Kochanek ----- to kto?

[zbyszek40 1 839]

Zainspirowany innym tematem, chciałem zapytać, kto to taki????

 

 

Czytając ostatnio forum, doszedłem do wniosku, że to taki wibrator.

Wybieramy kolor i rozmiar, nie pijemy z nim kawy wina, bo można się zaprzyjaźnić.

Używamy i wyrzucamy.

 

Hmm jak z poza układu, to gad jeden obrzydliwy, wstrętny fe, fe

 

Nie wiem, może się mylę, ale ostatnio to chyba dominujący pogląd na forum.

Kochankowie to kasta najniższa, ba prawie jak nietykalni.

 

 

Zaznaczam, że to moje odczucia, może są też inne.

[illa 7 824]

Nie traktuję Kochanków jak wibratory. Lubię pójśc razem na kawę, wino, do knajpy, ot tak zwyczajnie

Nie traktuję Kochanka przedmiotowo i sama nie życzyłabym sobie być tak potraktowana.

Cuś chyba umęczona mentalnie jestem, bo totalnie jakoś niegramotna ta moja wypowiedź

Przepraszam estetów języka polskiego, jeśli tu tacy są

Hmm, tu tez mi jakoś tak jakoś

[dobrażona 1 121]

Według mnie - nigdy w życiu.  Moim zdaniem ani kochanek ani kochanka, ani żaden człowiek w ogóle nie powinien być traktowany przedmiotowo  i narzędziowo. Każdemu należy się ludzkie traktowanie.

[uległy† 412]

No tak ale spójrzcie na to oczyma zibiego...

 

Coś w tym jest...

 

Kochanek jest gwiazdą..., daje rozkosz hotce..., upokaza rogacza...

 

Ale ta gwiazda gaśnie z chwilą osiągnięcia orgazmu....

[dobrażona 1 121]

Uległy, nie musi upokarzać, nie każdy rogacz szuka upokorzenia. Niektórzy mają np, długoletnie układy ze swoim przyjacielem Prawie rodzinne Ja już pisałam to w wielu miejscach, jak to dla mnie wygląda. I czego szukamy my.

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Zibi no to masz łajby do odrobienia

http://www.polskina5.pl/motyw_kochankow_w_literaturze

[uległy† 412]

Uległy, nie musi upokarzać, nie każdy rogacz szuka upokorzenia. Niektórzy mają np, długoletnie układy ze swoim przyjacielem Prawie rodzinne Ja już pisałam to w wielu miejscach, jak to dla mnie wygląda. I czego szukamy my.

Zgadza się...

Są mniej lub bardziej zazyle relacje..., ale zawsze będzie ten trzeci....

 

Ale od początku wiadomo że będzie tym ostatnim bokiem trójkąta.., to jak on będzie się czuł w tym układzie zależy od wszystkich

 

Zibi no to masz łajby do odrobienia

http://www.polskina5.pl/motyw_kochankow_w_literaturze

O matulu..., Mikro....

[sunshine 37]

Według mnie - nigdy w życiu.  Moim zdaniem ani kochanek ani kochanka, ani żaden człowiek w ogóle nie powinien być traktowany przedmiotowo  i narzędziowo. Każdemu należy się ludzkie traktowanie.

 

 

Zgadzam się z Dobrą - bez względu na charakter relacji czy pozycjonowanie (Kochanek, Rogacz, Bull) każdy człowiek bezwzględnie zasługuje na szacunek.

W każdej relacji niezbędna jest jakaś nić porozumienia czy zwykła ludzka sympatia, bo bez tego można mówić tylko i wyłącznie o czynnościach mechanicznych pozbawionych jakichkolwiek emocji, poza czystym zaspokojeniem popędu seksualnego.

Niedopuszczalne jest traktowanie kogokolwiek w sposób przedmiotowy, bo przecież nikt z nas nie chciałby aby traktowano go w taki sposób.

[dobrażona 1 121]

Bingo, Sunshine. Z tego nawet porządna, fajna przyjaźń może się zrodzić. Ja wspominam kilka dziewczyn mojego byłego sprzed lat,z innego związku bardzo, bardzo miło. i wspólne weekendy, pikniki i pomoc w ludzkich , zwykłych sprawach w razie czego. Super, bo wszyscy wszystkich lubili i szanowali.

[zbyszek40 1 839]

hmm to może wystarczy

że w takim układzie się lubimy i szanujemy, jesteśmy szczerzy wobec siebie, na tyle na ile to jest możliwe,

bo jakieś ograniczenia zawsze będą.

 

a nie zastanawiamy się czy kochanek wczoraj skasował bilet, czy nie?????

i czy konduktor go złapie, czy puści????