Utopijna tolerancja! Czyli czy wszyscy mają prawo do szczęścia?

[ŁaurBałaur 1 332]

 

mogę jedynie na podstawie Twoich obserwacji stwierdzić, że para ta zachowywała się niestosownie skoro przyciągnęła uwagę tak wielu osób.

Koniecznie podaj definicję "niestosownego zachowania" jestem jej bardzo ciekaw .

[dobrażona 1 121]

Ale wiecie,że najśmieszniejsze jest to,  że jakby to dwóch gejów było z frakcji walczącej ( mam kumpli gejów, więc bez zarzutów o nietolerancję ) , albo wojujące feministki to by się larum podniosło na nietolerancję w prasie,  albo nikomu by nie przeszkadzało, jakby nie wiem co robili. Staruszkowie bowiem nie mają swoich przedstawicieli, nie pójdą do sądu, nie napiszą do Hagi, że ktoś ich np, dziadkami nazwał.  Poprawność polityczna

[Su. 1 575]

Zuza masz rację. Ja nie wiem co w tym dziwnego że para starszych okazuje sobie miłość i czułość.

Sama bym tak chciała! Zeby po wielu latach uczucia nie wygasły i zeby nie przysłoniła wszystkiego co najlepsze monotonia życia.

 

Ja rozumiem jakby para staruszków za przeproszeniem sie pierdoliła w tym autobusie ale tak ? Trzymanie za ręce, buziaki ?

Co w tym złego ?

[Zouza® 29 620]

 

Cóż, ja uważam, że tak jak osobie 30 letniej nie wypada się zachowywać jak nastolatek, skakać, krzyczeć, biegać i szaleć tak tym bardziej starszym ludziom nie wypada.

 

Dlaczego nie wypada? Wytłumacz mi to racjonalnie, proszę. Serio mówię.

Bo ja sądzę, że o tym co mi wypada, a co nie, to ja decyduję. 

 

cała reszta gapiła się na nich, byłazgorszona sytuacją jak zakochani robili „noski eskimoski” i dając sobie czułebuzi w usta.

 

I to jest gorszące? 

Czułe, to nie znaczy, że badali językiem migdałki. A nawet gdyby? Jeść im ktoś daje, żeby mówić, że im nie wolno?

[Duszek sraczka]

 

I to jest gorszące?Czułe, to nie znaczy, że badali językiem migdałki. A nawet gdyby? Jeść im ktoś daje, żeby mówić, że im nie wolno?

 

 

Nie, czułe to takie cmok cmok bez wylizywania migdałków i badania stanu uzębienia, tudzież czy pasek do mocowania protez się niepoluzował

[silos_atomow 21]

Dlaczego nie wypada? Wytłumacz mi to racjonalnie, proszę. Serio mówię.

Bo ja sądzę, że o tym co mi wypada, a co nie, to ja decyduję. 

Dla mnie to działa na takiej samej zasadzie jak np sex w miejscu publicznym. Są rzeczy, których nie robi się gdy wszyscy patrzą. Są rzeczy, które powinny zostać tylko między partnerami. Tak jak z cuckoldem. Nie uwierzę, że wszyscy chodzicie po ulicy i rozgłaszacie jakie macie fantazje i preferencje. 

I tak jak pisałam wyżej. Zarówno młodzi ludzie stojący mi nad głową i pod naporem własnych ciał kładący się na mnie w miejscu publicznym mi zwyczajnie przeszkadzają, tak samo para starszych ludzi. Nie widzę różnicy w tym w jakim wieku są. Ważne by nie naruszali mi mojej prywatności. 

Z tego co napisał autor tego posta wynikałoby, że ta para afiszowała się swoim zachowaniem. Stąd zwrócili uwagę. Więc niech autor się nie czepia innych, że na nich patrzą skoro sami prowokują takie sytuacje. 

 

Koniecznie podaj definicję "niestosownego zachowania" jestem jej bardzo ciekaw .

Ślinienie się w miejscu publicznym, sex w miejscu publicznym, przeklinanie w miejscu publicznym, ekshibicjonizm w miejscu publicznym. To mniej więcej moja definicja niestosownego zachowania. 

[Zouza® 29 620]

Silosko, jeszcze pytanie - jeśli Twoi dziadkowie robią to przy Tobie to powinnaś być zniesmaczona, nie? A jeśli kiedy są sami to skąd wiesz, że ją sobie wzajemnie okazują?

 

No i zakładam, że Ty swojemu facetowi nigdy nie dałaś buziaka (takie zwykłe "cmok"), nie trzymałaś go za rękę w miejscu publicznym? Idziecie zawsze obok siebie unikając jakiegokolwiek kontaktu fizycznego?

[Su. 1 575]

Silos a w ktorym miejscu autor tematu napisał że uprawiali seks, rozbierali się ?

 

Dali sobie buziaka po prostu. Cieszyli sie sobą i to jest piekne, a juz szczegolnie w ich wieku.

Nastolatków spotyka sie na codzien praktycznie ale takie pary ?

[Kobieta 109]

Hehe i znowu sie kłócą! Zacznijcie od początku. W poście było ze noski eskimoski i to jest okej i WSZYSCY tak uważają. A jak ktoś sie pieprzy to jest to nadużycie i za to nawet areszt grozi więc nie ma sie o co spinac. Ludzie!

 

Pieprzy w miejscu publicznym ofkors

[silos_atomow 21]

Silosko, jeszcze pytanie - jeśli Twoi dziadkowie robią to przy Tobie to powinnaś być zniesmaczona, nie? A jeśli kiedy są sami to skąd wiesz, że ją sobie wzajemnie okazują?

Nie Zouza, uczepiliście się wszyscy jednego argumentu nie patrząc na to co napisałam później

 

Jak mówię, moi dziadkowie robią to z klasą, delikatnie, jakiś buziak w policzek. I mi to nie przeszkadza. I jeśli opisywana para w autobusie również robiła to dyskretnie, zupełnie mi to nie przeszkadza. Lecz z tego co opisuje arouser wynika, że jednak nie byli tak delikatni w swoich uczuciach, a zwyczajnie nachalni, tak jak nachalni bywają ludzie głośno rozmawiający w autobusie o swoich problemach przez telefon. Cóż, ja jestem osobą, która nie potrzebuje światu oznajmiać jak bardzo kocha drugą osobę, zupełnie nie muszę tego pokazywać. W miejscach publicznych trzymamy się za ręce, kładziemy głowę na ramieniu itp ale nigdy ostentacyjnie się nie "liżemy". Może to kwestia wychowania i nieśmiałości, ale dla mnie takie zachowanie jest zwyczajnie niesmaczne.

 

Ona.