Ile? ;)

[Pani.iza 247]

W dniu 22.05.2014 o 14:25, napisano:

Jest to możliwe, aczkolwiek możliwe dla nielicznych kobiet z odpowiednim ... (sam nie wiem) unerwieniem?, zdolnościami do wielokrotnych orgazmów? - (te nazywam jedną serią nazywana dalej jednym orgazmem) tylko przez bardzo wąskie grono kobiet akceptowalne i pożądane. No i teraz co liczymy? Orgazm czy serie orgazmów? W serii może być pewnie 3-4, które są jakby następstwem (kolejną częścią) poprzednich... Różnią się i są przezywane z inna intensywnością...

 

Rzadko która kobieta potrafi to fizycznie wytrzymać. Osobiście spotkałem tylko 2 takie kobiety w ciągu życia, które mogły długo, mogły przeżyć dużo orgazmów w serii... jednak tych serii było 2-3 czasem 4... Kilkanaście... możliwe, przecież każde z nas ma dłonie, zabawki, języki itp... Mało jednak realne wydaje mi się aby kobieta wytrzymała kilkanaście takich orgazmów.

Jak one potem na nogach mogą ustać?

Potwierdzam. Jest to możliwe i nie mogą ustać, z pół godziny leżą jak ta lwica z mema po odejściu króla lwa A potem są głodne jak lew i uzupełniają braki kalorii i płynów przez czas dłuższy. I śpią że dwie godziny. Kto chce niech sobie zamieni na liczbę pojedynczą, osobę pierwszą, ja Nie liczę bo po co, tak jak nie liczyłam nigdy kochanków, a jeśli spotkanie trwa 3-4 godziny i przerw jest powiedzmy 3, a reszta to takie orgazmociągi, to ile to może być? Mniejsza z tym, dla tego warto żyć!