Kochanek Dla Żony Wolny Czy Żonaty?

[O&K 4 886]

Zdecydowanie wolni, zdradzona, zraniona kobieta o ile nie wie o preferencjach swojego męża może być nieobliczalna w konsekwencji poczynań łózkowych swojego męża, a po co nam kłopoty :-)

[Misiekxpl 158]

obie opcje mogą być dobre. Zarówno jedni jak i drudzy z powodu swojego statusu będa miec jakieś wady i zalety. Najlepszym wyjściem jest nieograniczanie się tylko do jednego kochanka

Dokladnie...z perspektywy Kochanka najlepsza opcja jest nieograniczanie sie do jednej Hotki

[Wife 623]

Z jednej strony żonaty to (przynajmniej teoretycznie) większe bezpieczeństwo, że nie zacznie "podskakiwać" Raczej nie będzie ryzykował rozbicia małżeństwa. RACZEJ. Natomiast single są bardziej dyspozycyjni zazwyczaj. Nie ma problemu, by zorganizować coś na szybko, spontan, Z żonatym tak zazwyczaj się nie da.  Ale tu większe ryzyko, że się zakocha np. i będzie Was nachodził, wydzwaniał, etc.

 

Idealnie powiedziane, zdecydowanie stawiam na kochanka żonatego, z poukladanym i udanym życiem rodzinnym, co by nie odpaliło nic z czasem. To również daje mi poczucie bezpieczeństwa nie tylko w takiej kwestii, a to najważniejsze dla mnie. Także u mnie posiadanie żony przez kochanka to warunek niemal konieczny

[LEMY 246]

Ponoć żonaci to mniej problemów ale z 2 strony słabo u nich z czasem

[Michał. 24]

Ja może jestem kochankiem, ale na waszym miejscu wolałbym kogoś wolnego... no chyba, że partnerka kochanka będzie o wszystkim wiedziała.

 

Dlaczego? Ano dlatego, że nie cierpię zdrady i okłamywania partnera. Taki kochanek będzie prawdomówny i z zasadami, przynajmniej tego bym się spodziewał...

[TwoojKochanek 581]

Zdecydowanie wolni, zdradzona, zraniona kobieta o ile nie wie o preferencjach swojego męża może być nieobliczalna w konsekwencji poczynań łózkowych swojego męża, a po co nam kłopoty :-)

 

A co jeśli kobieta kochanka wie o wszystkim i niczego nie neguje? Bądź druga ewentualność - sama chce w pewnym stopniu "wymiany" partnerów? Na wszystko można spojrzeć z różnej perspektywy, ludzi jest bardzo wiele o różnych sytuacjach życiowych, mentalnych (człowiek z czasem dorasta i zmienia spojrzenie na rzeczywistość), charakterowym, itp. Myślę, że nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi - żonaty czy wolny? Bardziej mogło by to być praktyczne (jak wiele osób wspomniało) od konkretnych przypadków, wymagań lub po prostu ktoś jest dyskretny, świetny w łóżku, ma miła aparycję fizyczną i nadaje na podobnych falach

 

 

Idealnie powiedziane, zdecydowanie stawiam na kochanka żonatego, z poukladanym i udanym życiem rodzinnym, co by nie odpaliło nic z czasem. To również daje mi poczucie bezpieczeństwa nie tylko w takiej kwestii, a to najważniejsze dla mnie. Także u mnie posiadanie żony przez kochanka to warunek niemal konieczny

 

 

Pod tym kątem mozna lekko podciągnąć plusik na konto żonatych

[O&K 4 886]

A co jeśli kobieta kochanka wie o wszystkim i niczego nie neguje? Bądź druga ewentualność - sama chce w pewnym stopniu

"wymiany" partnerów? Na wszystko można spojrzeć z różnej perspektywy, ludzi jest bardzo wiele o różnych sytuacjach życiowych, mentalnych (człowiek z czasem dorasta i zmienia spojrzenie na rzeczywistość), charakterowym, itp. Myślę, że nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi - żonaty czy wolny? Bardziej mogło by to być praktyczne (jak wiele osób wspomniało) od konkretnych przypadków, wymagań lub po prostu ktoś jest dyskretny, świetny w łóżku, ma miła aparycję fizyczną i nadaje na podobnych falach

 

Pod tym kątem mozna lekko podciągnąć plusik na konto żonatych

Jeśli chodzi o wymianę partnerów to nie ma na to żadnych szans, osobiście nie kręci mnie to, moja zona w zupełności na mnie działa i jest kobietą która absolutnie we wszystkim zaspokaja moje potrzeby wiec nie byłbym zainteresowany tego typu sytuacją. Nawet gdyby takowa kobieta pozwalała mężowi na spotkania z nami zonaty nie ma szans, kobieta zmienną jest jak wiadomo , dziś jej nie przeszkadza, jutro też nie a co jesli któregoś dnia zacznie przeszkadzać i zaczną sie problemy....? Cenimy sobie naszą intymnośc, nasza rodzinę i nie chcemy by jakiekolwiek zdesperowane osoby ingerowały w nasz zwiazek, nasz dom, nasze prywatne i zawodowe życie. A jak wiadomo kobieta zdolna jest do wszystkiego. Żonatym mowimy stanowczo ,, NIE ,,

[TwoojKochanek 581]

 

A jak wiadomo kobieta zdolna jest do wszystkiego. Żonatym mowimy stanowczo ,, NIE ,, 

 

No niestety Ze słyszenia wiem, że bardzo wiele związków cierpi/cierpiało przez taką nieobliczalność kobiet. Choć chyba ogólną praktyką ogólnie moim zdaniem powinno być omijanie szerokim łukiem zdesperowanych ludzi. Pewne problemy powinny zostać tam gdzie jest ich miejsce lub w ogóle nie powinny ingerować w życie innych osób

[husband 1 560]

Układ idealny:

Żonaty kochanek, jego żona wie i akceptuje jego „podboje”

 

Układ akceptowany:

Żonaty kochanek, jego żona nie wie, ale zachowane są wszelkie środki bezpieczeństwa w kontaktach.

 

Układ nieakceptowalny

Kochanek singiel: nie akceptujemy dla naszego bezpieczeństwa.

[O&K 4 886]

Jak dla mnie przy takim podejściu nie powinniście się w ogóle angażować w cuckold, bo jakoś sobie nie wyobrażam, by nieżonaty kochanek w żaden sposób nie ingerował w Wasz związek czy życie prywatne.

Oczywiście, tylko kto powiedział że interesuje nas Cuckold???