Co Kochankowie sądzą o Rogaczach?

[aragorn 734]

I ja dorzucę swoja opinię. Nigdy ale to naprawdę przenigdy nie czułem pogardy do rogacza. Owszem , zdarzało się zapomnieć o jego obecności ale to co innego. Powiem więcej .. zdarzyło się ,że zapomniałem o umówionej inscenizacji lekceważenia i obelg :-) . Odegranie chama nie idzie mi najlepiej.

[Kobieta 109]

To od dawna mnie interesowało, ale nikt nie powie prawdy, tylko takie różne obchodzenia tematu.

Dlatego postanowiłam sama wydedukawać. Po kilku bardzo znaczących wypowiedziach Panów doszłam do pewnej konkluzji. Kochanek czuje przewagę nad Rogaczem, wynikającą z bardzo prostej rzeczy. Otóż Kochanek uważa, że jeśli kobieta kocha się z innymi, tzn że Rogacz w pewnym sensie jej nie zaspokaja ostatecznie. Czują się wyjątkowo, że mogą dać jej coś więcej, czego Rogacz nigdy jej nie da. Uważają, że mogą wypełnić tą lukę.  A stąd niedaleko do poczucia wyższości i dominacji(takiej emocjonalnej). Takie moje dogłębne przemyślenia. 

[aragorn 734]

niedaleko.. chwilowa euforia to fakt ale do pogardzenia.. daleko

[on32waw_real 15]

To od dawna mnie interesowało, ale nikt nie powie prawdy, tylko takie różne obchodzenia tematu.Dlatego postanowiłam sama wydedukawać. Po kilku bardzo znaczących wypowiedziach Panów doszłam do pewnej konkluzji. Kochanek czuje przewagę nad Rogaczem, wynikającą z bardzo prostej rzeczy. Otóż Kochanek uważa, że jeśli kobieta kocha się z innymi, tzn że Rogacz w pewnym sensie jej nie zaspokaja ostatecznie. Czują się wyjątkowo, że mogą dać jej coś więcej, czego Rogacz nigdy jej nie da. Uważają, że mogą wypełnić tą lukę.  A stąd niedaleko do poczucia wyższości i dominacji(takiej emocjonalnej). Takie moje dogłębne przemyślenia. 

Osobiście sie z tym całkowicie nie zgadzam, ale moze to wynikać z faktu ze miałem akurat kontakt z takimi a nie innymi parami i sam mam swój indywidualny stosunek do relacji z parami cuckold.

[Raist 611]

To od dawna mnie interesowało, ale nikt nie powie prawdy, tylko takie różne obchodzenia tematu.Dlatego postanowiłam sama wydedukawać. Po kilku bardzo znaczących wypowiedziach Panów doszłam do pewnej konkluzji. Kochanek czuje przewagę nad Rogaczem, wynikającą z bardzo prostej rzeczy. Otóż Kochanek uważa, że jeśli kobieta kocha się z innymi, tzn że Rogacz w pewnym sensie jej nie zaspokaja ostatecznie. Czują się wyjątkowo, że mogą dać jej coś więcej, czego Rogacz nigdy jej nie da. Uważają, że mogą wypełnić tą lukę.  A stąd niedaleko do poczucia wyższości i dominacji(takiej emocjonalnej). Takie moje dogłębne przemyślenia. 

Ja myśle ze to poniekąd może być prawda, ale nie zawsze. Problem jest znacznie głębszy i skomplikowany. Zacznijmy od tego ze choć ludzie często dostrzegają tylko seks to relacja łącząca hotke, rogacza i kochanka jest pełna zagmatwanych emocji...Juz kiedyś dyskutowalismy tutaj ze dla hotki najczęściej spotkanie z kochankiem nie jest tylko fizycznym aktem, ale gra - flirtem, często przeplatanym czułością i oddaniem...Dla rogacza fakt widzenia bzykanej zony jest znacznie mniej podniecajacy od tego ze widzi jej niesamowita rozkosz, ze widzi ta czułośc i pasje zbliżenia hotki i kochanka...A kochanek, cóż jesli ma być fajny to napewno jego rola nie może ograniczać sie tylko do ruchów kopulacyjnych To on hotke adoruje, podrywa, flirtuje z nią co wymaga nieco zaangażowania emocjonalnego. A po wspaniałym seksie zostaje sam gdy hotka ucieka w ukochane ramiona rogacza. I nie mówię tu wcale ze z tego powodu czuje sie odrzucony - takie są reguły od początku. Ale chce powiedzieć ze każdy z trójki wnosi w "związek" emocje - i te pozytywne i czasem bolesne (nie tylko rogacz ma monopol na pouzalanie sie nad sobą ;)Tak więc w zdrowym cuckoldowym związku zdominowanym może być tylko ten kto chce by go zdominowaćJesli ma sie fajnego kochanka to zdaje on sobie sprawę ze może doraźnie daje hotce coś czego nie może dać jej stały (ten sam od lat) partner, ale to nie powoduje w nim uczucia wyższości nad rogaczem, bo wie ze to rogacz jest miłością i oparciem hotki a w razie zgrzytu to on dostanie kopa...Reasumujac wydaje mi najbardziej sensowna koncepcja ze ze uczucie pogardy kochanka wobec rogacza powstaje głownie w głowie tego drugiego ... (no chyba żeby sie trafiło na kochanka buraka co to tylko sobie pouzywac przyszedł a rogacz to dla niego frajer co własna pannę mu w obroty oddaje - ale takich na forum chyba nie ma i nikomu ich nie życzę )

[gentleman 1 123]

Kochanek "z łapanki" (nie myślący o co chodzi) traktuje rogacza jak nieudacznika, szaleńca oddającego żonę.

Zapewne uważa że normalny facet takich żeczy nie robi.

Czyli robi co on uważa za stosowne. Stara umówić się z hotką na boku a rogacza traktuje "per noga".

 

Typowy prostak (idący tylko do celu) nie zrozumie (empatia jest mu obca) o co w tym chodzi.

 

Nie wie że to forma "przedstawienia".

Że ma zostać "aktorem".

Został zaproszony w celu odegrania określonego scenariusza.

[parakk 1 456]

"Tak więc w zdrowym cuckoldowym związku zdominowanym może być tylko ten kto chce by go zdominowaćJesli ma sie fajnego kochanka to zdaje on sobie sprawę ze może doraźnie daje hotce coś czego nie może dać jej stały (ten sam od lat) partner, ale to nie powoduje w nim uczucia wyższości nad rogaczem, bo wie ze to rogacz jest miłością i oparciem hotki a w razie zgrzytu to on dostanie kopa..."

(cytowanie zawodzi gdy pisze sie z mobilnego.. więc wybaczcie)

Po przeczytaniu, moja K stwierdziła że w naszym przypadku, nie chodzi o to że kochanek może dać coś więcej. Chodzi o to że jest zwyczajnie kimś innym, nie jest mną.. Ot subtelna, ale jakże znacząca różnica. 

(k)

[dobrażona 1 121]

U na podobnie, atrakcyjność kochanek polega na "efekcie nowości". Nie na mojej ułomności.

[Raist 611]

To właśnie miałem na myśli pisząc w nawiasie - ten sam od lat

Nie rozwijalem tego bo to watek poboczny a i tak mi długie posty wychodzą

U nas jest tak samo

Kiedyś rozmawiałem nawet ze znajoma ginekolog na temat spadku libido w trakcie antykoncepcji doustnej i jak temu zaradzić - oczywiście w żartach ale zasugerowala ze można sie puścić z kimś obcym to wtedy nic nie jest w stanie libido wyhamowac

[mywyoni1984✩ 520]

Podczas mojego pierwszego spotkania z parą nie rozumiałem jak faceta może podniecać fakt patrzenia jak jego atrakcyjna żona jest posuwana przez innego i jak jemu dogadza. 

Jednak po rozmowie udało mi się ich zrozumieć i sam zrozumiałem też swoje w tym miejsce. 

Kochanek to taka osoba, która pomaga Hotce i rogaczowi osiągnąć przyjemność przy czym powinien on również czerpać z tego przyjemność. Jednym słowem wszyscy muszą być zadowoleni.

Kochanek i rogacz powinni działać razem aby dać jak najwięcej przyjemności i zadowolenia Hotce, która jest królową spotkania. 

Inaczej mówiąc partnerzy w działaniu. 

Jeżeli ktoś lubi ultimate cuckold i lubi być zdominowany przez kochanka to też przecież można to wytłumaczyć w ten sam sposób.

Rogaczowi sprawia przyjemność usługiwanie Hotce i kochankowi, Hotka również jest z tego zadowolona, a kochankowi tez się podoba taki układ to dlaczego nie.

Jednak to jest wersja ultimate cuckold, a w normalnym cuckoldzie  układ pomiędzy kochankiem a rogaczem to partnerstwo a nie dominacja.