Wierność rogaczy

[ulegly_rogacz 188]

myśle, że dużo bardziej psychike może zniszczyć zdrada nawet ta kontrolowana, nie jest to "zabawa" dla dzieci zwłaszcza tych z problemami emocjonalnymi ,

nie jesteś odporny, nie bawisz się

, robi z nas uległe niezwykle posłuszne pieski

uległości nie można się nauczyć, uległość się ma w sobie, od zawsze byłem podporządkowany mojej Wspaniałej Żonie i zawsze jej to mówiłem, zawsze dla niej byłem gotowy na wszystko nawet swoim kosztem, 

założenie pasa cnoty owszem dodatkowo potęguje to podporządkowanie ale jest przede wszystkim głośnym (a nie w zaciszu sypialni) pokazaniem tego, kto jest kim i gdzie jest jego miejsce

[Duszek zus]

myśle, że dużo bardziej psychike może zniszczyć zdrada nawet ta kontrolowana, nie jest to "zabawa" dla dzieci zwłaszcza tych z problemami emocjonalnymi ,

nie jesteś odporny, nie bawisz się

w Twoim przypadku kontrole ma zona i kochanek

 

, kto jest kim i gdzie jest jego miejsce

czyli kto jest kim?

[ulegly_rogacz 188]

Żona-Pani, ja podnóżek

[gentleman 1 123]

Żona-Pani, ja podnóżek

 

Kup hotce strapon, niech poczuje się jeszcze bardziej dominująca.

[coniuges 239]

 

myśle, że dużo bardziej psychike może zniszczyć zdrada nawet ta kontrolowana, nie jest to "zabawa" dla dzieci zwłaszcza tych z problemami emocjonalnymi ,nie jesteś odporny, nie bawisz się

 

Dobrze napisane. Zdrada ukochanej bardzo zmienia i czasami trzeba do tego dorosnąć. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Z początku byłem załamany, następnie przyszło pogodzenie się z faktem a następnie przeistoczenie w uległego małżonka. I zgadzam się ze stwierdzeniem, że uległość ma się w sobie, tylko czasami nie jest się jej do końca świadomym. 

[hotka29 4]

Ja mam wiernego i oddanego rogacza, który chce tylko mnie. Mam nadzieję, ze tak zostanie na zawsze... 

[Duszek zus]

Dobrze napisane. Zdrada ukochanej bardzo zmienia i czasami trzeba do tego dorosnąć. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Z początku byłem załamany, następnie przyszło pogodzenie się z faktem a następnie przeistoczenie w uległego małżonka. I zgadzam się ze stwierdzeniem, że uległość ma się w sobie, tylko czasami nie jest się jej do końca świadomym. 

Jak dobrze rozumiem to zona zrobiła to bez Twojej wiedzy i zgody a to nie cuckold. Nie musiałes sie z tym godzis tylko puscic ja w trąbe

Ty dokonałes swojego wyboru. Ja osobiście nie widzę sensu bycia z kims kto kłamie i oszukuje . Kazdy ma prawo do swojego zdania. 

[coniuges 239]

 

Jak dobrze rozumiem to zona zrobiła to bez Twojej wiedzy i zgody a to nie cuckold. Nie musiałes sie z tym godzis tylko puscic ja w trąbe

 

Niestety tak było. Nie jestem w stanie wytłumaczyć czy opisać tego kawałka mojego życia i jak do tego wszystkiego doszło, ale początkowa zwykła zdrada przerodziła się w związek cuckold. I to dość specyficzny, muszę przyznać. Natomiast o znalezieniu sobie kochanki jakoś nigdy nie myślałem, może jestem jakiś inny . To prawda, że przez pewien czas mnie okłamywała, ale z tego co wiem (mam nadzieję) było to Jej jedyne kłamstwo, które już Jej wybaczyłem.

[Sem.©® 15 694]

Natomiast o znalezieniu sobie kochanki jakoś nigdy nie myślałem, może jestem jakiś inny

 

jesteś Rogaczem a nie jakimś innym. Nie kręci Cię Kochanka, tylko fakt że Twoja Kobieta ma Kochanka. Proste A jak się to zaczęło, czy to na przykład tęsknota za dawną adrenaliną w związku, to już jest temat na inną zupełnie dyskusję. Każdy ma swoją ścieżkę indywidualną.

[sisihusband 177]

Bycie oddanym rogaczem to układ , który musi być kontrolowany w przeciwnym razie nie ma mowy o cuckold jako takim, każda zdrada żony jakoś udokumentowana to podnosi satysfakcję obojga a rogacz zachowuje wierność swoje wspaniałej partnerce. Jeżeli dochodzi do zdrady poza wiedzą partnera cuckold nie ma sensu...