Udany oral

[awaryjny 129]

Podobnie jak kilku z nas wypowiadających sie wczesniej .. wole piescic oralnie niz byc pieszczony chociaz dobry lodzik daje wiele radosci ..... lubie zdecydowanie jak kobieta zerka mi w oczy od czasu do czasu jak patrzy sie na moja twarz jak powolnie wyuzdanie liże go i dokłandie obciaga..ale najbardziej lubie jak jęczy przy tym i mlaska jak mruczy i steka jak coraz głosniej sapie .... a finał finał na twarz a jeśli w usta to cudownie jest jak kobieta potem nie brzydzi sie zmysłowo bawic spermą .. jak wypycha ja jezykiem z buzi jak wycieka jej z ust na twarz i piersi jak wysuwa ją na języku i znowu wciaga do ust .....

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Jak lubię ... hm tak jak to robiła jedna z moich kochanek, później już żadna z dziewczyn nie potrafiła tego powtórzyć.

Była niesamowita w pieszczeniu oralnym mojego penisa, po prostu robiła coś takiego co nie zapomnę do końca życia pomimo tego że minęło już ponad 10 lat.

[fantazjujący 66]

Oczywiście, że trzeba obserować. Myślę jednak, że pewne detale można omówić np. delikatniej, mocniej, pieszczoty jąder (jakie?), głęboko, płytko, typowe ssanie, lizanie, z użyciem dloni, powolnie, szybko, do końca, tylko jako "rozbiegówka"

Wszystko na zmianę a czy do końca czy rozbiegówka to zależy od sytuacji

[husband_wroc 46]

Dla nie najważniejsze, żebym widział, że kobieta robi to bo chce i ma z tego przyjemność, a nie robi na odwal się, no i najlepsza część lodzika to finał w ustach lub na twarzy.

[Arttwo 237]

uwielbiam lodzik z cycuszkami . czyli ja leżę na wznak a moja żona klęczy pomiedzy moimi udami. a jej sutki, twarde nadmienię, muskają mnie po udach, pachwinie, uwielbiam to

[malvin 280]

Z jednej strony jest kilka niezbędnych elementów, które czynią loda dobrym.

Są to:

- podczas wkładania do ust i ruchu posuwistego głowy wysunięcie języka, który swoją powierzchnią liże kutasa w górę i w dół,

- głębokie gardło i dobijanie do końca z inicjatywy partnerki,

- pasja i uczciwość w tej robocie.

 

Z drugiej jednak ważne jest aby nie stało się to rzemiosłem i aby lody różniły się od siebie:

1). klimat loda:

(pazerny, łapczywy, wręcz dominujący) pt. "to ja go chcę mieć w ustach i biorę swoją własność"

Kontynuuję, ponieważ poprzedni mi "się zatwierdził":

 

1) cd.. klimat loda:

- "choć kotku, zrobię ci przyjemność lodzikiem" (dłuższy, bardziej namiętny)

- lodzik jako gra wstępna, "no daj mi go posmakować, postawię co trzeba"

2). Miejsce loda, bywa zaskakujące i to czyni loda super!

- np. podchodzi dziewczyna gdy siedzę w biurze bez słowa, klęka i robi loda z połykiem i wychodzi

- nagle w samochodzie zaczyna ssać kutasa np. podczas tzw. przerwy "na siku"

- pod prysznicem

-etc, miejsc wiele

Różnorodność wzbogaca doznania i znacznie rozszerza spektrum doznań.

 

Tak ja to widzę.

[DevotionMan 236]

Jak dla mnie jest wiele satysfakcjonujących technik- delikatne lizanie językiem, całowanie, ssanie (tylko nie za mocne bo mnie akurat to boli) chowanie samej żołędzi albo całego penisa, praca samymi ustami lub z pomocą rąk czy wreszcie głebokie gardło albo szybki lodzik i zaspokojenie partnera gwałtownymi szybkimi ruchami w 2 minutki

Najlepiej jednak jest kiedy kobieta miksuje wszystkie techniki i style bawiąc się penisem, kusząc partnera, spoglądając mu w oczy i robiąc lodzika z zaangażowaniem, obserwacją a nawet pasją.

Reasumując - czasem miły jest szybki intensywny lód na kolanach w łazience a czasem długa zabawa penisem z uśmiecham na ustach i celebrowaniem każdej pieszczoty i obserwacją doznań.

Najważniejsze jednak chyba jest żeby kobieta lubiła to robić, bawiła się tym i podniecała. Wtedy na pewno zwórci uwagę na jakość doznań partnera.

PS: Jedyne czego nie lubie to ocieranie ząbkami o żołędzia ale może sa tacy co lubią

[ja_cus 34]

Spojrzenie partnerki klęczącej na kolanach z penisem w ustach, prosto w oczy partnera ... bezcenne...

[gentleman 1 123]

Lubię się podroczyć.

Lubię "wyciągać coś" od niej tzn. jak mówi coś z pełnymi ustami.

 

No i uśmiech...

[Corrado 1 306]

Panowie, chyba zgodzicie się ze mną, że większość mężczyzn lubi, gdy kobieta zaspakaja Was oralnie. Często słyszę/czytam, że uwielbiacie dobrze zrobioną laskę. No właśnie, dobrze czyli jak? Pomińcie zaangażowanie emocjonalne, bo wtedy często widzimy wszystko w różowych okularach. Chodzi mi o technikę, wszak każdy może lubić coś innego. Panie, a jak lubią Wasi mężczyźni?

Uważam, że jest tylko jedno, najlepsze, podejście: malarsko-muzyczne. Kobieta maluje ustami, rysuje, i jest jak koncertujący muzyk: instrument traktuje z wprawą, delikatnie i zarazem pewnie, subtelnie i forte, w pełnej gamie. I sam instrument i jego sąsiedztwo. Z zaangażowaniem i pasją artysty, a nie hydraulika. To daje niebosiężne efekty.