Skocz do zawartości
pawel1969

Płacenie Dupą Za Usługi

Rekomendowane odpowiedzi

Taaa juz to widzę u siebie. Rita by powiedziała "Twoje długi to sam je sobie spłacaj choćby i w naturze" po czym pojechałaby do swojego kochanka :lach:

Ps. Zresztą słusznie :)

  • Lubię 15

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jesteśmy w centrum handlowym. Żona po raz n-ty przymierza sukienkę, która bardzo jej się podoba, a ja przekonuję że nie stać nas teraz na nią. Przysłuchuje się temu trochę od nas starszy elegancki mężczyzna. Pachnie pieniędzmi na odległość. Widzi jak bardzo ona chciałaby ją mieć i dostrzega moje zakłopotanie. On też się interesuje sukienką a jest ostatnia sztuka. Pyta czy kupujemy a żona prawie błagalnym tonem prosi, żeby dał nam jeszcze chwilę na zastanowienie. On na to do mnie, że dla tak pięknej kobiety nawet moment by się nie zastanawiał. Pyta żonę czy mogłaby ją jeszcze raz przymierzyć. Ona się zgadza. Jest zachwycona, że facet się nią interesuje i chce ją zobaczyć w sukience. Wychodzi z przymierzalni i obraca się w kółko dla niego. Z uśmiechem przyjmuje miłe komplementy. 

- Gdyby pani tylko była moją kobietą, już wracałaby pani w tej sukience.

Ona podchodzi do niego, żeby nie mówić głośno. Ja też się zbliżam.

- A gdybym została nią na chwilę?

Facet spogląda na mnie i nie widzi sprzeciwu.

- Słucham dalej.

- Powiedzmy na jedną noc?

- W takim razie zapraszam do mine.

Chwyta ją za rękę i prowadzi do kasy. Płaci gotówką. Schodzimy na parking. Tu żona klęka między samochodami i daje mu zaliczkę ustami. Potem otwiera przed nią drzwi sportowego mercedesa kabrio. Ściska mi dłoń i mówi, że odwiezie mi żonę rano do domu.

Patrzę jak odjeżdżają.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Potem otwiera przed nią drzwi sportowego mercedesa kabrio. Ściska mi dłoń i mówi, że odwiezie mi żonę rano do domu. Patrzę jak odjeżdżają.

Wiedziałem, że to był błąd. A tak się zastanawiałem czy kupować tego mecra kabrio, czy nie. No i wybrałem... co innego :(

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak sobie czytam i myślę, że opisane fantazje są bardzo kręcące :-) Zastanawiam się tylko, jakby wyglądało ich spełnianie w rzeczywistości... No bo w sumie, jeżeli to byłoby powiedzmy wcześniej umówione z kimś innym, to spoko, ale jeżeli w grę chodzi wkręcanie kogoś, u kogo się ma dług, w spłacanie go w naturze (a ta trzecia osoba nie wie, że na tym polega cała zabawa i fun dla Was), no to... Nie wiem, ja jakoś źle bym się z tym czuł. Absolutnie nie oceniam tu innych, mnie jednak by to w jakiś sposób nie pasowało. Niezależnie od roli, w której bym był w takim układzie.

 

Ale fantazja fajna. Choć w sumie nie wiem, czy to tylko fantazja, fantazja zrealizowana, czy też fantazja niezrealizowana, ale taka, którą chcecie zrealizować, czy też fantazja, ale taka, która ma na zawsze pozostać fantazją, bo jednak w rzeczywistości nie chcecie jej zrealizować. To mnie ciekawi. :-)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Chętnie popadłbym w tarapaty finansowe, ..... gdyby tylko chciała oddawać.

Kornie, tu masz odpowiedź. ;)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jesteśmy w centrum handlowym. Żona po raz n-ty przymierza sukienkę, która bardzo jej się podoba, a ja przekonuję że nie stać nas teraz na nią. Przysłuchuje się temu trochę od nas starszy elegancki mężczyzna. Pachnie pieniędzmi na odległość. Widzi jak bardzo ona chciałaby ją mieć i dostrzega moje zakłopotanie. On też się interesuje sukienką a jest ostatnia sztuka. Pyta czy kupujemy a żona prawie błagalnym tonem prosi, żeby dał nam jeszcze chwilę na zastanowienie. On na to do mnie, że dla tak pięknej kobiety nawet moment by się nie zastanawiał. Pyta żonę czy mogłaby ją jeszcze raz przymierzyć. Ona się zgadza. Jest zachwycona, że facet się nią interesuje i chce ją zobaczyć w sukience. Wychodzi z przymierzalni i obraca się w kółko dla niego. Z uśmiechem przyjmuje miłe komplementy. 

- Gdyby pani tylko była moją kobietą, już wracałaby pani w tej sukience.

Ona podchodzi do niego, żeby nie mówić głośno. Ja też się zbliżam.

- A gdybym została nią na chwilę?

Facet spogląda na mnie i nie widzi sprzeciwu.

- Słucham dalej.

- Powiedzmy na jedną noc?

- W takim razie zapraszam do mine.

Chwyta ją za rękę i prowadzi do kasy. Płaci gotówką. Schodzimy na parking. Tu żona klęka między samochodami i daje mu zaliczkę ustami. Potem otwiera przed nią drzwi sportowego mercedesa kabrio. Ściska mi dłoń i mówi, że odwiezie mi żonę rano do domu.

Patrzę jak odjeżdżają.

 

Ach, uwielbiam damom kupować piękną garderobę...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Hmmm, zaczynam zastanawiać się skąd moja żona ma tyle ubrań...

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Taaa juz to widzę u siebie. Rita by powiedziała "Twoje długi to sam je sobie spłacaj choćby i w naturze" po czym pojechałaby do swojego kochanka :lach:

Ps. Zresztą słusznie :)

SmRita szybciej by się zgodziła na dołatanie domowego budżetu pracą fizyczną o ile mąż sam naganiałby jej usługobiorców ;P

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

SmRita szybciej by się zgodziła na dołatanie domowego budżetu pracą fizyczną o ile mąż sam naganiałby jej usługobiorców ;P

 

Do budowlanki w Poznaniu cały czas poszukując ludzi :D

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak sobie czytam i myślę, że opisane fantazje są bardzo kręcące :-) Zastanawiam się tylko, jakby wyglądało ich spełnianie w rzeczywistości... No bo w sumie, jeżeli to byłoby powiedzmy wcześniej umówione z kimś innym, to spoko, ale jeżeli w grę chodzi wkręcanie kogoś, u kogo się ma dług, w spłacanie go w naturze (a ta trzecia osoba nie wie, że na tym polega cała zabawa i fun dla Was), no to... Nie wiem, ja jakoś źle bym się z tym czuł. Absolutnie nie oceniam tu innych, mnie jednak by to w jakiś sposób nie pasowało. Niezależnie od roli, w której bym był w takim układzie.

 

Ale fantazja fajna. Choć w sumie nie wiem, czy to tylko fantazja, fantazja zrealizowana, czy też fantazja niezrealizowana, ale taka, którą chcecie zrealizować, czy też fantazja, ale taka, która ma na zawsze pozostać fantazją, bo jednak w rzeczywistości nie chcecie jej zrealizować. To mnie ciekawi. :-)

 

NIe są spełnione i wzmacniają sie coraz bardziej w mojej głowie, chwilowo, a może wogóle bez szans na realizację. Ale gdyby, to musiałaby być to ustawiona scena. Wszyscy znają swoje role. Żadnego wkręcania.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...