Skocz do zawartości
zeus6299

Tak Chciałbym To Zobaczyć...

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo ciekawe. Jeszcze bym dodał element ,że ty ją ostro dymasz,a ja ją całuje ostro w usta i słucham jej głębokich westchnień.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

w załaczeniu przesyłam podglądową fotkę mojej żonki

 

 

 

dalej napisze później bo zaraz żonka wróci z zakupów na weeken więc czekajcie cierpliwie na CDN ...
pozdrawiam

Czy na zakupach Żonie udało się kupić tylko tego loda? ;)

W każdym razie jeżeli Ty sporządzasz listę zakupów to wnioskuję, że fantazję się spełnią ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

witam ponownie

Spośród moich licznych fantazji związanych z moją żoną mogę zaprezentować jeszcze jedną:

Powiedzmy że żona umwia się z bywalcem tego forum w jakimś centrum handlowym

ONA: w celu zakupu ładnej bluzeczki, sukienki

ON: miałby jej pomagać w  wyborze najlepiej pasującego stroju

JA: bym jej towarzyszył jako "wolny słuchacz"

 

Umawiamy się na poczatku w pierwszym ze sklepów i tak po kolei będziemy po nich chodzić

ON wie tylk jak żona wygląda i jak jest ubrana


witam ponownie

Spośród moich licznych fantazji związanych z moją żoną mogę zaprezentować jeszcze jedną:

Powiedzmy że żona umwia się z bywalcem tego forum w jakimś centrum handlowym

ONA: w celu zakupu ładnej bluzeczki, sukienki

ON: miałby jej pomagać w  wyborze najlepiej pasującego stroju

JA: bym jej towarzyszył jako "wolny słuchacz"

 

Umawiamy się na poczatku w pierwszym ze sklepów i tak po kolei będziemy po nich chodzić

ON wie tylk jak żona wygląda i jak jest ubrana

po chwili rozglądania ON zauważa zonkę że wybrała coś z wieszaków i udaje się w  stronę przymierzalni razem ze mną.

ON Idzie za nami gdzie widzi jak zonka wchodzi do jednego z boksów, podchodzi do mnie a ja kiwam głową z przwoleniem i znika za kotarą przymierzalni.

JA stoje na zewnatrz i tylko zerkam zza lekko uchylonego materiału jak ON pomaga jej zdejmować bluzeczkę aby mogła przymierzyć nowy ciuszek ;-)

W tym momencie ON ma możliwość obejrzenia jak moja zonka wygląda bez bluzeczki i jak jej cycki prezentują się w samym staniku. Po przymiarce jeszcze 3 bluzek wychodzą razem zza kotary.


Udajemy się w trójkę do kolejnego sklepu gdzie tym razem doprzymiarki trafiają sukienki. ON I JA wybieramy dla żonki kilka sukienek. Ponownie idziemy do przymierzalni i również ONA wchodzi ze swoim doradcą;-)

Teraz ON ma już więcej do zdejmowania:

rozpina jej bluzeczkę oraz dół spódniczkę którą miała na sobie - teraz widzi JĄ w samej bieliźnie i ma mozliwość macania jej posladków, ud, brzuszka i całej reszty;-)

Żona przebiera sie kilka razy w jego asyście....

Wychodzimy ze sklepu i prowadzę tym razem nas do stoiska z bielizną

po wyborze kilku kompletów fikusnych majtczek i staników udajemy sę standardowo do przymierzalni....

widzę że ON już nie może doczekać się tego co za kotarą go czeka apetyt rośnie w miarę jedzenia......

Są jużw  środku. ON zdejmuje z NIEJ tak jak poprzednio bluzeczkę..... spódniczkę......

iw końcu rozpina jej stanik uwalniając jej piersi - które w całej okazałości ma przez swoimi oczami.....

 

 

potrzebny cią dalszy?;-)


Po zdjęciu stanika widze jak żona stoi przed lustrem a ON swoje dłonie kładzie na jej piersiach i zaczyna je ugniatać i masować.

Widzę że sutki żony nabrały większych rozmairów (widać że jej się podoba)

ON zakłada jej sexowyn PushUp, potem gładzi ją po brzuszku i kieruje swoje dłonie w kierunku majteczek.

szybkim ruchem opuszcza je i zdejmuje. Żona stoi w lekkim rozkroku i jej cipka wraz z resztą ciała obdija się w lustrze.....

Kładzie swoje dłonie na JEJ nagich pośladkach - widząc to czuje się bardzo podniecny

masuje je i ugniata, przesuwa jedną dłoń z przodu w okolicy łona kierując się w stronę cipeczki, która jest już wilgotna i lekko "uchylona" po takich przymiarkach....

ON równiż od dłuższego czasu jest podniecony i opuszcza spodnie wraz z bokserkami uwalniając swojego nabrzmiałego penisa.


Żona widząc to nieśmiało swoją dłonią dotyka JEGO kutasa zaczynajac go masować....ON w tym czasie palcem zwiedza jej cipeczkę - łechtaczkę.

Widzę że żona zaczyna delikatnie kręcić tyłeczkim na znak że oferowane jej pieszczoty sprawiają jej niewątpliwą przyjemność, jednocześnie ONA sama bardziej stanowczo porusza swwoja reką na penisie.


Po kilku minutach takich pieszczot ON zachodzi żonę od tyłu i zaczyna całować ją w szyję jednocześnie odpinając jej niedawno założony stanik. Widzi teraz w lustrze odbicie zonki w całej okazałości : cycki, wilgotna i podudzona cipkę, brzuszek, nogi, buźkę...

JEGO kutas jest na posladkach żonki prubując nieporadnie zapuścić się głebiej.

Wtedy ON daje jej deliaktnie ja pochylając znak aby oparła sie dłońmi o przeciwległe lustro. Żona trochę zmięszana wie co się zaraz stanie i spogląda na szparę przez którą ich podglądałem - ja delikatnie kiwam głową w geście przyzwolenia.

Mając przyzwolenie ONA opier sie o lustro zalotnie wypinając tyłeczek i stawajac w szerszym rozkroku. On tylko na too czekał delikatnie ale stanowczo widze jak nakierowuję swojego nabrzmiałego kutasa na jej muszelke i powoliw nią wchodzi


moim oczom ukazuje się piękny widok mojej żony jak inny mężczyzna wchodzi w jej cipeczkę a ONA bez wiekszego oporu udostępnia swoją cipeczkę, dodatkowo jje piersi w tej pozycij lekko opadajace poruszaja się w rytm JEGO pchnięć...

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Super fantazja

A ten fragment pozwala na nogi

moim oczom ukazuje się piękny widok mojej żony jak inny mężczyzna wchodzi w jej cipeczkę a ONA bez wiekszego oporu udostępnia swoją cipeczkę, dodatkowo jje piersi w tej pozycij lekko opadajace poruszaja się w rytm JEGO pchnięć...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Aż sam sie dziwie ze udało mi sie to tak ładnie ujać ;-)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

witam
po długiej nieaktywności w sferze postów postanowiłem opisać kolejna moja fantazje która od dłuższego czasu chodzi mi p głowie i nie daje spać ;-)
Od dłuższego czasu fantazjuję o cuckold - niestety tylko fantazjuję a z chęcią bym opisał jakąś prawdziwa przygodę w dziale "historii które wydarzyły się naprawdę...

Ale cóż przejdźmy do rzeczy:

 

Przypomnę tylko iż moja ślubna na aktualnie 33 wiosenki około 170 cm wzrostu, ok. 63 kg, włosy do ramion (ciemny blond), oczy piwne, biust 70C.

Razem z żoną jak co roku wyjeżdżamy na wakacje do Łeby na przełomie Lipca i Sierpnia. Pogoda dopisuje a i prognozy są optymistyczne.
Dojeżdżamy na miejsce naszego regularnego pobytu nad morzem późnym wieczorem po męczącej podróży. Odbieramy klucz do naszego pokoju od gospodarza pensjonatu. Pokój mamy na pierwszym piętrze więc po cichu wchodzimy po schodach obładowani walizkami. Ja wchodziłem pierwszy a zona za mną ze swoją nazwijmy to "podręczną garderobą" czyli walizka wypakowaną różnymi rodzaju ciuszkami i bielizną. Wchodząc pomimo później pory minął mnie idący w dół facet, który się bardzo gdzieś spieszył, z tego pospiechu niechcący potrącił tak niefortunnie walizkę żony, iż ta wyślizgnęła się jej z ręki i z łoskotem stoczyła się w dół schodów otwierając się i ukazując swoje wnętrze...
- najmocniej Panią przepraszam - usprawiedliwiał się nieznajomy.
- zdarza się odpowiedziała żona -  i zbiegła w dół w stronę walizki, a za nią sprawca całego zamieszania..
Żona zaczęła szybko zbierać zawartość swojej walizki tym bardziej że na samym wierzchu rozłożyła się cała paleta majtek i staników.
Z góry widziałem jak nieznajomy pochylił się i zaczął pomagać w zbieraniu całego tego bałaganu...
- dziękuję ale poradzę sobie sama - skomentowała pomoc małżonka z delikatnym zażenowaniem w głosie.
- cała przyjemność po mojej stronie - odpowiedział nieznajomy pakując powoli bieliznę do walizki... kątem oka zobaczyłem że jedna para czarnych stringów ląduje potajemnie w kieszeni pomocnika żony.
 Ja poszedłem z kluczem do pokoju aby zostawić swoją walizkę, a za chwilę przyszła żona lekko zmieszana i zaczerwieniona mówiąc:
- ale wstyd, akurat jakiś facet musiał mi pomagać zbierać moje ciuszki !! - komentowała
- kochanie, nie wiem czemu się tak denerwujesz nic przecież takiego się nie stało - odpowiedziałem.
Po krótkim rozpakowaniu położyliśmy się spać aby wstać rano na śniadanie które było podawane na 9:00.

Z samego rana po małej toalecie i ogarnięciu się z grubsza zeszliśmy z żoną na śniadanie, całe pomieszczenie w którym to właścicielka wystawiała posiłki było zapełnione. Nagle ktoś z głębi sali zawołał:
- Dzień dobry zapraszam tutaj
ruszyłem pierwszy w stronę wołającej nas osoby
- dzień dobry - ponowił nieznajomy, mówiąc dalej
- w ramach rekompensaty za wczoraj zapraszam do naszego stolika- mówiąc  to patrzył na żonkę
- aaaaa to Pan wczoraj był sprawcą małego zamieszania - zaśmiałem się patrząc w stronę mojej lubej...
- Tak, tak - zaśmiał się..
Okazało się iż ów nieznajomy to Piotr 43-latek, który wraz z żoną spędza w Łebie wakacje.
- A gdzie wspomniana małżonka - zapytałem Piotra
- Niestety ma taką prace iż na 4 dniu musiała mnie opuścić na urlopie, jakieś problemy w  pracy i bez niej sobie nie poradzą.
Wstałem od stolika i poszedłem do bemarów przynieść cos do jedzenia, niestety była mała kolejka więc trzeba było trochę poczekać, patrzyłem więc jak Piotr zagaduje moją ślubną i jak jego oczy co chwila zerkają na jej spory dekolt w którym to kryły się kształtne piersi. bardzo mnie ta sytuacja podnieciła i momentalnie spodenki zaczęły robić się ciasne.

Po krótkiej chwili wróciłem z pełnymi talerzami, które szybko opróżniliśmy z ich zawartości.

- Kochanie idę uregulować z właścicielką opłatę i przestawię auto na parking a ty....
Nie zdążyłem wszystkiego dopowiedzieć kiedy to wtrącił się Piotr

- przepraszam, to ja może w tym czasie dotrzymam towarzystwa małżonce aby czasem się nie nudziła - mówiąc to uśmiechnął się i spojrzał w naszą stronę.

- Żonie nie było to na rękę ponieważ jest dość nieśmiała i wolała iść razem ze mną, ale głupio jej było odmówić więc się zgodziła.
Ja ruszyłem w stronę biura, a potem odstawić autko na parking.
Nie było mnie około godzinki, wróciłem do pokoju ale nie zastałem żony, po krótkich poszukiwaniach okazało się iż są w restauracji naprzeciwko i popijając piwo rozmawiając.
Okno naszego pokoju wyglądało akurat na ową restaurację więc miałem żonę na oku. Widać było z przebiegu rozmowy że Piotr wiedzie prym w tej rozmowie...
W przeciągu kilku minut zona wróciła do pokoju:
- szkoda że do nas nie przyszedłeś - rzuciła lekko zdenerwowana
- a co się stało?- zapytałem
- to jakiś stary podrywacz chyba, ma żonę a cały czas patrzył mi w dekolt i pytał komplementował...
- Oj kochanie, sam jak byłbym nim to bym się na ciebie gapił, to chyba nic dziwnego - zaśmiałem się
- łatwo ci mówić, a ja nie lubię takich sytuacji..
- Nie przesadzaj - nic takiego się nie stało - uciąłem rozmowę
 
Następnego dnia standardowo jak to nad naszym polskim morzem, spędziliśmy miło dzień z uwagi na piękną pogodę...
Na wieczór zaplanowaliśmy wypad do pobliskiej dyskoteki, zona bardzo się cieszyła ponieważ okazjonalnie miał wystąpić ulubiony zespół żony. Była bardzo zadowolona i wprost nie mogła doczekać się wyjścia...

około godziny przed wyjściem, jakaś nieświeża rybka dała o sobie znać i 30 minut spędziłem w łazience puszczając wielokolorowe pawie w muszle klozetową. Żona gdy usłyszała że nie dam rady wyjść z nią na imprezę bardzo posmutniała. Wtedy to wpadłem na pomysł aby to zapoznany dzień wcześniej Piotr dotrzymał towarzystwa małżonce.
- może pójdziesz z Piotrem - zaproponowałem
- daj spokój - nie mam ochoty z nim iść - odpowiedziała
- samej na pewno cię nie puszczę - skwitowałem
Żona biła się z myślami, ale w końcu się zgodziła, więc odwiedziłem po chwili Piotra
- Hej, Piotr jakie masz plany na wieczór? - zapytałem
- Nic szczególnego, idę na piwko i trochę się pobujam po Łebie - odpowiedział z uśmiechem
- Wiesz,  miałbym do ciebie prośbę, czy nie miałbyś ochoty iść z moją żoną na koncert, ja niestety nie jestem w stanie...
 - Bardzo chętnie-  odpowiedział - już się szykuję i zaraz będę po nią.
Żona nie była zachwycona całą tą sytuacja ale nie chciała opuścić koncertu. Ubrała się w spódniczkę ciemna Jeansową,,jasny top.
Piotr był punktualny i tylko jak wszedł jego wzrok zeskanował zonę od dołu do samej góry.

 

CDN...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...