Skocz do zawartości
Zouza

GB mimo woli?

Rekomendowane odpowiedzi

Mój mężczyzna umówił się z 5 kolegami na męski weekend na działce. Ponoć to piękny dom, niedaleko jeziora. Mam go zawieźć i odebrać. Pewnie nieźle popiją, jeśli sam nie chciał jechać. Jestem o to trochę zła. Cóż, umówię się z dziewczynami, posiedzimy przy kawie i lampce wina.

Zbieramy się do wyjazdu. On prosi bym nie zakładała majtek i ubrała się bardzo seksownie. Pytam po co, przecież będę tylko szoferem. Ale on prosi, chce by koledzy mu zazdrościli. Zakładam pończochy i bluzkę z dużym dekoltem, niech za mną tęskni.

Jedziemy w milczeniu. Korci mnie, by zapytać skąd się znają, bo ja żadnego z nich dotychczas nie poznałam. Nie pytam, ciągle jestem zła. Nie o sam wyjazd, raczej o tę popijawę, której się tam spodziewam. Ciekawe co jeszcze będą robić.

Dojeżdżamy na miejsce. Wychodzi 5 facetów i od progu krzyczą: „no nieeee, to ma być męski wieczór!”. Sucho odpowiadam, że będzie, bo ja zaraz wracam. Proszą, żebym się nie gniewała i zapraszają mnie na kawę. Nie chce mi się tam wchodzić, ale tak marudzą, że dla świętego spokoju się zgadzam. Stół się ugina. Ciekawe kto im taki „catering” zapewnił, myślę.

Dopijam kawę, naprawdę dobra, ktoś się postarał. Jest już przed 22, muszę się zbierać. Panowie jednak oponują: „zostań, jest już późno. Co będzie jak ci w drodze pęknie guma albo zepsuje się samochód? To odludzie, nawet nikt ci nie pomoże”. Faktycznie, kompletnie nie znam się na samochodach. Patrzę na mojego mężczyznę, błagalnym wzrokiem prosi bym została. Ok, nie uśmiecha mi się noc w szczerym polu. Moja decyzja wywołuje aplauz panów.

Siedzimy sobie przy pysznej kolacji, dowcipkujemy, jest naprawdę miła atmosfera. Jeden z panów nalewa mi 2 lampkę wina, potem 3... Atmosfera robi się coraz swobodniejsza. Rozmowa schodzi na temat seksu. Czuję się nieco skrępowana. Nie jestem pruderyjna, lecz taka rozmowa wśród 6 facetów, w tym 5, których nie znam, wydaje mi się nieco dziwna. Robią głośniej muzykę i zaczynamy tańczyć, każdy po kolei. Moja spódnica wiruje, a ja zapomniałam, że nie mam majtek. Zastanawiam się dlaczego pozostali tak intensywnie się na mnie gapią, a mój jest taki dumny. Cóż, pewnie nieźle tańczę. Zmęczona i roześmiana opadam na kanapę. Zaraz dostaję kolejną lampkę wina. Rozmowy na temat seksu stają się coraz śmielsze, a ja już nie czuję skrępowania. Co chwila wybuchają salwy śmiechu. Jeden z nich, niby przypadkiem kładzie mi rękę na kolanie. Wzdrygam się, więc szybko ją wycofuje. Panowie postanawiają włączyć pornosa.

 

CDN???

  • Lubię 13

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ciekawie sie zapowiada.Co bedzie dalej jak juz wypilas pare lampek wina i czujesz sie mniej skrepowana?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wiele razy oglądaliśmy we dwójkę pornosy. Zazwyczaj były dla nas wstępem do późniejszego szaleństwa. ;) Tutaj siedzi 6 facetów, którzy co jakiś czas rechoczą, chrząkają i co chwila „poprawiają” spodnie w kroku. I ja sama wśród nich. Zaskakujące dla mnie uczucie. Pomieszanie lekkiego podniecania z zakłopotaniem. Może to ponad pół butelki wina mi tak szumi w głowie? Może to, że przypomniałam sobie, że nie mam majtek, a każdy z nich to widział? Nie, nie!!! To już poszło za daleko. Postanawiam wziąć prysznic i iść spać w drugim pokoju. Niech wreszcie mają ten swój męski wieczór. Zabieram z torby jego koszulkę, żegnam się z panami i idę spać. Mój mężczyzna zapewnia, że wkrótce do mnie dołączy. „Baw się tak długo, jak chcesz” mówię mu.Wchodzę pod prysznic. Gorąca woda spływa po moim ciele. Obficie je namydlam, wyobrażając sobie, że to jego dłonie przesuwają się po mojej skórze. A żel tak obłędnie pachnie, że nie mogę przestać myśleć o tym, co moglibyśmy zaraz zrobić. Szkoda, że nie jesteśmy w domu. Tak bym chciała teraz przylgnąć do niego moim wilgotnym rozgrzanym ciałem. Niestety nie jesteśmy u siebie, TO będzie musiało poczekać. Polewam się chłodną wodą, by odgonić te myśli. Ubrana tylko w jego koszulkę i z biodrami owiniętymi ręcznikiem przemykam obok nich. Mój mężczyzna daje mi lekkiego klapsa na dobranoc. Panowie odprowadzają mnie wzrokiem, a śmiechy na chwilę milkną. Wchodzę do wskazanej przez gospodarza sypialni. „Domek na działce” jest tak naprawdę sporym domem z kilkoma sypialniami. „Nasza” jest wspaniała. Wielkie łoże, na którym leży krwistoczerwona, chłodna i pachnąca pościel, mnóstwo luster, nawet na suficie. Te lustra pewnie niejedno już widziały. Chętnie rozebrałabym się do naga, tak jak śpię w domu. Ale tu wolę zostać w koszulce. Jeszcze kropla ulubionych perfum i wślizguję się pod chłodną kołdrę. Zamykam oczy i wciąż „widzę” to, co włączyli przy mnie. Sama się zaspokajam, starając się robić to jak najciszej. Jestem bardzo wilgotna. Czuję, że powoli odpływam.

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ze snu wyrywa mnie lekkie skrzypnięcie drzwi. „Kochanie, jesteś! Tęskniłam! Która godzina?” pytam. Leżę na boku, tyłem do niego, jest ciemno, nie widzę go, w półśnie czekam aż się przytuli. „Jestem po kąpieli, pachnący, tak jak lubisz” odpowiada. „To chodź tu do mnie i przytul się” mówię. On odchyla kołdrę i przesuwa swą silną dłoń po moich nogach, od stóp, do wewnętrznej strony ud. „Kochanie, nie jesteśmy u siebie!” oponuję. „Ciiiiiiii, od teraz nic nie mówimy! Rozbieram się. Bądź przez chwilę bierna, nie dotykaj mnie i pozwól mi działać”. I za chwilę był obok mnie. Wiem, że nie możemy iść na całość, jestem zbyt głośna, a nie chcę, by jego koledzy znali mnie z tej strony. Pieści moje stopy i językiem sunie w górę. Jego dłonie, jak w obłędzie, krążą po moich łydkach, a potem coraz wyżej. Absolutna ciemność i brak słów, wyczula mnie to na dotyk. Dojeżdża językiem i dłoniami do wewnętrznej strony ud, już muska „trójkąt bermudzki”. Moje ciało się wygina, mam dreszcze. On nagle przeskakuje do ramion, pieści moje piersi, lekko przygryza sutki, tak jak lubię. Mam ochotę wpleść palce w jego włosy, powstrzymuje mnie. Liże mój brzuch, mocno trzymając moje biodra. Rozchyla moje uda, a jego język wciąż muska moje ciało, już wszędzie.

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli Was zanudzam to piszcie :mrgreen: Poza tym nie wiem jak daleko mogę się posunąć w tym fantazjowaniu. W seksie lubię na ostro, ale nie chciałabym nikogo urazić.

 

Czuję, że jestem niesamowicie mokra, chcę go dotknąć, a on wciąż nie pozwala. Teraz już nie używa tylko języka. Wsuwa mi palec. Kiedy czuje jak jestem mokra dodaje drugi. Dość gwałtownie obraca mnie na bok i trzymając mocno za biodra, szybko we mnie wchodzi. Czuję, że jest strasznie napalony. To aż dziwne, bo od ostatniego seksu nie minęło aż tak dużo czasu. Może kręci go to zagrożenie, że w każdej chwili może ktoś wejść, że mogą nas usłyszeć? Czuję jak mocno trzyma mnie za biodra, czuję i słyszę te mocne uderzenia. Na chwilę zwalnia i wsuwa mi palec w drugą dziurkę, a dłonią zakrywa usta, jest niesamowicie przyjemnie. Słyszę skrzypnięcie podłogi. Tu jest ktoś jeszcze! Odruchowo staram się wyrwać i zasłonić nagie ciało, jednak on trzyma mocno i nie pozwala mi na to. Ten ktoś podchodzi i mówi: „I co? Podoba ci się bardzo?”. We mnie jakby piorun strzelił! Przecież to głos mojego mężczyzny!!! Cały czas tu był, gdy obcy, a podobnej budowy facet, mnie pieścił i wchodził we mnie!!! Słyszał jak dyszałam, jęczałam, a on stał i patrzył. Od kiedy coś widział? Oczy do niemal całkowitej ciemności muszą się przyzwyczaić. Ten blady snop światła, padający z ulicznej latarni, mu jednak dużo ułatwił. „Zrób to dla mnie. Bardzo mnie to podnieca”, powiedział, obracając mnie na plecy i przytrzymując mnie za ręce. Ten drugi rozchylał moje uda i znowu zjechał w dół. A potem zarzucił moje nogi na swoje ramiona i ostro we mnie wszedł. „Naprawdę tego chcesz?” pytam mojego mężczyznę. Mówi mi, że bardzo, że nie będzie miał pretensji, że to jego marzenie, że chciałby więcej światła, by patrzeć na moje prężące się ciało. Waham się, ale jestem już tak podniecona, że przestaję nad tym panować. On zapala lampkę i zdejmuje ze mnie koszulkę, sam też się rozbiera. Jestem zupełnie naga, nade mną dyszy nasz gospodarz (że też wcześniej nie zauważyłam, że tak podobną mają budowę i fryzurę?).

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Czymże byłaby taka historia bez suspensu? Chociaż tymi słowy (i tytułem) pewnie dałam znaczącą wskazówkę :mrgreen:

No i nie wiem wciąż, jak daleko mogę się posunąć. A że w seksie nie jestem "uczesana i przezorna", lubię wulgaryzmy, to na razie się wstrzymuję i czekam na opinie.

 

Ultimate Admin, ogromnie jestem ciekawa jak potoczyłaby się cała historia, gdybyś Ty ją dopisał :devil:

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...