Orgazm męski głośny czy niemy?

[Mia✩ 4 120]

Pomrukiwanie, przyśpieszony oddech, wzdychanie itd to raczej rzecz normalna ale ja nie kwalifikuję jej do "głośno"

No niestety nie....czasami zdarza się cisza.... 

[NaughtyS 1 408]

U nas naturalnie głośna jest hotka, rogacz/bull przyspieszony oddech czy tam zakacentowanie orgazmu jakimś przeciągłym ooo taaaak jest spoko ale przede wszystkim musi być nie wymuszony, krzyki odpadają

[jaskiniowiec 2 382]

ja sie dre, jak orangutan wpuszczony do gospody na podhalu 

trzese sie ratlerek na mrozie

trzeszcze jak fiacik 126p odpalanny na mrozie bez ssania 

sapie jak kominy ms. Batory 

i jecze jak Gorniak podczas odspiewywania hymnu na mundialu 

 

P.s: bylbym zapomnial  

zdaza mi sie i pierdziec , ale uwierzcie mi, ze nie smierdzi az tak kasliwie , jo ile sie baraniny nie najem  

[salligia 112]

czasem bywa, że panowie wydają iście dziwne dźwięki...wtedy chyba zdecydowanie wolę ciszę

hahah...aczkolwiek dźwięki świadczące o rozkoszy są bardzo podniecające i we mnie zwiększają poziom satysfakcji

[Mr.K✩ 5 977]

Takdobrzedawajbierzgodokońcazarazdojdęokurwaaaaaaaaaaammmmmm...zzzzzzzzzz...

[Michał. 24]

Ja z reguły nie mogę być cicho

[Lemoondzik 1 842]

 

...zzzzzzzzzz...

No nie wpadłbym na żeby akurat na "zzzzzzzzzz" kończyć

Dzisiejszy wieczór sponsoruje litera "Z". Swoją drogą ciekawe urozmaicenie, pamiętać o tym żeby kończyć na kolejne litery alfabetu.

 

A wracając do tematu to mnie jakoś nie pasuje głośny orgazm. Niemy zupełnie może też nie. Coś tak pomiędzy. Ale od dzisiaj zdecydowana inspiracja alfabetem  

[MLODY26 1 350]

Ja bardzo "mruczę" przed dojsciem, a jak już dojdę to sam się siebie wstydzę

[voyeur 130]

No nie wpadłbym na żeby akurat na "zzzzzzzzzz" kończyć

Dzisiejszy wieczór sponsoruje litera "Z". Swoją drogą ciekawe urozmaicenie, pamiętać o tym żeby kończyć na kolejne litery alfabetu.

 

A wracając do tematu to mnie jakoś nie pasuje głośny orgazm. Niemy zupełnie może też nie. Coś tak pomiędzy. Ale od dzisiaj zdecydowana inspiracja alfabetem

 

.. czyli jak widać orgazm kompletny - "od Aaa... do zzzzzzz" )))

[onwawa✩ 5 680]

 

Zdecydowanie głośno... nie lubię ciszy w łóżku...za to pomrukiwanie, przyśpieszony oddech, i mocne dojście... to lubię... ;-)

 

i ja rowniez lubie, uwielbiam i czuje klimat    

 

 

 

No niestety nie....czasami zdarza się cisza.... 

 

mnie sie zdarzyla ostatnio ze strony kobiety i nie wiedzialem o co chodzi.......... ja nie bylem cicho, ale cisza po drugiej stronie spowodowala u mnie lekka konsternacje, poniewaz nie wiedzialem czy bylo Jej dobrze czy nie 

 

jestem zdania, ze dzwieki maja znaczenie i nie chodzi mi o jakies ryczenie czy wydawanie ich dla przyjemnosci drugiej strony............ ale sluchanie erotycznych dzwiekow partnera/partnerki ma znaczenie i to nie tylko moje zdanie................. rozmawialem z zona na ten temat i jako kobieta potwierdzila moje spostrzerzenia w tej materii  - cichy orgazm to nie to