Skocz do zawartości
Aniulek

Zemsta Będzie Rozkoszna!

Rekomendowane odpowiedzi

No cóż, tym razem obejdę się ślinką.

Ale mam nadzieję, że wejdę Ci .... /niniejszym/ na ambicję i następnym razem przeczytam własne :))

 

Miłego wieczoru, Aniulku. CMOK.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No cóż, tym razem obejdę się ślinką.Ale mam nadzieję, że wejdę Ci .... /niniejszym/ na ambicję i następnym razem przeczytam własne :))Miłego wieczoru, Aniulku. CMOK.

 

 

 

Hmm no cóż jak mi się podoba jakieś opowiadanko znalezione w sieci to dlaczego bym nie miała się nim podzielić z innymi :redevil:

Jednemu będzie się podobać i przeczyta :indians:  a drugiemu nie i nie będzie czytał :upsnew:

Mi ciężko wejść na ambicję :lach: a tak swoją drogą chciałaś moje własne, 

hmmm no kiedyś tam pisałam ale nie przeczytałaś całego :s:  :->  :->  :->

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Po kilku minutach zaprowadziłam go do naszej sypialni. I kazałam w niej zaczekać. Sama znikłam w łazience, ubierając na siebie czerwone stringi z czarną koronką w kształcie trójkąta na przodzie, oraz podobny staniczek podnoszący uroczo moje cycuszki. Założyłam czarne szpilki, rozpuściłam włosy i powoli weszłam do sypialni.

Siedział na brzegu mojego małżeńskiego łoża i nie mógł oderwać ode mnie oczu. Podeszłam do niego blisko, tak że mógł wtopić twarz w mój biust darując mu pocałunki. Pociągnął mnie mocniej i przewrócił na łóżko, całując w usta. Jego dłonie pośpiesznie zwiedzały moje ciało, a moje usilnie próbowały rozpić guzik za guzikiem w jego koszuli.

Kamera była włączona od dobrych 15 minut, świadomość że nagrywam swoją zdradę jeszcze bardziej mnie podniecała.  

W końcu pozbyłam się koszuli Błażeja i wzięłam się za jego rozporek, uwalniając na wierzch jego kutasa. Chciałam być jak najbardziej wyuzdana i namiętna. Szybko zdjął spodnie, a za nimi bokserki, których zresztą również pomogłam się pozbyć.

Gdy jeszcze stał obok łóżka, klękłam tuż przed nim i chwyciłam mocno w dłoń jego fiuta, doskonale zdając sobie sprawę, że będzie to świetne ujęcie. Trzymając go mocno w dłoni, pochłonęłam go do ust, co i rusz patrząc w oczy Błażejowi.

Zachłannie posuwając go ustami, by znów przestać i wyuzdanie językiem oblizać jego członka od nasady po główkę z rozkoszą na twarzy. 

 

 

Dołączona grafika

Znów chwycił mnie na ręce, kładąc na łóżku. Pokiwałam do niego palcem „choć do mnie”. Położył się wygodnie między moimi udami, wpijając się w moje usta. Za chwilę znów wędrując w kierunku mojej kobiecości.

Chwycił mnie pod kolanami, zakładając moje nogi sobie na ramiona. Jego twarz poległa w mokrej cipce, zamknęłam oczy, dając ponieść się żądzy. Miał niesamowicie zwinny język, który zataczał bardzo szybkie kręgi po mojej łechtaczce. 

- Włóż mi paluszka – wyszeptałam. I poczułam jak tonie w mojej cipce – Nie tam...- przerwałam i ponownie poczułam jak jego palec wierci tym razem w około mojego kakaowego oczka. W końcu był w jego wnętrzu, czułam dokładnie jego ruchy i z każdym odczuwałam coraz silniejsze podniecenie.

Pierwsza fala rozkoszy przyszła momentalnie.... Mała przerwa na łyk wina.

- Jestem coś ci winna – powiedziałam do Błażeja

- Ciekawe co takiego – uśmiechnął się do mnie.

Niedużą strużkę wina wylałam na jego tors, pozwalając by spłynęła do jego pępka. Nachyliłam się i zlizałam z jego ciała. Ponownie wessałam się w jego męskość na kilka chwil, po czym wdrapałam się na niego by zasiąść na nim.

Powoli opadałam na jego męskość, czując jak gości coraz głębiej mnie. Najpierw ujeżdżałam go bez pośpiechu, delektując się każdym suwem, czując jak mój wzgórek ociera się o jego ciało. Wreszcie klękłam nad nim, opuszczając się coraz szybciej na jego rumaka, galopując.

Podniósł lekko głowę do góry, podziwiając jak ginie w moim wnętrzu, obejmowany przez mokre wargi.  Gdy był już dość blisko, zsunęłam się z  niego, uciekając na podłogę z drugiej strony łoża, od strony gdzie stał laptop. Rękoma oparłam się o łoże, wypinając mocniej tyłeczek w stronę laptopa. 

- Choć, wejdź we mnie – poprosiłam.

Byłam szalenie podniecona i dumna z siebie, myśląc że właśnie nagrywam kluczową scenę mojej zemsty. Podszedł do mnie od tyłu, wtapiając się we mnie. Jego suwy były coraz mocniejszej, penetrując mnie aż po same dno. Gdy jego oddech stał się cięższy i głośniejszy, „wyrwałam” się z jego objęć, klękając na podłodze.

Otworzyłam posłusznie usta, poruszając dłonią po jego członku, jego złoty deszcz nie równo okrył moją twarz  i język. Zgarnęłam resztki jego nasienia z kącików ust i oblizałam jego męskość. Był zachwycony, widziałam to w jego spojrzeniu..........

Ja również, zachwycona i dumna z siebie.

 

 

 

 

CDN......

 

 

Po powrocie z majówki

 

Dołączona grafika

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Błażej był słodki, kochany, zarazem tak czuły i namiętny. Na myśl, że po części przeze mnie również będzie cierpiał, było mi go żal.

A nie tak miało być! Wiedziałam, że już czas otworzyć mu oczy... Z bolącym sercem, wspominając naszą wspólną noc pisałam do niego maila. Anonimowego maila z donosem na jego żonę... 

 

„Twoja żona Cię zdradza. Właśnie to robi! Nie wierzysz? (…) - brzmiał fragment mojego donosu, a w nim podany adres ich schadzki... Kilka godzin po tym, Błażej zadzwonił do mnie:

 

- Nie uwierzysz Słodziaku, dostałem dziwnego maila z informacją że Dorota mnie zdradza... oraz adres pod którym mogę się o tym przekonać... Nie wiem co myśleć. To dziwne, ale chyba czuje ulgę, mając nadzieje że to prawda. To tylko potwierdza moje podejrzenia, które miałem od dawna. Wiem, teraz sam niby nie jestem lepszy, ale nie czuje się winny. Czas to zakończyć...

- Co chcesz zrobić? – spytałam udając zaskoczenie... 

- Pojadę tam... Uwielbiam Cię, pa – zakończył nagle rozmowę. 

Nie mogłam zasnąć tej nocy... Próbując zając się czymkolwiek od rana, jakoś przetrwałam do południa.

W końcu napisałam smsa do Błażeja:

„co się dzieje, napisz do mnie!!”

Zadzwonił i z lekka złamanym głosem zaczął opowiadać, że właśnie wraca do domu – sam. Widział ją, ich.

Była z innym mężczyzną, jedli razem śniadanie w hotelowej restauracji, on dotykał ją pod stołem, całowali się...  Dowiedział się, w którym są pokoju i po kilku chwilach, gdy do niego wrócili poszedł tam. Zapukał... Ona otworzyła, była w lekko przezroczystym szlafroku, a on był w pokoju głębiej... Była w szoku, ale nie tłumaczyła się, spytała tylko: „jak mogłeś?”. Błażej mówił do mnie coraz bardziej chaotycznie:”dojadę do domu i... pakuje się, nie chcę jej więcej widzieć”...

„Co dalej, co dalej?” - myślałam - „może ja też powinnam wyłożyć karty na stół?”

Mocny drink ukoił moje nerwy i rozjaśnił sytuację, wiedziałam już co zrobić. Do realizacji mojego planu nie zbędne było znieczulenie się kolejnym drinkiem. Wieczorem Krystian miał wrócić do domu... Wykąpałam się, nabalsamowałam, zrobiłam lekki makijaż. Czekałam na mojego niewiernego męża...

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

CDN................

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Przyjechał trochę wcześniej niż zapowiadał, był jakby poddenerwowany, choć dziwnie miły... 

- Mam dosyć tych delegacji, tęskniłem za tobą – wyznał mi niespodziewanie, prawie zwalając mnie z nóg ze zdziwienia.

„O to musiało być ostro!” - pomyślałam.

Postanowiłam jednak zagrać swoją grę, udając zadowoloną żonę... Grzecznie podałam kolację, by potem zniknąć w łazience na wieczorną toaletę. Założyłam moją nową wyuzdaną bieliznę, rozpuściłam włosy i ruszyłam w stronę sypialni, rozkładając się wygodnie na łóżku,  nie okrywając się pościelom.

Prysznic Krystianowi poszedł niezwykle szybko, wszedł do sypialni i znów zaskoczył mnie komplementem...

Udałam wdzięczną żonę i zbliżyłam się do niego całując go w jego kłamliwe usta. Objął mnie, chcąc rękoma pozbyć się mojej bielizny....

„O nie, nie – tym razem ja rozdam karty – postanowiłam. Umknęłam z jego objęć i usiadłam na nim okrakiem, zdejmując z siebie stanik. 

- Takiej cię nie znam kotku, co ci się stało – spytał, położyłam mu tylko palec na ustach; by za kilka chwil podać mu do ssania moją pierś.

Zaczął ssać łapczywie, jak nigdy, chwytając drugą w dłoń i pieszcząc.

 Alkohol pozbawiał mnie hamulców i myśli, nakręcała mnie myśl zemsty...

„Tak, ymm, mocniej – zamruczałam, wiercąc się na jego kutasie...

Czułam, że jest twardy i nawet przez materiał jego bokserek wwierca się w moją pochwę. Stanęłam nad nim, opuszczając w dół moje fikuśne stringi.

Patrzał na mnie jak zahipnotyzowany, jak bym nie była jego żoną, tylko jakąś wyuzdaną, dopiero co poznaną suką... I podobało mi się to!

- Jesteś całkowicie gładka, wow – zachwycił się, nie wiedząc że to wcale nie dla niego....

- Zsuń się niżej – rozkazałam i tak zrobił

Na klęczkach powędrowałam w kierunku jego twarzy, kucając okrakiem nad jego ustami.

- Zssij – rozkazałam!

Chwycił za moje pośladki, a ja zniżyłam się do jego ust, wpychając moją cipkę mocno między jego wargi. Czułam jak jego palce wbijają się w moje pośladki, a język szybko i łapczywie mlaska po mojej muszelce. Zamknęłam oczy, opierając się jedną dłonią o ścianę... Wyobrażając sobie Błażeja...

- Włóż we mnie palca, posuwaj mnie – kolejny rozkaz, wykonany natychmiast...

Pewnie marzył, że zaraz mu się odwdzięczę, nie, na tyle nie było mnie stać. Nie będę ssać po jakiejś szmacie...

Rozpływając się pod zachłannością pieszczot mojego zdrajcy, uciekłam od nich, by zniżyć się znów do jego krocza. Wydobyłam jego fiuta, po czym szybko nabiłam się na niego; galopując coraz szybciej, to znów kucając nad nim i opuszczając się na niego.

Do oporu, do końca.  Krystian wzdychał coraz szybciej...

Nie chciałam by teraz skończył, nie chciałam wtedy na niego patrzeć. Zeszłam z niego wypinając się na pieska:

 

Dołączona grafika

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

- Tylko przyłóż się do tego – nakazałam

Wszedł ostro, lekko zataczając kręgi w mojej pochwie, czułam jak prawie we mnie pluska..

. Moja  ręka powędrowała ku łechtaczce, rytmicznie ją uciskając i wiercąc wokół niej. Wreszcie poczułam przypływ rozkoszy, który cudownie zaczął obejmować moją jaskinię i całą cipkę...  

Po kilku chwilach, Krystian wyjęczał:

- Mogę do środka?

- Nie, oblukruj mój tyłeczek – odpowiedziałam

Trysnął, głośno jęcząc i ciężko oddychając.

Taka jego reakcja też była dla mnie czymś nowym... W końcu leżeliśmy obok siebie, tak jak nie leżeliśmy od kilku lat.

Aż w końcu odezwał się do mnie:

- Wiesz muszę ci coś powiedzieć... Mój kumpel się rozwodzi, żona od niego odeszła i jak mi tak opowiadał, coś doszło do mnie... - bredził – doszło do mnie co mogę stracić.

Nie wytrzymałam, usiadłam i spojrzałam na niego:

- Co ty człowieku pierdolisz, jedno porządne rżnięcie i myślisz, że będzie OK? - wycedziłam

- Ale... Kotku o co ci chodzi, chciałem cię przeprosić...

- Och tak, a za co? Za tę sukę Dorotę, którą rżniesz od kilku miesięcy, obsypując prezentami i tracąc na nią premie?

- Jaka Dorota, o co ci chodzi? 

- Nie wiesz, odświeżę ci pamięć. Hmm? - odpowiedziałam i poszłam po laptopa.

Odpaliłam film z Błażejem, trzęsąc się w środku ze złości... Na filmie widać było jak do naszej sypialni wchodzi Błażej...

- Co ty mi pokazujesz? Co on robił w naszym domu...To, to... mąż Doroty!

- Doroty? Więc jednak ją znasz. Widzisz, tak się składa że miałam okazje pocieszyć jej męża. Patrz i podziwiaj...  -  przesunęłam film dalej, do momentu gdy robiłam Błażejowi loda, a Krystian patrzał tylko z otwartymi ustami... Jak wypinałam się, stojąc na palcach by mógł mnie mocniej posuwać i w końcu jak w spazmach orgazmu wykrzykiwałam imię mojego kochanka...

- Jak mogłaś? - zapytał tylko

- Jak mogłam? Kotku  daj spokój masz erekcję... i wiesz było dziś naprawdę super, z małym ale, aby dojść musiałam myśleć o Błażeju...

 

 

Dołączona grafika

 

Co było dalej? Cóż, Krystian był zmuszony zamieszkać z Dorotą, choć bardzo się przed tym bronił... Ba obiecując mi nawet przebaczenie. Niestety nie skorzystałam z aktu łaski ?

 

 

KONIEC :poklon: 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Fajne opowiadanie ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Super Aniulek!

Fajne opowiadanko wyszukałaś.

Dzięki za wrzucenie go tutaj.

 

I jeszcze z morałem :-P

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A jakie pouczające... :))  Brawo Aniulek! :oki:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...