Męski orgazm bez wytrysku.

[Duszek perwers40]

To ja mam odwrotnie, to znaczy wytrysk bez orgazmu.

Fajne uczucie, leci sperma z penisa, a pałka dalej twarda stoi z ochotą na dalszą zabawę.

Za chwilę można mieć już orgazm z wytryskiem.

Oczywiscie nie za wsze jest taki stan, ale można to kontrolować

[Jans✩ 5 320]

 

To ja mam odwrotnie, to znaczy wytrysk bez orgazmu.

Fajne uczucie, leci sperma z penisa, a pałka dalej twarda stoi z ochotą na dalszą zabawę.

Za chwilę można mieć już orgazm z wytryskiem.

Oczywiscie nie za wsze jest taki stan, ale można to kontrolować

 

Czyli masz klasyczny rezultat masazu prostaty

[awaryjny 129]

Umiem osiągnąć taki stan bez większego problemu. To chyba kwestia treningu. Czasem - gdy się zabawiam - mam wrażenie, że notuję kilka orgazmów bez wytrysku z rzędu, a wytrysk zostawiam sobie na sam koniec. Te orgazmy nie są intensywne i umożliwiają kontynuowanie zabawy. Za to końcowy wytrysk jest bardzo obfity.

[Jans✩ 5 320]

 

Umiem osiągnąć taki stan bez większego problemu. To chyba kwestia treningu. Czasem - gdy się zabawiam - mam wrażenie, że notuję kilka orgazmów bez wytrysku z rzędu, a wytrysk zostawiam sobie na sam koniec. Te orgazmy nie są intensywne i umożliwiają kontynuowanie zabawy. Za to końcowy wytrysk jest bardzo obfity.

 

 

 

Tak , to kwestia koncentracji i treningu . Rzeczywiscie takie "czesciowe" orgazmy powoduja wzmozona produkcje nasienia i jego gromadzenie az do koncowego "pelnego" obfitego finalu. To dobra metoda.

[Duszek lbnon1980]

Oczywiście, że się zdarza. Po tym daje radę długo utrzymać erekcję, ale aby już normalnie dojść, to bardzo ciężko. Choć w moim przypadku jest to bardziej losowe niż wyćwiczone

[DevotionMan 236]

Swego czasu oglądałem film o projekcie w którym pary ćwiczyły seks tantryczny i inne praktyki w celu zbadania możliwości osiagania orgazmu bez klasycznego seksu.

Program prowadziła jakas Pani seksuolog bodajże a praktykanci podłączani byli do EEG badającego strefy pobudzania mózgu w seksie klasycznym i podczas praktyk tantrycznych.

Z tego co pamiętam Panowie w tym filmie potrafili jak sami twierdzli osiągac takie orgazmy nawet bez stymulacji penisa czy innych miejsc erogennych wprowadzajac się w stan "orgazmu" raczej myślami niż ruchami posuwisto - zwrotnymi. Ile w tym prawdy i czy można nazwac to orgazmem nie wiem, ale badanie EEG potwierdzało aktywność mózgu taką sama jak podczas klasycznego orgazmu.

 

Wystepujacy tam panowie twierdzili, że mają takie orgazmy i przezywają je bardziej wewnętrznie, całym ciałem. Jak już zostało napisane wszystkim steruje mózg i ja wierzę, że jest to możliwe, chociaż bardzo lubię moje klasyczne orgazmy z poczuciem silnych skórczów mięsni kegla i tryskającym nasieniem

[PanHydraulik 719]

Swego czasu oglądałem film o projekcie w którym pary ćwiczyły seks tantryczny i inne praktyki w celu zbadania możliwości osiagania orgazmu bez klasycznego seksu.

Program prowadziła jakas Pani seksuolog bodajże a praktykanci podłączani byli do EEG badającego strefy pobudzania mózgu w seksie klasycznym i podczas praktyk tantrycznych.

Z tego co pamiętam Panowie w tym filmie potrafili jak sami twierdzli osiągac takie orgazmy nawet bez stymulacji penisa czy innych miejsc erogennych wprowadzajac się w stan "orgazmu" raczej myślami niż ruchami posuwisto - zwrotnymi. Ile w tym prawdy i czy można nazwac to orgazmem nie wiem, ale badanie EEG potwierdzało aktywność mózgu taką sama jak podczas klasycznego orgazmu.

 

Wystepujacy tam panowie twierdzili, że mają takie orgazmy i przezywają je bardziej wewnętrznie, całym ciałem. Jak już zostało napisane wszystkim steruje mózg i ja wierzę, że jest to możliwe, chociaż bardzo lubię moje klasyczne orgazmy z poczuciem silnych skórczów mięsni kegla i tryskającym nasieniem

Tak to działa :-)

U mnie taki orgazm jest mniej przyjemny j nie dający az takiej satysfakcji. Jedyna kozysc to fakt ze po taki orgazmie mam "drewniaka" i moge męczyć partnerkę aż poprosi o litość

Minusy to zbytnia twardość ktora moze byc dla oartnerki bolesna oraz brak finału lub ciężkie do niego dojście. Poza tym nie oszukujmy sie panowie, one tez lubia patrzeć na nasze efektowne orgazmy :-)

[Duszek yatzec]

Sprawa jest do opanowania, potrzebny jest po prostu trening. Pytanie tylko czy to ma sens. Udaje mi się osiągnąć orgazm bez wytrysku, przy czym najłatwiej przychodzi mi to gdy sam sobie obciągam. Wtedy kontrola nad reakcjami jest skuteczniejsza. Przyznam, że sam orgazm jest inny - jakby silniejszy, ale z racji powstrzymywania wytrysku.

[Pańcioipani.✩ 5 401]

Witam.

 

Resztę wycięłam, bo nijak miała się do zagadnienia, o którym temat się toczy.

[Jans✩ 5 320]

 

....Trwało to okolo 10-15 sekund, po czym członek wydawał mi sie Bardziej wiotki. Po paru minutach mialem orgazm z wytryskiem.

 

 

No tak , tylko my tutaj o orgazmie lub wielu kolejnych nastepujacych po sobie ale ... bez wytrysku

Czy opanowales juz taka sztuke ?  Bo przeciez orgazm i wytrysk to nie to samo.

Bardzo wysoki stan podniecenia moze trwac naprawde dlugo. To moze byc nawet ryzykowne !