Oryginalne, dziwne sytuacje

[Duszek prezes69]

Hmmm, zebrało się na wspominki...

Kilka razy miałe takie oryginallne sytuacje; jechaliśmy z (teraz moja stała) laską do Jej faceta,. naszła nas ochota, wjechaliśmy w las, ustronne miejsce i podczas gdy używałem Ją od tyłu to poprzecznym lesnym duktem przybiegła sarenka... stanęła i tak sobie patrzyła z jakichś 10-15m, a ja na nią dalej ujeżdzając w pełnej rozkoszy...sarenka popatrzyła jakiś czas i odeszła a moja w amoku nic nie widziała..

Innym razem w Czechach odwoziłem panią do Pragi, no i na autostradzie, przy 130/140km/h zrobiła mi super loda,... przyznam, że trudno bylo prowadzić ale dałem radę, aż do spustu...

Były tez sytuacje w kolejowej toalecie, albo w toalecie na Okęciu - tam czułem się lekko zestresowany, bo myslę..- a moze jakieś kamery? Ahhh, był tez taki niesamowity pitting na autostradzie w Bułgarii,...Ona miała pończoszki i te odsłonięte fragmenty ud szalenie mnie rajcowały, tak sobie pieściłem prawą reką podczas jazdy, az odchyliłem cieniutkie majteczki, aaaa tam było tak bardzo wilgotno i goraco,.. piesciłem dalej, aż się zwijała z extazy,.. trwało to chyba pare godzin i gdy wreszcie dojechaliśmy to juz był cd. na łózku ale w ubraniach, nmietnie i niesamowicie,...ojj jest co wspominać...było tego sporo... tylko w samolocie jeszcze nie miałem kobiety - zatem wsztystko pzed nami, hej;)

[Adaś 91]

Parkingi, laski, maski samochodow itd

Lodzik jadac autem przez srodek miasta i zdziwienie ludzi gdy partnerka podnosila glowa przy zmianie biegow

[Su. 1 575]

Ja pmietam jak kiedys nad woda zebralo sie na conieco, a ze ludzi troche bylo wskoczylismy do wody i tam baraszkowaliśmy, nagle kajakiem plyneła sobie moja niezbyt lubiana kolezanka z klasy

 

A takie parki, maski samochodów itd to norma wiec nie ma co gadać

[_nikt_✩ 6 600]

Wieczorny spacer w helskim porcie, wieczór... seks na falochronie, a na deptaku ludzie schodzą ze statku

[Franki74 1 374]

Kilka ładnych lat temu z moją P-N (taki skrót, kto wie ten wie) będąc w Norwegii zechciało nam się amorów więc poszliśmy sobie jak gdyby nigdy nic z dwoma śpiworami na pomost. Tam je złączyliśmy w jeden duży i wleźliśmy do środka na małe co-nieco. Nikt nas nie nakrył ale raczej nie pozostawiało wątpliwości co się tam działo w środku.

[_nikt_✩ 6 600]

Już byłem prawie w siódmym niebie, nagle do drzwi ktoś przy...bie, zapuka... więc hyc do szafy, z której wylazłem - jak mama lubej mej ówczesnej zbyt wcześnie wróciwszy do domu poszła spać... ech... miało się te naście lat, oj miało

[_nikt_✩ 6 600]

Kilka ładnych lat temu z moją P-N (taki skrót, kto wie ten wie) będąc w Norwegii zechciało nam się amorów więc poszliśmy sobie jak gdyby nigdy nic z dwoma śpiworami na pomost. Tam je złączyliśmy w jeden duży i wleźliśmy do środka na małe co-nieco. Nikt nas nie nakrył ale raczej nie pozostawiało wątpliwości co się tam działo w środku.

 

Nigdy nie byłem w Norwegii jeszcze