Skocz do zawartości
Jaskier

Kochanek Dla Żony Wolny Czy Żonaty?

Rekomendowane odpowiedzi

Z wolnym kochankiem łatwiej jest gdzieś wyskoczyć na dłużej, np na weekend we troje w zakopanym ;)

Ale myślę że najlepszy jest taki, z którym zonie jest dobrze.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

więc jak na razie przeważają zdania o kochanku będącym w związku. ale poza wszystkimi za jest kolejne przeciw hotka może być z tych nadgorliwych i pada hasło "ja wybieram taki styl życia ale żona mojego kochanka nie i jest mi źle ze świadomością unieszczęśliwiania innej kobiety"

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

"ja wybieram taki styl życia ale żona mojego kochanka nie i jest mi źle ze świadomością unieszczęśliwiania innej kobiety"

 

Nie ta to inna, w przyrodzie nic nie ginie ;)

 

"Unieszczęśliwianie" jest względne, nawet jeśli na obecną chwilę żona Kochanka ( a raczej Bulla) wie i akceptuje, to za chwilę może się to zmienić. Nie jesteś w stanie przewidzieć zmiany zdania ;)

 

W skrócie:

Zalety żonatego Kochanka:

* potencjalna dyskrecja

* potencjalna wierność jednej Kochance ( potencjalnie może nie mieć czasu na kolejne "kwiatki", bo żona i kochanka to już niezły kawałek ogródka do obróbki )

Wady żonatego kochanka:

* wględna dyspozycyjność czasowa ( może życzyć sobie spotkań wyłącznie w dzień, "w pracy")

* względny brak swobodnego lokum, w domu żona ;), a u Was też może nie być warunków.

 

Zalety singla:

* potencjalna dyskrecja

* potencjalna wierność jednej Kochance (  choć nie sądzę, by zdrowy mężczyzna świadomie odmawiał sobie wielodaniowego pysznego posiłku, przy jednej dziurze to i kot się nie naje ;) )

Wady singla:

* wględna dyspozycyjność czasowa ( może życzyć sobie spotkań wyłącznie w dzień, "w pracy"), bo młody, na dorobku, nadto wiadomo powszechnie, że single siedzą w robocie do późnej nocy, bo co mają robić sami w chałupie ;)

*  względny brak swobodnego lokum, bo może jeszcze mieszka u rodziców.

 

"Przejechałam" się zarówno na kochanku będącym w związku jak i na singlu.

 

Dojrzałość, to jest dla mnie kryterium wyboru, dlatego pisać, rozmawiać z kandydatem, zadawać pytania, czasem czepić się słówka, sprowokować mniej komfortową sytuację, tym samym sprawdzić reakcję w okolicznościach trudnych ;)

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Rogasiu, czego oczy nie widzą... ;) Jak unieszczęśliwić, jeśli ktoś o owym nieszczęściu nie wie?

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Rogasiu, czego oczy nie widzą... ;) Jak unieszczęśliwić, jeśli ktoś o owym nieszczęściu nie wie?

w sumie to masz rację Zuzko ale chodzi mi o sytuacje "ekstremalne" tj żona nadgorliwa ;)

Illa dziękuję wypowiedź-świetna usystematyzowałaś, pokazałaś, uwypukliłaś wszystko... (choć może ktoś jeszcze ze 3 grosze dorzuci?)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kochanek czy kochanka zawsze żonaty lub mężatka. Cudze lepiej smakuje   :redevil:

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Z jednej strony żonaty to (przynajmniej teoretycznie) większe bezpieczeństwo, że nie zacznie "podskakiwać" ;) Raczej nie będzie ryzykował rozbicia małżeństwa. RACZEJ.

 

Natomiast single są bardziej dyspozycyjni zazwyczaj. Nie ma problemu, by zorganizować coś na szybko, spontan, Z żonatym tak zazwyczaj się nie da.  Ale tu większe ryzyko, że się zakocha np. i będzie Was nachodził, wydzwaniał, etc. 

 

Zgadzam się z tym :)

Tym bardziej jako żonaty wiem coś o tym, nie podchodzę do tego tak emocjonalnie chociaż jesteśmy we trójkę dobrymi przyjaciółmi. 

Czy szukam nowych znajomości ? Można powiedzieć, że i tak i nie :P ale nie jest sex najważniejszy ale dobre zrozumienie i nadawanie na tych samych falach, jeżeli się chce kontynuować znajomość.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Chyba nikt nie jest dyspozycyjny 24 h/d, przecież to oczywiste. Ale singiel do żony wracać nie musi. ;)

 

Ale co z mamusią...? :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

 

Kochanek czy kochanka zawsze żonaty lub mężatka. Cudze lepiej smakuje  

 

 

może nie to mną kieruje... ale jak sobie myślę i doświadczam... to jednak wolę żonatych i do tego by za blisko nie mieszkał najlepiej...

 

ryzyko zakochania, zauroczenia i tak występuje, bez względu na status matrymonialny - zatem w ogóle pod tym kątem tego nie rozpatruję

 

niech będzie element niedostępności, oczekiwania, niech to ja będę tą stroną, która w jakiś sposób musi się dostosować do jego możliwości (mam problem ze spolegliwością - a tu jest "siła wyższa" i jakoś mi dobrze tak z tym); niech nasze codzienności nie za bardzo się splatają, niech nasze życia poza zdradkowe odciągają nas od kontaktów - tak... tak lubię... bo jak coś mam podane za często, za dostępne... to szybko to konsumuję, zachłystuję się i szkoda mi, że wtedy mija... zatem wszelkie "przeciwności" są mi miłe :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...