Skocz do zawartości
slodziakikociaki

korepetycje

Rekomendowane odpowiedzi

no  i pytanie - co byście zrobili gdybyście byli na takich korepetycjach i zobaczyli  że  kobieta która was tak mocno podnieca  wraca jakaś taka rozpalona  uśmiechnięta  i jej sutki jescze mocniej widać ? 

Co by się działo gdyby już koło was usiadła  i zapytała  " na czym to skończyliśmy ?" 

Jak podejść  kobite w takiej sytułacji :) ?

 

"Przepraszam, nie mogę się skoncentrować. Strasznie skoczyło mi ciśnienie. Jakoś gorąco tutaj..."I zacząłbym rozpinać koszule guzik po guziku :P

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

po okołu 10 minutach ciężkiego w 2 pokoju dostałem  smsa  o nastepującej treści :  

" udaj że wchodzisz do domu i złóż mi życzenia urodzinowe"  

 

Zanim pomyślałem o  co chodzi już po ciuchu  ubierałem się   i wychodziłem z domu. 

Zostawiłem ich samych w mieszkaniu co jescze  bardziej  potęgowało emocje. 

Wpadłem do osiedlowego sklepiku i kupiłem  "szapana"  i bombonierkę. 

Po około 10 ciu minutach stałem pod drzwiami. Wchodzę  zamykam drzwi tak by było słychać. 

Za drzwi słychac jej głos  " kochanie ja w pokoju"

Otwieram szampana   i nosę  dwie lampki   do pokoju   śpiewając   " sto lat'"/

Zastaje  moją kobietą  przy biurku  która siedzi   na krześle   trzynając  jedną  nogę pod pupą  i   jej ucznia  który  zestresowany  i przerażony  na mnie patrzy.

Ja odpowiadam że  nei wiedziałem że ma gościa  a ona w tym czasie ze nie szkodzi  na dzisiaj  wystarczy  nauki i że w sumie  to mogę skoczyć po jescze jedną lampke szampana  dla gościa coby  mógł troche od tej nauki się zrelaksować. 

 

Na co ja rzuciłem że lepiej zrobie porządnego drinka  aby coś wogóle poczuć. 

usłyszałem tylko:   " dobry pomysł..." 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Moja historia byla taka, że był to student pierwszego roku który miał problemy z kilkoma rzeczami nad ktorymi chcial popracowac przed sesja.Wysłał go do mnie kolega który ma podobne zainteresowania do mnie i czesto w dosc niewybredny sposob ze soba flirtowalismy. Mysle ze obydwoje wyczuwalismy swoje... hmm podejscie do tematu seksu. Ale apropos chlopaka to byla to chcialam sie z nim podraznic poczuc dreszcz emocji poczuc na sobie pozadliwy wzrok wzbudzic erekcje u chlopaka taka niewinna zabawa nic wiecej...

Niemniej, pewnego razu umowilam chlopaka na sobote na 9 rano. Specjalnie wskoczylam wczesniej pod prysznic tak zeby otworzyc mu bedac w szlafroku prosto spod prysznica.Tak tez zrobilam. Szlafroczek niezbyt dlugi, konczyl sie kilka centymetrow pod nagimi posladkami, a pod spodem zupelnie nic. Widzialam ze troche sie zmieszał gdy mu otworzylam... Uciekał wzrokiem zeby na mnie nie patrzec a ja podstawialam sie jak moglam zeby musial to robic. Zostawiłam go na kanapie i poprosiłam żeby chwile poczekał bo musze cos na siebie wrzucic. Zanim jednak poszlam usiadlam obok na fotelu zakladajac ZNACZACO noge na noge, skierowane oczywiscie w jego strone. Mialam nadzieje ze zerknie miedzy moje nogi... Zrobil to ukradkiem,ale udalam ze nie widzialam. Wyjał swoje rzeczy ktore przegladalam nachylajac sie i zupelnie nie zwazajac na moj szlafrok ktory troche sie poluznil. Jako ze bylam mokra to troche zmarzlam i stwardnialy mi sutki. Dodatkowo bylam lekko podniecona cala swoja zamierzona akcja. Przegladajac czasami zerkalam na niego - usmiechal sie szeroko nie mogac oderwac ode mnie wzroku. Celowo upuscilam jedna z kartek i pozwolilam mu ja podniesc. Musial sie schylic i patrzec na moje nogi odkryte po same uda. W koncu zostawilam go na chwile i poszlam rzeczywiscie cos na siebie wlozyc. Był już maj wiec temperatura była już dość wysoka... Zalozylam koronkowe stringi i luzna zwiewna niezbyt dluga sukienke. Wrocilam i poprosilam zebysmy usiedli przy biurku. Siedzielismy blisko a ja rozkladalam pod biurkiem nogi tak ze lewe udo czasem dotykalo celowo jego.... czasem musnelam go reka tlumaczac kwestie patrzylam w jego usmiechniete oczy, czasami zerkalam na jego spodnie... a on staral sie zerknac w moj dekolt...temperatura miedzy nami rosła. chłopak był bardzo przystojny dośc męski i wyższy ode mnie o 2-3 cm... Usmiechnelam sie w koncu do niego zalotnie. Zatrzymalam na nim wzrok. I spytalam czemu mi sie tak przyglada :) nie wydusil z siebie slowa, tylko sie szeroko usmiechnal a ja spogladajac w dol i odsuwajac sie nieco od biurka rozchylilam jeszcze bardziej uda. zlapalam go za reke patrzylam na niego w milczeniu... druga reke polozylam na jego kroczu...czulam jak rosnie pod moim dotykiem. zamknal oczy a ja polozylam jego reke na swojej piersi, dotknelam sterczacego sutka... powiedzialam ze bardzo mi to schlebia i spytalam czy chce zobaczyc jak bardzo. wtedy jego reka powedrowala na moje uda. gdy dotknal stringow zlapalam go za reke i powiedzialam ze co to to nie. ale ze mam inna propozycje. rozpielam mu rozporek i wyciagnelam twardego kutasa. odsunelam krzeslo pochylilam sie nad nim przypatruujac sie dokladnie. objelam go mocno reka i zaczelam lizac. powoli namietnie. nie pozwolilam mu sie dotykac. obciagalam mu z wielka przyjemnoscia i podnieceniem. zrzucilam sukienke z ramion zeby mogl patrzec na moje piersi. w koncu wytrysnal w moich ustach. polknelam i usmiechnelam sie do niego. pozniej wstalam wzielam jego dlon podciagnelam sukienke i wsadzilam sobie jego palca w mokra wilgotna cipke. rwał sie do mnie ale nie pozwolilam na wiecej. powiedzialam ze na dzisiaj juz skonczymy i odprawilam go do drzwi. powiedzialam na koniec zeby przyszedl za tydzien o tej samej porze.

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tez dawałam kiedyś korepetycję :) A potem to jakby mi zaczęto dawać, role się odwróciły. Miałam w związku z tym miłym odwróceniem ról tylko bardzo duży problem, żeby nie było przez rodziców sponsorowane. :lach:  Jakoś się udało i się wzajemnie uczyliśmy za free. :oki:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Moja jest po romanistyce.

Aż strach pomyśleć co by się działo, jakby dała ogłoszenie odnośnie korepetycji z Języka Francuskiego :blow1: .

 

Cały czas chodzi mi po głowie nauka tego pięknego języka.

 

Potrzeba? Nie, wyzwanie.

Dlaczego wyzwanie?

Ponieważ w stosunku do niemieckiego i angielskiego jest trudny.

 

Chciałbym mówić w tym języku- dla siebie... taki kaprys.

 

Powiedziałem sobie, że jak nadarzy się okazja- poznam francuzkę, trafię na jakiś kurs; to wejdę w to.

 

the thing

 

Czy twoja żona oferuje "weekendowe kursy wyjazdowe" z zakwaterowaniem u kursanta?

 

 

 

Wracając do tematu korepetycji. Kiedyś miałem okazję brać korepetycje z sexu u dojrzałej kobiety.

Pretekstem nie były korepetycje, ale pomoc w czymś tam a kończyło się na sexie.

W porównaniu do poziomu moich rówieśnic w tamtym czasie, można to nazwać korepetycjiami.

Kobieta wiedziała np. jak swoim zachowaniem (kuszeniem) odebrać mi zmysły.

Miałem okazję przyglądać się takim "korepetycjiom" i muszę przyznać że to bardzo ciekawa sytuacja.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A mnie młodziak uczył.:) Ta młodzież ;) Choć zawsze wolałam starszych, to było miłe zaskoczenie.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

the thingCzy twoja żona oferuje "weekendowe kursy wyjazdowe" z zakwaterowaniem u kursanta?

 

 

Witam.

Kiedyś zajmowała się udzielaniem korepetycji. Ale o ile mi wiadomo nigdy nie doszło do żadnych sytuacji erotycznych.

Chociaż nie raz mi się zwierzała, że chciała by wykorzystać swój autorytet w stosunku do ucznia.

Kręcili ją bardzo młodzi 16-17letni, niedoświadczeni, którzy byli bardzo speszeni na lekcjach.

Jest to bardzo podniecająca myśl, że rozdziewicza takiego młodzika.

Ale realia są nieco inne. Baliśmy się że chłopak po takiej przygodzie pochwali się kolegom.

Młodzi nierzadko są bardzo niedojrzali emocjonalnie, i nieświadomie mogą zniszczyć komuś życie.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Witam.

Kiedyś zajmowała się udzielaniem korepetycji. Ale o ile mi wiadomo nigdy nie doszło do żadnych sytuacji erotycznych.

Chociaż nie raz mi się zwierzała, że chciała by wykorzystać swój autorytet w stosunku do ucznia.

Kręcili ją bardzo młodzi 16-17letni, niedoświadczeni, którzy byli bardzo speszeni na lekcjach.

Jest to bardzo podniecająca myśl, że rozdziewicza takiego młodzika.

Ale realia są nieco inne. Baliśmy się że chłopak po takiej przygodzie pochwali się kolegom.

Młodzi nierzadko są bardzo niedojrzali emocjonalnie, i nieświadomie mogą zniszczyć komuś życie.

 

 

Chodziło mi o to czy mógłbym zaprosić ją na wyjazdowe korepetycje.  ;-)

17-lat już dawno skończyłem...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...