Rzecz o... jajach

[hw_owner✩ 226]

Jako, że ostatnio na forum nie brakuje 'wzniosłych' tematów podnoszących rozterki moralne i niemoralne - dla rozładowania proponuję pytanie: Panowie, golicie jaja? Czy golicie w ogóle, czy systematycznie, czy wcale??? Panie także zapraszam do zabrania głosu czy Wasi kochankowie czy też rogacze golą klejnoty i czy Wam robi jakąkolwiek różnicę czy są ogolone czy nie? Żebyśmy się dobrze zrozumieli chodzi o jaja sensu stricto. Ja wypowiem się jako pierwszy, natchnęło mnie bo właśnie zmagałem się ze zbędnym owłosieniem na jajkach i nie znoszę tego robić! Kiedyś próbowałem elektryczną maszynką coby przyspieszyć nieco, ale strach jak diabli - jeden nieostrożny ruch i byłbym śpiewał jak Farinelli :-) Przyznam, że robię to nieregularnie bo mnie wnerwia ta żmudna i ryzykowna czynność, ale za to baaaardzo lubię jak po goleniu są tak fajnie wrażliwe na dotyk ręki czy też języczka mojej hotki :-) Mimo to nie mogę się jakoś zmusić zeby to robić częściej niż kilka razy w roku.Dawajcie szczerze i z dystansem!!!:-) 

[Zouza® 29 620]

Golone, golone, golone!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No dobra, mojemu facetowi czasem odpuszczam.

[mywyoni1984✩ 519]

ja swoje klejnoty golę regularnie, o wiele ciekawsze doznania

pod nóż idą 1-2 razy na tydzień, dzięki czemu zajmuje to tylko chwilę i nie ma z tym żadnych problemów

[hw_owner✩ 226]

Na Ciebie zawsze można liczyć:-)  fajnie będzie poznać damski punkt widzenia bo sądząc po mojej hotce nie robi jej to większej różnicy w każdym razie nie taką jak mnie jej fryzurka na cipce lub jej brak.

to bylo do Zouzy:-) 

[dobrażona 1 121]

I mój goli, bo lubi i ja lubię

[illa 7 824]

Gładziutkie, gładziutkie!!!!!

Takie są wtedy aksamitne mrauuuu

I nikomu nie odpuszczam

jeśli robi depilację powyżej to i jajeczka również, a co

Choć mój Mąż tam nie ma wcale

[Zouza® 29 620]

Mój też lubi, ale... jak to w życiu bywa, czasem się po prostu nie chce.  

[hw_owner✩ 226]

Pozazdrościć Illa Twojemu chłopu:-)  niejeden z nas chcialby ich tam nie mieć

[dobrażona 1 121]

Mój też lubi, ale... jak to w życiu bywa, czasem się po prostu nie chce.

 Bo to, jak w odniesieniu do kobiet zaliła się kiedyś pewna bohaterka babskiego czytadła, jest kurwa jak pielenie ogródka z chwastów. Niekończąca się, nierówna  walka.

[illa 7 824]

 

Bo to, jak w odniesieniu do kobiet zaliła się kiedyś pewna bohaterka babskiego czytadła, jest kurwa jak pielenie ogródka z chwastów.

 

dobre