Skocz do zawartości
Pablo176

Naturyzm

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko uważaj Semenedar,bo to jest zaraźliwe.Ja też poszedłem na plażę z ciekawości,a teraz jestem fascynatem tego rodzaju rekreacji ;)

A co do braku atrakcyjności starszych panów,to powiem tak:nie każdy musi być mało przystojny,tylko dlatego,że ma już trochę wiosen na karku.Poza tym w naturyźmie uroda nie ma żadnego znaczenia.Nie liczy się tu wygląd lecz upodobania do nagiego wypoczynku.Zresztą Kodeks Naturystyczny zabrania dyskryminowania kogo kolwiek z powodu wyglądu.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek mnatur48

Wiecie co, jeszcze mi taka myśl przyszła do głowy i to mnie w sumie dziwi - jakoś tak się porobiło, że na plaży z naturystą płci dowolnej nie mam problemu zagadać, inni ludzie jacyś, otwarci, życzliwi. A to zdjęcie im zrobić (ich aparatem ;)), a to sznurek do puszki zaproponować, albo powiedzieć, że zdjęcie pod słońce im nie wyjdzie, więc trzeba z drugiej strony panienki przejść. Ale z tekstylnymi... no jakoś nie mam śmiałości. Coś chyba jest na rzeczy, nie?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Myślę że to leży w takiej kwestii pewnej: Otóż, wyobraź sobie, że znalazłeś się w niezwykłej sytuacji. Np w windzie w biurowcu, która zatrzymała się pomiędzy piętrami i jest tam kilka osób, które na co dzień mijasz. Ale w takiej sytuacji, rodzi się między Wami pewna więź. Dlatego że "wszyscy jedziecie na tym samym wózku". Tak samo jest na plaży. Odczuwa się pewną wyjątkowość sytuacji, w której znajduje się określona grupa ludzi. Tak to działa.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek mnatur48

No i generujemy dodatkowy przekaz: nie mam nic do ukrycia.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

ja niestety naturyzm tylko na saunie w Shwedt, na plażę niestety nie mam czasu ;)

no i moja piękniejsza połówka nie chce za bardzo dać się się namówić, ale myślę że to tylko kwestia czasu.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek solek

Wtrącę się do dyskusji. W ubiegłym tygodniu namówiłem zonę na pobyt w hotelu z kompleksem saun. Oczywiscie miał to być krok do realizacji mojej największej fantazji. Żona spisała się doskonale, miała z przebywaniem w saunach nago mniej problemu niż ja. Co się napodniecałem obecnością mężczyzn w pobliżu mojej nagiej zony to moje. Ale pomijając erotyzm w takiej rekreacji, to zasmakowaliśmy też w takim bardziej ideologicznym podejściu do rzeczy, bo rzeczywiście nagość niekoniecznie musi krępowac czy ograniczać. A wracajuąc do moich głównych zainteresowań to było jak w niebie, doskonała droga do przygotowania się na większe wyzwania. Zaskoczony otwartością mojej żony zwiększam tempo w dązeniu do ostatecznego celu. Chyba jesteśmy blisko. Po drodze spróbujemy chyba jeszcze plaży, oby mnie moja żona ponownie zaskoczyła.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja już się w podobnym temacie gdzieś na forum namądrowałem... :D

Ale nic nie zastąpi goracej Dalmacji! :D

Tam moja Ewa spróbowała pierwszy raz - i tak Jej już zostało.

Polecamy także Dębki. Chociaż za dużo "spacerowiczów"...

Ale Ewie to jakoś nie przeszkadzało. ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek mnatur48

Rzecz jak najbardziej na czasie, może nieco powierzchowne wnioski, jak to w tekście dla wysoce wyrobionych czytelników SE bywa.

Podkreślenia moje (mnatur48).

 

Z Polityki nr nr 31 (2767) z dnia 2010-07-31; s. 95.

Dział Fusy plusy i minusy / Z seksem po kraju

Autor: Sławomir Mizerski [red. koordynator]

Tytuł: Dzika plaża

 

W związku z upalnym latem gazeta „Super Express” podjęła na swoich łamach debatę o plusach i minusach uprawiania seksu na plaży. Do plusów gazeta zalicza fakt, że gorący piasek „zwiększa ukrwienie skóry”, morska bryza „rozszerza naczynia krwionośne”, szum fal „wprawia w błogość, sprzyjając dłuższej grze wstępnej”, zaś woda „daje możliwość wypróbowania pozycji polinezyjskiej” (z którą „Super Express” jakiś czas temu zapoznał czytelników cyklu „Intymności”).

 

Równocześnie „Super Express” ostrzega, że seks na plaży niesie ze sobą określone zagrożenia dla czytelników. Na przykład na skutek seksu na plaży na skórze czytelnika „Super Expressu” osadza się sól (co może ją wysuszać), poza tym obecny na plaży piasek „może wedrzeć się w dosłownie każdy zakamarek ciała”. Równie niebezpieczne jest to, że na muszlach i kamieniach można się pokaleczyć oraz że podczas seksu na plaży może się pojawić przypadkowy obserwator, co „może spinać kochanków”. To ostatnie zagrożenie wydaje się zresztą przesadzone, gdyż przypadkowy obserwator może przecież zaprezentować postawę akceptującą, a nawet rozochocić się i przyłączyć do seksu, nawet jeśli sam nie jest czytelnikiem „Super Expressu”.

 

Tekst w „Super Expressie” nie wyjaśnia, gdzie mają uprawiać seks ci czytelnicy, którzy z powodu wyliczonych w tekście zagrożeń nie zdecydują się uprawiać go na plaży. Niestety, odpowiednich miejsc do uprawiania seksu nie mamy w kraju zbyt wiele. Na wszelki wypadek czytelników „Super Expressu” warto przestrzec przed uprawianiem seksu np. na rozpalonym grillu ze względu na możliwość osadzania się na skórze gorącego popiołu (wysusza skórę) oraz z powodu dymu, który będzie się wdzierał w każdy zakamarek ciała. Podczas seksu na grillu czytelnik „Super Expressu” może się także mocno pokaleczyć przypieczoną karkówką.

 

Nie ma wątpliwości, że omawiany tekst jest tekstem potrzebnym, zwłaszcza czytelnikom „Super Expressu” (jesteśmy pewni, że czytelnicy POLITYKI są świadomi wszystkich omawianych zagrożeń). Poziom zawartych w tekście uwag i spostrzeżeń każe się domyślać, że autor pisał je z określonych pozycji, a jedną z nich była bez wątpienia pozycja polinezyjska.

 

Prawa autorskie

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Na przykład na skutek seksu na plaży na skórze czytelnika „Super Expressu” osadza się sól (co może ją wysuszać)

Po powrocie do domu wystarczy wziąć prysznic i po kłopocie.

poza tym obecny na plaży piasek „może wedrzeć się w dosłownie każdy zakamarek ciała

Wystarczy użyć koca i zagrożenie mija.

przypadkowy obserwator może przecież zaprezentować postawę akceptującą, a nawet rozochocić się i przyłączyć do seksu

Ja to uważam za zaletę.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek mnatur48

przypadkowy obserwator może przecież zaprezentować postawę akceptującą, a nawet rozochocić się i przyłączyć do seksu

Ja to uważam za zaletę.
Dla mnie również to jest zaletą i było bezpośrednią przyczyną zamieszczenia tutaj tego artykułu.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...