Skocz do zawartości
Zouza

Nagość

Rekomendowane odpowiedzi

Nagość ,jak dla mnie , jest naturalna i nie wzbudza we mnie ogromu niesamowitych odczuć.

Zarówno u kobiet , jak i u mężczyzn.

Zdecydowanie wybieram nagość ukrytą...delikatnie odkrytą... seksownie przyodzianą. Nagość tajemniczą. Nagość intrygującą. 

Swą nagość ubieram  w bieliznę...

pończochy...szpilki... uśmiech ?

Ogromną przyjemność i podniecenie sprawiają męskie dłonie i usta, które powoli docierają do zakamarków ciała i duszy,’ pokonując „ różne” przeszkody. Uwielbiam być tak „ odkrywana”.

Jeśli chodzi o męską nagość, to tu również mam podobne odczucia.

Mężczyzna, który potrafi ze smakiem ukryć swoje walory , wzbudza zainteresowanie, pożądanie, podniecenie.  Wyobraźnia wówczas pobudza wszystkie zmysły, dając ogrom emocji. Niesamowicie przyjemnych emocji.

Przyznam się do swojej słabości ..

mam słabość do białych bokserek?

  • Lubię 14
  • Przytulam 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 2.06.2013 o 14:17, Zouza pisze:

Uwielbiam w domu, chyba, że zbyt zimno. Nie lubię w seksie. A jak jest z Wami Panie, Panowie?

Dla odmiany w domu nie lubię,  nawet tej tzw. "zakrytej" - zbyt dużo niewinnych małych spojrzeń

Za to w seksie uwielbiam. Ale nie tak odrazu, bez żadnego wprowadzenia.  Lubię odkrywać i być odkrywanym, kawałek po kawałku,  centymetr po centymetrze... Choć też nie zawsze musi spaść ostatnia zasłona, żeby bardzo się podobało

I tak w ogóle, to nagość jest super

  • Lubię 6
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 18.06.2013 o 20:58, Zouza pisze:

 

Nie wiem jak jest z innymi 40 i 40+, ale ja nie lubię przy dziennym świetle, bo nie ma żadnej atmosfery, a nie dlatego, że się krępuję. Podobnie jest z mocnym sztucznym światłem - nie czuję się jakbym miała uprawiać seks, a jakbym na stole chirurgicznym była. ;)

Prysznica też nie lubię brać przy kimś, bo to intymna czynność i nie mam ochoty, by facet patrzył jak tyłek myję. ;) Jedyne wyjątki to mój partner życiowy i niekiedy mój stały kochanek.

 

W seksie z kochankiem wyjątkowo, ale to bardzo wyjątkowo zdarza mi się być zupełnie nagą, bo to dla mnie nie jest podniecające. Za to przebieranki działają stymulująco.

Z moim mężczyzną nagość jak najbardziej, choć też dlatego, że śpię nago i jakoś tak samo wychodzi, że często nie ma już czasu na przebieranki. ;)

40 dają radę z nagością;) nie wszystkie pewnie ale spanie nago nie koniecznie, czasem może się zdarzyć. Komfort termiczny konieczny.

Choć małe koronki albo inne nocne łaszki wskazane. Nie krępuje się bardzo nagością choć bieganie po domu z 3 facetami już nie jest takie częste. Kiedy chata pusta to i można bez krępacji. Przebieranki owszem byle nastrój był..;) 


 

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Oboje z @Perun kochamy nagość. Daleko nam do narcyzów, zwykle się śmiejemy, że jesteśmy "piękni nienachalnie", ale w pełni akceptujemy nasze ciała. Nie umiem powiedzieć, na ile jest to ekshibicjonizm, raczej wrodzone zamiłowanie do niczym nieskrępowanej swobody.

Śpimy zawsze nago, rankiem zdarza mi się zakładać jego koszulę na nagie ciało... Tak - uważam, że to bardzo sexi...

Natomiast w łóżku - różnie. Uwielbiam bieliznę i różne fatałaszki, gorsety, bodystocking, koszulki, pasy, skórę i koronki w zależności od nastroju... I czasem w tym zostaję, tym bardziej, że część kompletów jest wycięta w odpowiednim miejscu... ?

 

Nie wiem, czy nagość partnera może się znudzić... My patrzymy na siebie cztery lata i coraz bardziej siebie pragniemy...

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W swoim wątku w dziale "Galerie Hot Wife" @JOI napisała:

9 godzin temu, JOI pisze:

kompletna nagość jest aseksualna, nie sądzisz? :) 

Nie wiem jak kolega, do którego to pytanie było skierowane, ale moim zdaniem tak jak ciało zapakowane w seksowną bieliznę może być aseksualne, tak kompletna nagość w alkowie może być bardzo seksowna, zmysłowa i podniecająca. Wszystko zależy od tego jak się w owej nagości czujemy i jak postrzegamy swojego partnera/partnerkę.

 

A dokładniej w temacie.

Zmieniło się u mnie to i owo. Coraz częściej w domu jestem nago. @skrzat również. Młodzież całkowicie wybyła i możemy ze @skrzatem robić co nam się żywnie podoba. I bardzo lubię ten stan, gdy mogę dotknąć, powąchać, posmakować każdą część jego ciała kiedy tylko najdzie mnie ochota. Z przyjacielem też obecnie u niego w domu chodzimy w większości tylko nago.

W minione lato nagle zapragnęłam pójść na plażę nudystów. Jakże zaskoczyła mnie ta ochota i chyba dlatego szybko chciałam zrealizować owo pragnienie. Bardzo mi się spodobało i mam już spis plaż, które chciałabym w następnym sezonie odwiedzić.

Na tę chwilę pozostaje mi nagie saunowanie. Na szczęście powstało tyle ciekawych saun w kraju. Jest w czym wybierać.

  • Lubię 9
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zdecydowanie pochodzić w domu bez żadnych skrępowanych ruchów... Jak najbardziej!

Marzeniem jest wybrać się na plaże naturystow... Przełamać wpajane nam tabu przez lata...

Zgodzę się z poprzedniczka, że jest coś w tym podniecającego?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
19 godzin temu, JOI pisze:

jednak wywołuje ten specyficzny dreszcz podniecenia :) 

 

18 godzin temu, KarIVo pisze:

Zgodzę się z poprzedniczka, że jest coś w tym podniecającego?

Bywamy na plażach naturystów, lubimy ten klimat wolności i moczenia gołych tyłków w morzu.. Sam pobyt na plaży traktujemy jako odskocznię i miłe spędzenie czasu na łonie natury.. Ale, stanu o którym wyżej napisaliście  nigdy nie poczuliśmy... Dla nas plaża golasów jest całkiem aseksulana, więc o podniecaniu nie ma mowy, tym bardziej, że  często w tym miejscu bywają dzieci... P. 

  • Lubię 2
  • Dziękuję 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
20 godzin temu, KarIVo pisze:

Marzeniem jest wybrać się na plaże naturystow... Przełamać wpajane nam tabu przez lata...

?

Jako mieszkanka zachodniopomorskiego i częsta bywalczyni nagich plaż gorąco polecam.  Niesamowity klimat, niczym nieskrępowanej nagości.   

Tak jak napisał przedmówca @MP2020pobyt na takiej plaży jest dla mnie/dla nas całkowicie aseksualny, jest czymś normalnym. Plażowanie na tekstylnej plaży męczy mnie i nie daje mi swobody. ? LA

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...