Skocz do zawartości
Xavery

Nazewnictwo niezbyt miłe

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, surfer77 napisał:

Z drugiej strony, będąc gdzieś z kumplami, i widząc atrakcyjną dla mnie nieznajomą kobietę, jako przechodnia, w sklepie itp, mógłbym powiedzieć, „spójrz jaka fajna milfetka” . Obraźliwie ? Chyba nie. przedmiotowe? Tak. Tylko chyba i tak ładniej jak, „hej spójrz jaka fajna dupa?”

A dlaczego nie można powiedzieć: "Spójrz, jaka piękna kobieta"?

 

Lula.

  • Lubię 5
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Teraz, Sailor&Lula napisał:

A dlaczego nie można powiedzieć: "Spójrz, jaka piękna kobieta"?

 

Zawsze, nawet w najwęższym gronie dobrych koleżanek jesteś w 100% poprawna politycznie w kwestii nazewnictwa ? 

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 minuty temu, Wichura napisał:

Zawsze, nawet w najwęższym gronie dobrych koleżanek jesteś w 100% poprawna politycznie w kwestii nazewnictwa ? 

Właśnie próbowałam się zastanowić, jakimi tego typu określeniami można nazwać atrakcyjnego mężczyznę...

 

I jakoś nic mi nie przychodzi do głowy.

 

Bo, że ktoś jest np. "zajebistym jebaką", to zwykle na pierwszy rzut oka nie widać. W przeciwieństwie do komentowanych rozlicznie na ulicach "zajebistych dup" i "gorących kurewek".

 

Ehh...

 

Lula.

  • Lubię 7
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
11 minut temu, Sailor&Lula napisał:

A dlaczego nie można powiedzieć: "Spójrz, jaka piękna kobieta"?

Jasne, że można i wygrałaś dla mnie tym komentarzem. Nic dodać nic ująć,

 

I żeby była jasność - JA nie używam tego typu wyrażeń, hej zobacz jaka fajna dupa. To był tylko przykład. 
Nie powiem, że nie zdarzyło mi się tak powiedzieć do kumpla, 20-25 lat temu, jak hormony parowały uszami wraz z alko, ale nigdy tak, żeby ktoś słyszał.

  • Lubię 8
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 19.04.2020 o 20:45, surfer77 pisze:

Z drugiej strony, będąc gdzieś z kumplami, i widząc atrakcyjną dla mnie nieznajomą kobietę, jako przechodnia, w sklepie itp, mógłbym powiedzieć, „spójrz jaka fajna milfetka” . Obraźliwie ? Chyba nie. przedmiotowe? Tak. Tylko chyba i tak ładniej jak, „hej spójrz jaka fajna dupa?”

@surfer77 dziękuje Ci za tę odpowiedź, bo właśnie to mnie w tym wszystkim drażni.

To co teraz napiszę nie jest atakiem, tylko próbą uzmysłowienia innym dlaczego temu się sprzeciwiam. I z tego co wiem nie tylko ja.

Powtórzę się, bo nikt jak do tej pory nie podjął tego tematu.

Dlaczego "spójrz jaka milfetka?" nie jest chyba obraźliwe? Dlaczego decyduje o tym ten kto to mówi? O tym czy jest to obraźliwe powinna chyba decydować osoba tak nazywana.

I jeszcze jedno. Dany pan żony, koleżanki , przyjaciółki tak nie nazwie, bo ją szanuje, ale obcą kobietą już tak?

Nie raz dostaję tłumaczenie, że ten czy tamten nazywając mnie niezłą foczką, super świnią, seksi dupeczką czy właśnie MILFem przecież mnie komplementuje i nie rozumie dlaczego ignoruję jego zaloty. Powinnam się cieszyć i czuć doceniona.  A jak nie, to pewnie jestem "niedoruchaną feministką". Bo przecież tylko aseksualne babochłopy feministki nie lubią być tak "komplementowane".  

 

W dniu 19.04.2020 o 20:48, Wichura pisze:

Zawsze, nawet w najwęższym gronie dobrych koleżanek jesteś w 100% poprawna politycznie w kwestii nazewnictwa ? 

A się zdziwisz.

Ja fajnego mężczyznę określam mianem "ciasteczka do schrupania", a max to "zajebisty koleś". Nie potrzebuję do tego obraźliwych określeń.

I najważniejsze: nigdy nie będę wmawiać temu mężczyźnie, że np. ten "zajebisty koleś" nie powinien go razić, bo mnie się podoba go tak nazywać. 

 

  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dla mnie sprawa sprowadza się do dwóch pojęć: kontekstu i odbiorcy. We właściwym kontekście i dla odpowiedniego odbiorcy nawet najbardziej powszechnie uznane za obraźliwe słowa mogą być mocno nacechowane erotycznie, wzbudzać podniecenie, a nawet być nierozłącznym elementem gry wstępnej czy samej zabawy. Gdy kontekst jest niewłaściwy (jak np. ta kawa, stojąca u zarania tego wątku), albo odbiorca nie- lub źle "zdiagnozowany", jak @Dragonfly, wtedy mamy zong i ma prawo wszystko opaść  

  • Lubię 4
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
58 minut temu, Wichura napisał:

Zawsze, nawet w najwęższym gronie dobrych koleżanek jesteś w 100% poprawna politycznie w kwestii nazewnictwa ? 

Hmm ja zupelnie nie jestem poprawna politycznie w kwestii słownictwa, nie razi mnie MILF, dobra dupa, a nawet świnka użyta w zabawnym kontekście (kojarzy mi się z Braćmi Figo Fagot) chociaż jest dla mnie kilka określeń nacechowanych typowo negatywnie, które są już przegięciem jak dziwka, kurwa itp.

 

W gronie moich znajomych używają zwykle ciekawszych określeń, np „Petarda”, „z łóżka by nie wygonił”, kobieta z nieproporcjonalnie dużym biustem jest „idealnie proporcjonalna” i takie tam.

 

A co do nazewnictwa względem przystojnego faceta to naprawdę trudno mi znalezc obraźliwe, zwykle w gronie koleżanek powiedziałabym o kims zajebisty, niezły, ale żadne przedmiotowe określenie nie przychodzi mi do głowy...

  • Lubię 6
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@Dragonfly to nie jest tak jak piszesz. 

Idac z kumplem i mówiąc do niego, „hej stary zoabacz jaka fajna, laska, czy milfetka”, to ta kobieta nie wie że to akurat powiedziałem. To jest anonimowe, MAN’s WORLD, nie czaisz tego, ponieważ jesteś dziewczyną. I  w tym przypadku, nie ma nic obraźliwego moim zdaniem, przecież ona nie wie, co ja powiedziałem, może więcej jej nigdy nie zobaczę, bo minęliśmy się właśnie na parkingu. To jest komplement w męskim gronie, nie na zewnątrz. Abstrahuje już od słów, fajna dupa, foczka, s..., k... itp, to jest wulgarne, chamskie i koniec kropka. 
Zgadzam się z Tobą, że jak ktoś mówi to bezpośrednio w twarz, to nie jest fajne.  

 

  • Lubię 6
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
28 minut temu, Dragonfly napisał:

Ja fajnego mężczyznę określam mianem "ciasteczka do schrupania", a max to "zajebisty koleś". Nie potrzebuję do tego obraźliwych określeń.

 

A może dla kogoś "zajebisty koleś" będzie obraźliwe bo nie jest żadnych "kolesiem" ? Żeby nie było - nie bronię ani nie chwalę. Po prostu odpowiedziałem na pytanie z czego to może wynikać. To co dla jednych będzie określeniem obraźliwym dla innych takowym nie będzie i tyle.
W pełni też popieram tu na pełnej linii Surfera

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@Wichura wyraźnie napisałam:

31 minut temu, Dragonfly napisał:

nigdy nie będę wmawiać temu mężczyźnie, że np. ten "zajebisty koleś" nie powinien go razić, bo mnie się podoba go tak nazywać. 

W sumie to o to mi cały czas biega, bo i tu na forum nie raz czytam, że takie czy inne określenie nie powinno mnie obrażać.

 

Ba, nawet go przeproszę, jeśli powie, że poczuł się urażony.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...