Laktacja ...

[Alice 1 597]

nie

 

 

Ja w ogóle nie jestem "biustowa" ( wyjątek, kiedy Driv3r dobrał mi się do piersi w kinie  ).

 

A jakieś na przykład ssanie piersi przez mężczyznę ( mam na myśli w czasie laktacji), budzi we mnie wstręt.

No przepraszam, ale tak już mam, no.

Kiedyś kuzyn opowiadał nam ( wtedy jeszcze bezdzietnym), jak pomagał żonie przy nawale ...

Myślałam, że zwymiotuję.

 

 

 

 

A w temacie...

W londku jest lodziarnia oferfująca lody z kobiecego mleka.

 

 

 

 

 

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wielka-brytania-i-Irlandia/lody-z-kobiecego-mleka-tylko-w-londynie,5280112,fotoreportaz-mini.html

[Su. 1 575]

Ochyda po prostu.

 

Podczas laktacji sama się siebie brzydziłam a co dopiero pozwalać komuś na takie coś.

Nigdy w zyciu.

[Alice 1 597]

 

Podczas laktacji sama się siebie brzydziłam a co dopiero pozwalać komuś na takie coś.

 

 

czemu się brzydziłaś, Su...?

 

mleko jak mleko

 

 

 

ja nie karmiłam nawet raz, u mnie tydzien i po sprawie....a raczej.... po dużych cyckach

[Su. 1 575]

czemu się brzydziłaś, Su...?

 

mleko jak mleko

 

 

 

ja nie karmiłam nawet raz, u mnie tydzien i po sprawie....a raczej.... po dużych cyckach

 

Brzydzą mnie niektore takie rzeczy Jakby samo nocą czy w dzien nie "ciekło" to i ok. Ale paskudne przezycia mam

 

Ja karmiłam moze z miesiac, zanikło na szczescie szybko.

[dobrażona 1 121]

Ja walczyłam o laktację mocno, ale choć początki trudne jak u wszystkich to potem bajka;) Dla mnie cholernie ważne i intymne przeżycie, to karmienie. Ale każdy ma inaczej. Mnie trudno było przestać z kolei Ale wreszcie cycki zmieniły użytkownika

[Alice 1 597]

Dobra, ja nie mogłam karmić.

To nie był mój wybór.

 

 

 

a teraz sobie chwale , bo cycki przynajmniej całkiem jeszcze do rzeczy

[Su. 1 575]

Dobra, ja nie mogłam karmić.

To nie był mój wybór.

 

 

 

a teraz sobie chwale , bo cycki przynajmniej całkiem jeszcze do rzeczy

 

Alice ja w sumie tez nie mogłam (tzn brak pokarmu) a walczyc o to zamiaru nie miałam I cycki tez chyba do rzeczy są

[dobrażona 1 121]

Moje są, jakie są, też nie narzekam.

[Violett 126]

Mnie to nie kręci .

 

Ale swoje cycki lubiłam jak miałam laktację,  cycki przez laktacje nie ucierpiały nawet dodatkowo urosły za co im chwała.  :->

[Xavery 1 948]

ja cię