Jak zachęcić do eskperymentowania?

[dobrażona 1 121]

M: Dlatego należy delikatnie, coby obrażeń nie było i w pojedynkę - nigdy "dwóch na jednego"

Po prostu niepotrzebny ambaras i problemy.Poco, jak może być normalnie i miło wszystkim:)

[Duszek sraczka]

Moim zdaniem nie ma kobiet heterosexualnych, bynajmnniej nie znam takiej. Każda kobieta po wypiciu odpowiedniej ilości % bzyknie się z drugą kobietą bez obrzydzenia.

 

Macie na pewno znajomych, poimprezujcie sobie z różnymi parami 2 na 2., gadajcie, sugerujcie niejednoznacznie, predzej czy później coś z tego wyjdzie.

 

My z żoną mamy znajomą parę, gdzie w trakcie imprezy mój kolega około 00:00 zawsze idzie spać (czy jest pijany czy trzeźwy), a jego żona widać, jak bardzo napalona jest na moją żonkę... (slina normalnie jej cieknie po brodzie na widok Natalki), aczkolwiek Natalka zawsze unikała rozmów z nią na tematy sexu para z parą czy one same a my obserwujemy...  nigdy nawet niedrgnęła tematu.

[dobrażona 1 121]

Takie ougólnienia nie są chyba bezpieczne. I zdecydowanie są ludzie, że którymi za nic nie poszlibyśmy do łózka. A po pijaku to jak dla mnie  mało etycznie..Ja bym tam nie chciaał, żeby ktoś żałował, że poszedł ze mną do wyra po pijaku. I jakoś tak sią składa, ze pijane , fajne, napalone  dziewczyny po prostu grzecznie kładłam spać, bo nie byłam pewna, czy wiedzą, co robią, I zawsze dziękowały rano. I bywało to fajnym początkiem naszych kontaktów erotycznych. Mój mąż pijanych mocno też nigdy, także jako singiel nie ruszał.

[Duszek sraczka]

dobrażona masz racje trochę uogólniłem temat, nie miałem napewno na myśli pijanych w sztok etc. Bardziej miałem na myśli dobre wcięcie, bardzo dobry humor, i odwagę poalkoholową . Ja sam nigdy niewybzykałem "najebanej" żony bo nikomu niesprawiłoby to żadnej przyjemności. Bzykanie pijanej w sztok kobiety, to prawie jak nekrofilizm hyhyhy a chyba nikomu nie o to chodzi...

[dobrażona 1 121]

arouser, niektórym chodzi   uwierz z moich doświadczeń, jak się kobiety lubią , to i pieścić się mogą. Nie dałabym rady iść do łóżka z kobietą tak "na zimno". Tzn. znam różnicę i nie chcę. A już w układach 2 K 1M, to w ogóle cudnie, jak się kobiety dobrze rozumieją i lubią.

[gentleman 1 123]

Ze znajomymi/przyjaciółmi to może i po % pojawia się odwaga (bo się kogoś zna) ale na trzeźwo to byłby duży kac.

Wszystko zależy jak kto postrzega znajomych/przyjaciół.

To takie moje zdanie.

[dobrażona 1 121]

A widzisz i tu pewnie ludzie się różnią. Ja zdecydowanie w układach damsko-damskie wolę znajome a jak już przyjaciółka to wspaniale. Tylko to wszystko zależy od człowieka. Ja nie ukrywam i swojej kobiecości na codzień i tego, że lubię seks. Widać to po mnie. Nie definiuej się przez swoje preferencje,ale bynajmniej ich nie ukrywam. Nie robię nikomu krzywdy, zatem nie mam czego się wstydzić.Ani nagich fotek, ani miłości do kobiet

[ŁaurBałaur 1 332]

 

Ja nie ukrywam i swojej kobiecości na codzień i tego, że lubię seks. Widać to po mnie. Nie definiuej się przez swoje preferencje,ale bynajmniej ich nie ukrywam. Nie robię nikomu krzywdy, zatem nie mam czego się wstydzić.Ani nagich fotek, ani miłości do kobiet

M: Dobra... 
chylę czoła i jeszcze kwiatki ode mnie 

[dobrażona 1 121]

Dziękuję, choć się nie należą. Każdy z nas żyje  tak jak chce. :)Po prostu jak się,jest spójnym, to się jest. Każdy ma inna moralność, system etyczny, etc. I to  akurat dobrze wiedzieć o człowieku, bo mnie osobiście boli zadawanie się intymne  z ludźmi, którzy krzywdzą innych.

[gentleman 1 123]

A widzisz i tu pewnie ludzie się różnią. Ja zdecydowanie w układach damsko-damskie wolę znajome a jak już przyjaciółka to wspaniale. Tylko to wszystko zależy od człowieka. Ja nie ukrywam i swojej kobiecości na codzień i tego, że lubię seks. Widać to po mnie. Nie definiuej się przez swoje preferencje,ale bynajmniej ich nie ukrywam. Nie robię nikomu krzywdy, zatem nie mam czego się wstydzić.Ani nagich fotek, ani miłości do kobiet

 

Fajna i otwarta kobieta- rewelacja.

 

Ja nie chciałbym aby jakiś znajomy widział mnie w akcji.

Nie ważne że robiłbym to z jego żoną.

 

Przed zupełnie obcymi osobami mogę robić "show".

 

Kobiety są różne. Te które znam raczej unikały znajomych- "nie chciałabym aby wiedzieli, że ja robię to z kobietami"- jako argument.