"Najlepsze" ;) podrywy

[Zouza® 29 620]

"Och, chciałbym mieć te nogi na pagonach". 

[Sem.©® 15 694]

Na horoskop Normalnie jeszcze się śmieję. Bardzo zabawne : D Co za fagas.

[Zouza® 29 620]

Przynajmniej starał się być oryginalny

[Złota Rybka✩ 4 377]

Przynajmniej starał się być oryginalny

Był oryginalny i zapadł mi w pamięć. A nie uciekłam, co pewnie normalnie bym zrobiła, bo zgarnięcie małego dziecka, dwóch porcji lodów i majdanu, który każda matka wszędzie ze sobą ciąga, było praktycznie niemożliwe Sprytnie mnie przyskrzynił.

[Sem.©® 15 694]

Wszystkie poradniki dla domokrążców akwizytorów mówią, że trzeba Klienta zainteresować i podejść. Pewnie je wszystkie przeczytał Szkoda że nie mogłaś się przekonać czy pod wyłączony numer, wpłynęła jakaś wróżba.

 

"Jesteś osobą o szlachetnym usposobieniu. Bywasz zazdrosna, lecz lubisz dreszczyk emocji. Saturn i Jowisz są teraz dla Ciebie w korzystnym układzie. Nie widzę wyraźnie co z Wenus. Musisz mi donieść swoją bieliznę"

Odpowiedź: "Wiadomość nie została doręczona. Time Expiried".

[Lemoondzik 1 842]

Moje dwa grosze w temacie choć role są odwrócone. Siedzę sobie na korytarzu jednego z uniwersytetów - lekko wystraszony w sumie to pierwszy tydzień na uczelni. Przeglądam jakieś notatki. Podchodzi całkiem ładna blondynka. Troszkę strasz dość pewna siebie, siada obok. Niby nic nadzwyczajnego - często się zdarzało na uczelni. Chwilkę posiedziała obok, wyjmuje jakieś swoje notatki i nagle pada:
- co sądzisz o poglądach Erazma z Rotterdamu, jaki miały wpływ na kształtowanie się świadomości i myśli filozoficznej człowieka renesansu?
Se myślę k.... osochoziii? Patrzę na nią zapewne cholernie dziwnym wzrokiem, a Ona
- no co tak patrzysz - odpowiedz! Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że nie wiesz kto to był i jakie miał poglądy? Chłopcze na uniwersytecie jesteś!
Gały mi pewnie jeszcze bardziej wyszły z orbit i wpadłem w lekką niepewność - k... może rzeczywiście powinienem być obtrzaskany - w końcu uczelnia zobowiązuje.
- aa..  aaa... ale ja studiuję dopiero...
- ale powinieneś to wiedzieć - jak Ty się tu dostałeś jak podstaw nie znasz?
Wkurwiła mnie - i otrząsnąłem się lekko, złapałem pewność siebie:
- no widzisz nie wiem - taki ze mnie głąb - może mi wyjaśnisz? Opowiesz mi o tym?
- a Ty masz w ogóle dziewczynę?
Se myślę k... sekta jakaś czy co? Ni cholery nie rozumiem o co chodzi.
- no mam, a jaki to ma związek z Erazmem?
- no bo widać po Tobie, że Ona nie daje Ci tego czego potrzebujesz, musi być intelektualnie na dużo niższym poziomie, ja mogłabym Ci wyłożyć myśl filozoficzną renesansu - specjalizuję się w tym.
Aaaa... to o to Ci chodzi - pomyślałem. Nie można było tak od razu? Wolę chyba jednak brunetki na zupełnie innym poziomie intelektualnym. Tak patrzę i widzę Erazma... Chyba nie umiałbym się przestawić z myśli filozoficznej renesansu na myśli zupełnie niefilozoficzne.

[bartekzuzia✩ 439]

A ja przeżyłem najgorszy koszmar podrywu mojego życia. Pale sobie spokojnie a tu podchodzi młode dziewcze i pyta:ma PAN ognia? no mam i odpalam jej papierosa. Ona dalej -a postawi mi PAN drinka? Jaki q...a stary jestem

[Obladi 60]

Ja za to przeżyłem w tym roku najlepszy podryw ze strony płci pięknej nad naszym pięknym Bałtykiem. 

Grupa nastoletnich dzierlatek (mam nadzieję pełnoletnich) zachęconych piwem "desperados" prezentowała mi swoje wdzięki na na plaży. Do końca życia nie zapomnę tych uśmiechów, spojrzeń i młodych piersi odsłanianych raz po raz ku mojemu zadowoleniu.

Szczególnie pragnę podziękować za te chwile pięknej rudowłosej, która byłą najbardziej zainteresowana flirtem ze mną. Szkoda tylko, że nie mogłem sobie pozwolić na więcej bo żona wyraźnie czuwała nad sytuacją.

[Złota Rybka✩ 4 377]

Ja za to przeżyłem w tym roku najlepszy podryw ze strony płci pięknej nad naszym pięknym Bałtykiem. 

Grupa nastoletnich dzierlatek (mam nadzieję pełnoletnich) zachęconych piwem "desperados" prezentowała mi swoje wdzięki na na plaży. Do końca życia nie zapomnę tych uśmiechów, spojrzeń i młodych piersi odsłanianych raz po raz ku mojemu zadowoleniu.

Szczególnie pragnę podziękować za te chwile pięknej rudowłosej, która byłą najbardziej zainteresowana flirtem ze mną. Szkoda tylko, że nie mogłem sobie pozwolić na więcej bo żona wyraźnie czuwała nad sytuacją.

Skoro jesteś bullem, to trzeba było porozmawiać z żoną i za jej zgodą bardziej aktywnie pobawić się z młodzieżą

[Obladi 60]

Może ja mam coś z byka, ale moja żona ma więcej z zazdrosnej kotki;)