarzucić badaniom mała grupę lub za dużo zmiennych zakłócających ;)

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A ja myślę, że odchodzimy meritum dyskusji. O poliamorii jest inny temat i tam możemy zagadnienie zgłębiać ;)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A ja nawet trochę z przymróżeniem oka chciałam przytoczyć utwór muzyczny, który traktuje o zajętych kochankach, co więcej uwzględnia przelotne romanse „na parę chwil pożyczę Cię”, ale i o dłuższych relacjach „na rok”. Zauważa też zagrożenia „to się staje niebezpieczne…” Kto by pomyślał, że w tak propopularnej muzyce, znajdziemy takie odniesienia do ZK ?

 

  • Przytulam 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Najlepiej żonaty i powinien przyjść (na numerek nie na cała noc) a rogacz może wtedy zakupy zrobić. Psa wyprowadzić czy z dziećmi gdzieś pojechać.  Może tez zabrać dzieci kochanka, może jego żona tez „ ma coś do załatwienia” ?

  • Facepalm 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
7 minut temu, Jeleń pisze:

Najlepiej żonaty i powinien przyjść (na numerek nie na cała noc) a rogacz może wtedy zakupy zrobić. Psa wyprowadzić czy z dziećmi gdzieś pojechać.  Może tez zabrać dzieci kochanka, może jego żona tez „ ma coś do załatwienia” ?

Chyba sam nie wiesz o czym mówisz i nie w temacie.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Co prawda to prawda jak jest się samotnym rogaczem to co innego pozostaje ? tylko marzyć 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cześć słuchając wypowiedzi tutaj osoby w związkach (ale to też zależy od Nas samych jak zostaliśmy wychowani, jaką mamy osobowość i mentalność) boją się otworzyć na uczucie względem kolejnych 

 

Niemonogamię rozumiemy jako tworzenie związków, w których nie ma wyłączności między partnerami. W konsensualnej niemonogamii założenie polega na tym, że wszystkie osoby będące w takiej relacji zgadzają się na związek, w którym dochodzi do współżycia z innymi osobami spoza tego związku (np. otwarty związek).

Poliamoria jest zaś potencjałem do zakochiwania się i tworzenia relacji romantycznych,uczuciowych, fizycznych z kilkoma osobami jednocześnie. Zjawiska te przecinają się, nie są jednak tożsame. Nie wszystkie osoby niemonogamiczne będą bowiem poliamoryczne, czyli chętne do tworzenia związków romantycznych z kilkoma osobami naraz. 

 

Pozdrawiam serdecznie 

Piotrek 

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...