Skocz do zawartości
Raist

Z cyklu ciężkich tematów - odpowiedzialność

Rekomendowane odpowiedzi

Malami77

Cuckold to własnie pasja ...

 

Pięknie powiedziane.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Decydując się na zabawę w cuckold już wtedy bardzo ryzykujemy. Stawiamy na szali nasze wieloletnie związki rozpoczynając bardzo ryzykowną grę. Nigdy nie mamy gwarancji, że wszystko potoczy się zgodnie z naszymi przewidywaniami. Świadomie igramy z uczuciami męża/żony i nieważne jak silne i uczciwe dotąd były nasze relacje. Zawsze bowiem jest to przewartościowanie dotychczasowego związku o 180,stopni! Nasuwa mi się tutaj analogia do pola minowego (nie wiem czy właściwa). I to ryzyko pociąga nas w tej grze jak sądzę. Podobnie rzecz się ma z chorobami. Nie chcę aby ktokolwiek pomyślał, że chce powiedzieć iż podnieca mnie świadomość że żona może złapać jakieś choróbska - po prostu wszystko co robimy w pryzypadku zk jest na swój sposób szalone i nebezpieczne. Ryzyko możemy nieco zminimalizować dobierając starannie partnerów.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Malami - trafiłaś chyba w setno sprawy. Dziękuję.

 

 

Nie myślimy o zagrożeniu kupując mięso czy lecząc się w szpitalu, bo ufamy osobom, których zadaniem jest dbanie o nasze zdrowie.

 

O zagrożeniach wiemy wszyscy.

Ja jestem zdania, że trzeba ufać ludziom. I dlatego wierzę, że nikt świadomie nie bawi się w seks jeśli jest chory i może skrzywdzić innych, a przynajmniej nikt z tego forum. To po raz kolejny potwierdza, że kochanka trzeba dobierać przemyślanie :)

 

 

Ale któż zrozumie czym jest pasja jeśli sam jej nie posiada??? Cuckold to własnie pasja ...

 

Święte słowa, które chyba tak naprawdę zamykają tą dyskusję.

Świadomi ryzyka oddajemy się pasji - piękne, choć i trochę niepoojące ;)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak sobie myślałam o tym krecąc się dziś po domku ... i jest jeszcze jedno w tym temacie - inną sprawą jest świadome podjęcie sporego jakby nie patrzeć ryzyka przez parę bawiącą sie wspólnie lub singla/singielkę, a inną sprawą jest podjęcie takiego ryzyka przez osobę bawiącą się bez wiedzy partnera/partnerki. Osoba bawiąca sie bez wiedzy partnera ponosi całkowitą odpowiedzialność za ewentualne przykre konsekwencje i na tylko i wylącznie jej sumieniu ciążyć będą ewentualne zdarzenia chorobowe. Bawiąc się we dwójkę wspónie i zgodnie decydujemy się na zagrożenia z tego płynące, w razie "poniesienia" mamy szansę przyhamować nieco, porozmawiać o tym, jak takie ryzyko zmniejszyć. Czasem drugie z pary widzi coś, czego nie dostrzega pierwsze i takie wzajemne  hamowanie, kolejne przemyślenie, zrobienie czegoś ostrożniej się może niekiedy uratować życie. Zresztą w odpowiedzialności nie tylko o choroby chodzi.  Mało jest wariatów na świecie? Wystarczy, że zaufamy nieodpowiedniej osobie, że zawiedzie nas instynkt, intuicja lub rozum, jak kto woli i stanie się nieszczęście. To także wspólnie podjęte ryzyko lub właśnie przez nieuwagę obarczenie kłopotami związanymi z utratą życia, zdrowia, portfela lub czegokolwiek swojego partnera nieswiadomego takiego zagrożenia, więc nie do końca czujnego. 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...