Nazewnictwo niezbyt miłe

[Druh.©® 7 791]

4 godziny temu, Dragonfly napisał:

Pewien mężczyzna (wiek 40+) po krótkiej, zapowiadającej się dość ciekawie konwersacji napisał do mnie coś w stylu: "Jesteś bardzo fajnym Milfem". I po tym zdaniu nasz wstępny flirt grzecznie zakończyłam tłumacząc, że jeśli ktoś dojrzałą kobietę nazywa MILFem, to nie jest dla mnie kandydatem do zabaw. Dodam, że pan nie wiedział czy posiadam potomstwo.

 

Rozumiem, że w ten sposób przekazałaś że jesteś urażona, i powinien Cie przeprosić? Tak jak Ty byś przeprosiła go gdyby Ci powiedział że poczuł się urażony...?

7 minut temu, Dragonfly napisał:

Ba, nawet go przeproszę, jeśli powie, że poczuł się urażony.

BTW, dla mnie MILF w tłumaczeniu na polskie znaczy: dojrzała kobieta z którą chciałbym uprawiać seks. Wiem że w dosłownym tłumaczeniu brzmi to inaczej, ale ... w końcu nie zawsze i nie wszystko trzeba tłumaczyć dosłownie ... prawda?

[Dragonfly® 20 401]

@Druh. pan nie widział powodu by mnie przepraszać. 

Dla mnie MILF to MILF. 

[Druh.©® 7 791]

1 minutę temu, Dragonfly napisał:

@Druh. pan nie widział powodu by mnie przepraszać. 

Dla mnie MILF to MILF. 

Potwierdzę tylko (bo nam prostym facetom trzeba często jednak jak krowie na rowie po prostu): powiedziałaś mu: "uraziłeś mnie tym określeniem, dla mnie ono jest obraźliwe"? czy było takie "niech się domyśli z kontekstu"?

[Dragonfly® 20 401]

@Druh., tak. Dałam mu jasno acz kulturalnie do zrozumienia, że mi to określenie nie podobaja  się i mnie nim obraża. Pan uznał, że przesadzam, bo to był komplement. 

[Sem.©® 15 694]

19 godzin temu, surfer77 napisał:

Z drugiej strony, będąc gdzieś z kumplami, i widząc atrakcyjną dla mnie nieznajomą kobietę, jako przechodnia, w sklepie itp, mógłbym powiedzieć, „spójrz jaka fajna milfetka” . Obraźliwie ? Chyba nie. przedmiotowe? Tak. Tylko chyba i tak ładniej jak, „hej spójrz jaka fajna dupa?”

Kumplom i w męskim gronie, mówi się czasem rzeczy, których kobiety nie chciałyby (lub nie powinny) słuchać. Tak też było w Twoim przypadku. "Milfetka" zdaje się, nie słyszała określenia.  "Fajna dupa" ma zupełnie inny wydźwięk, można powiedzieć że weszło już do "kanonów" a kobiety znają wydźwięk tych słów. Nie słyszałem jeszcze aby którakolwiek fajna dupa, obraziła się że jest fajna dupa. Swoją drogą to ciekawe co mówią o nas panie, w swoich gronach

[Sailor&Lula 10 084]

Teraz, Sem. napisał:

Swoją drogą to ciekawe co mówią o nas panie, w swoich gronach

Zdziwiłbyś się .

 

1 minutę temu, Sem. napisał:

"Fajna dupa" ma zupełnie inny wydźwięk, można powiedzieć że weszło już do "kanonów" a kobiety znają wydźwięk tych słów.

A w nosie mam taki kanon!

 

Czym innym są komentarze osób, które się już dobrze zna. Ich wydźwięk jest zupełnie inny, w zależności od rodzaju znajomości oczywiście. I od sytuacji.

 

"Fajna dupa", cmokanie i gwizdanie - na takie reakcje od obcych mężczyzn ja mam środkowy palec i jest to dla mnie rodzaj molestowania.

 

A nawet jak jakiś żul spod sklepu powie: "pani kierowniczko, ale pani jest piękna!", to wzbudzi uśmiech na mojej twarzy, zamiast tego okropnego rodzaju zawstydzenia, jaki występuje przy poprzednim przykładzie.

 

Lula.

 

[Sem.©® 15 694]

18 godzin temu, Druh. napisał:

BTW, dla mnie MILF w tłumaczeniu na polskie znaczy: dojrzała kobieta z którą chciałbym uprawiać seks.

Dlatego też pozostanie chyba na zawsze kwestią sporną czy to jest obraźliwe, czy nie. Równie dobrze, mógłbym tu założyć taką Grupę Preferencji, prawda? Nazwać ją Milf. Nadać jej wydźwięk, "objaśnienie" jak pozostałym Grupom. I cóż wtedy, kobiety wstępujące do tej Grupy, nie będą przecież same się obrażać.

 

Różnica polega na tym, że wtedy same się tak określają. I wobec takich Kobiet, użycie w.w sformułowania odbierałbym tak samo jak "Fajna Hotka". Skoro jesteśmy również przy tym kto i kiedy nazwał, lub nie nazwałby tak Kobiety, to ja powiem kiedy bym tak nazwał. Gdyby Milf miała w opisie (lub po prostu werbalnie usłyszałbym od niej) że jest Milf, czyli, sama się tak określa. Dla mnie byłoby to wystarczająco jasnym sygnałem, że zna, zgadza się z wszelkim wydźwiękiem tego określenia, podobnie jak samozwańcze "Suki" do której powiedzieć "Fajna z Ciebie Suka" nie byłoby wobec tego niczym zdrożnym.

[Sem.©® 15 694]

3 minuty temu, Sailor&Lula napisał:

"Fajna dupa", cmokanie i gwizdanie - na takie reakcje od obcych mężczyzn ja mam środkowy palec i jest to dla mnie rodzaj molestowania.

Czyli jednak są Kobiety które obraziłyby się na "Fajna dupa" Jednak uściśliłaś, że to jeszcze zależy od tego kto mówi. Nic nie wspominałem o żulach spod budki, którzy gwiżdżą na przechodzące obok budki dziewczyny.

[Sailor&Lula 10 084]

22 minuty temu, Sem. napisał:

Różnica polega na tym, że wtedy same się tak określają. I wobec takich Kobiet, użycie w.w sformułowania odbierałbym tak samo jak "Fajna Hotka". Skoro jesteśmy również przy tym kto i kiedy nazwał, lub nie nazwałby tak Kobiety, to ja powiem kiedy bym tak nazwał. Gdyby Milf miała w opisie (lub po prostu werbalnie usłyszałbym od niej) że jest Milf, czyli, sama się tak określa. Dla mnie byłoby to wystarczająco jasnym sygnałem, że zna, zgadza się z wszelkim wydźwiękiem tego określenia, podobnie jak samozwańcze "Suki" do której powiedzieć "Fajna z Ciebie Suka" nie byłoby wobec tego niczym zdrożnym.

Patrząc na moje preferencje seksualne, jestem zarówno hotką, jak i suką. Sformułowanie "hotka" jak już wcześniej pisałam, nie leży mi. "Suka" zaś jest zarezerwowana dla nielicznych.

 

Słownik języka polskiego jest bardzo bogaty jeśli chodzi o opcje komplementowania, korzystajmy z tego! Preferencje to jedno, epitety to drugie.

 

19 minut temu, Sem. napisał:

Jednak uściśliłaś, że to jeszcze zależy od tego kto mówi. Nic nie wspominałem o żulach spod budki, którzy gwiżdżą na przechodzące obok budki dziewczyny.

Gdyby tak powiedział atrakcyjny, świeżo poznany mężczyzna - baaaaardzo dużo straciłby w moich oczach. Jest tyle innych słów, którymi można wyrazić aprobatę urody...

 

Lula.

[Sem.©® 15 694]

11 minut temu, Sailor&Lula napisał:

Jest tyle innych słów, którymi można wyrazić aprobatę urody...

 

Ale my tutaj nie rozmawiamy o pięknych słowach będących wyrażeniem aprobaty urody, tylko o nazewnictwie niezbyt miłym. Zeszło na MILF, więc się porównuje takie słowa naokoło MILF. Nikt tu nie powiedział jeszcze, że używa określeń Milf, fajna dupa czy "fajna Hotka" do określenia walorów u r o d y... 

 

11 minut temu, Sailor&Lula napisał:

Patrząc na moje preferencje seksualne, jestem zarówno hotką, jak i suką. Sformułowania "hotka" jak już wcześniej pisałam, nie leży mi. "Suka" zaś jest zarezerwowana dla nielicznych.

To już ustaliliśmy wcześniej, że pewne sformułowania są zarezerwowane dla pewnego grona ludzi. 

 

Teraz ustalmy co jest obraźliwe, co jest niezbyt miłe a co nie jest, dobrze? Bez apeli o to, by mężczyźni używali bogactw języka Polskiego bo zapewniam Cię że mężczyźni te bogactwa znają i Twój apel jest zupełnie niepotrzebny. Ci którzy nie znają manier, nie będą mieć nigdy kobiet które cenią sobie wysokie maniery.