Skocz do zawartości
Violett

Zmiany

Rekomendowane odpowiedzi

Aniulku, niniejszym dołączam się do prośby Violett ;-)  Ja tak samo, świetnie napisane, gratulacje dla Ciebie Violett, że masz tak utalentowanego (i przystojnego ;-) męża

Oj seksowna dzięki za twoją opinię , połechtało mojego mężczyznę ..mam nadzieje że udostępni kolejne części ...a wiem że ma..

 

Dziewczyny zachęcie go... jak każdy facet jest łasy na komplementy :->

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Oj seksowna dzięki za twoją opinię , połechtało mojego mężczyznę ..mam nadzieje że udostępni kolejne części ...a wiem że ma.. Dziewczyny zachęcie go... jak każdy facet jest łasy na komplementy :->

Zachęcam!!!;-)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mocne! :redevil: Świetne! Niech Twój rogacz napisze więcej o swoich emocjach.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

najlepsze opowiadanie jakie w życiu czytałem!

Pragnę takiej Hotki;D

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

jedno z lepszych opowiadan z niecierpliwoscia na cd . :aua:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 a więc ciąg dalszy .. miłego czytania

 

 

Część piąta – pożegnanie.

Usłyszał odgłos przekręcanego klucza, po czym drzwi się otwarły. Pani cofnęła się z

obrzydzeniem kiedy fetor unoszący się w spiżarce dotarł do jej nosa.

- Coś Ty tu kurwa zrobił że tak śmierdzi! Zapłacisz mi za to! – pogroziła – I nie myśl że

zapomniałam o tych dwudziestu batach, ale to potem, teraz nie mam ochoty nawysiłek fizyczny, miałam go pod dostatkiem zeszłej nocy i dzisiejszego ranka.

Weszła do środka starając się nie wdepnąć w kałuże moczu jednak nie było to możliwe. W

końcu bez ceregieli weszła oboma butami i stanęła przy mężu. Pochyliła się iodpięła skórzane kajdany. Wyszła ze spiżarki i usiadła na krześle.

- Chodź tu! –rozkazała. Na dźwięk jej głosu Pierreau drgnął i szybko choć bardzo niezdarnie

ze względu na zdrętwiałem mięsnie podszedł do Pani. Ukląkł z czołem przy ziemi.– Odepnij sobie knebel! – kolejne poleceni które zostało wykonane bez żadnegoociągania. Szczęka bolała bardzo, ruch nią był jeszcze gorszy, aż bał sięzamknąć usta. – Liż! – wskazała na buty – Przez ciebie są teraz brudne.

Zerknął na mokre od jego moczu buty, pomyślał o zdrętwiałym wysuszonym języku i o szczęce

która bolała niemiłosiernie. Jednak nie sprzeciwił się, pochylił się nad butamii zaczął lizać podeszwę butów Pani. Patrzyła na niego z litością i obrzydzeniem. Marek był piękny, młody, pewny siebie, a on zaszczuty, uległy i zrozpaczony. Kochała go ale także gardziła nim, czy można było inaczej? Nie wiedziała wtedy, jednak jego uległość dawała jej władze i

możliwości realizacji tego czego tak pragnęła, mieć kochanków z którymi oddasię dzikim żądzom.

 

W końcu skończył, a jej wcale nie przeszła ochota więc szybko przeszła do kolejnegozadania.

- Masz minutę na doprowadzenie siebie i swej gęby do porządku, potem stawisz się w sypialni.

Tym bałaganem i smrodem zajmiesz się później. A teraz marsz. – wstała i poszłado sypialni, zaś Pierreau ruszył pod prysznic. Spieszył jak mógł, ale umyciesię i wyszorowanie ust nie było możliwe w ciągu minuty. W sypialni znalazł siępo trzech.

- No i zarobiłeś kolejne dwadzieścia batów. – powiedziała przyciszonym głosem. – Ale to

też później. A teraz chodź tu i wyliż mnie całą, dokładnie i mam się poczuć jakw niebie.Wstał, wszedł na łóżko i położył się między jej nogami, jeszcze nie zbliżył całkiem głowy do

jej cipki a już poczuł ten zapach, dokładnie wiedział co to, choć nie chciał wto wierzyć. Wtedy ręka Violett chwyciła go za włosy i przysunęła mu głowę do cipki.

- Liż! Liż do czysta!Nie mógł, ale musiał, zaczął lizać, czując słonawy smak spermy tego faceta, która nadal bardzo powoli wylewała się z pomiędzy jej warg.

„Spuścił się w niej” – pomyślał i znów zapłakał.

Violett już oddychała szybciej, była podniecona, i to bardzo, nawet nie wiedziała jak mu

przykro, jak źle. W końcu jej rozkosz spowodowała że przestała mu przeszkadzaćwyciekająca z niej sperma. Lizał z zawzięciem i pełnym oddaniem aż do końca, czegodowodem miał być jej orgazm. Nastąpił już po chwili i trwał potęgując się iunosząc aż do punktu kulminacyjnego potem Pierreau usłyszał:

- Teraz powoli i delikatnie – powiedziała łagodnie, a on od razu zwolnił i już tylko

lekko omiatał jej cipkę. – Musimy pogadać. – Podniósł głowę mając złeprzeczucia do takiego zwrotu, teraz spoglądał na nią jak zbity pies. – Nieprzestawaj! – rozkazała ciągnąc jego głowę z powrotem w stronę cipki. – Ja będęmówić, ty liż i słuchaj bo to ważne.

- Otóż –zaczęła – dziś jest Twoje pożegnanie z moją cipką. Choć rzadko pozwalałam Ci na

seks ze mną to od dziś już nigdy nie będziesz mieć możliwości wsadzenia tegoswoje czegoś w moją czy jakąkolwiek inną cipkę. Od dziś będziesz nosił ten pascnoty już zawsze i na okrągło. Raz na dwa miesiące zdejmę Ci go i będziesz miećdokładnie pół minuty na strzepanie sobie, jeśli nie zdążysz to będziesz musiałzaczekać kolejne dwa miesiące na kolejną okazje. Odstępstwem od tej reguły sąTwoje urodziny kiedy to będziesz mieć aż dwie minuty na dojście. To w kwestiitwoich przyjemności. Zostaniemy nadal małżeństwem ale już więcej nie będziemiędzy nami żadnego seksu poza momentami kiedy będę potrzebować rozładowanialub czyszczenia, jak dziś. – powiedziała to z uśmiechem zwycięzcy -  Choć nie wygląda na to, to jednak kocham Cię i wiem że to co teraz mówię było twoim marzeniem, wiec z miłości do ciebiepostanowiłam urzeczywistnić je. To tyle. – zakończyła.

- Acha jeszcze jedno, Marek przychodzi dziś na kolacje, poznacie się, dobrze zastanów

się co podasz, nie chcę się zawieść, zrozumiano?

- Tak Pani – odparł i wiedział że skończyło się jego dotychczasowe życie, wiedział że ją

stracił, wiedział że już nigdy nie będzie dla niego osiągalna, ale czuł ogromnąpodnietę i sens swego życia dla Jej wygody i szczęścia.

- To teraz wyjdź! – rozkazała – a i zabierz tą sukienkę, jest cała w spermie. Ma być

czysta popołudniu.

Wyszedł zabierając czarną piękną sukienkę teraz poznaczoną plamami spermy Marka. Zamknął

cicho za sobą drzwi. Na koniec zobaczył że jego Pani, żona zasypia z błogimuśmiechem zadowolenia na ustach.

Teraz miał wiele prac do wykonania. Najpierw musiał się zająć czyszczeniem sukni Pani.

Zamoczył suknie sprawdzając temperaturę wody, sypiąc troszkę proszku dla rozmiękczeniazakrzepniętej spermy. Potem ruszył do spiżarki wysprzątać ją. Gdy wszedł dokuchni dotarł do niego smród. Otwarł okna, wziął wodę i umył dokładnie podłogęw spiżarce. Wiedział że Pani na pewno sprawdzi jej stan i nie chciał by cośpozwoliło jej na kolejne kary, choć wiedział że mogła je powiększyć choćby zezwykłego widzimisię. Gdy skończył czyszczenie usiadł na podłodze wiedząc że nie wolno mu siadać na krzesłach i innych meblach bez pozwolenia. Rozmyślał nad kolacją którą przyjdzie mu przygotować.

Kolacja miała być dla Pani i jej kochanka. On miał przy niej usługiwać, miałzostać upokorzony służeniem facetowi który wypieprzył jego ukochaną żonę,Panią. A jednak musiał się postarać by zadowolić Panią, bo ją musiał i chciałzadowolić. W końcu ruszył przygotować wszystkie składniki. Gdy Pani spała onuwijał się w kuchni. Musiał się pospieszyć, nie miął za dużo czasu, a gdy Panisię obudzi na pewno będzie mieć dla niego inne zadania. Gdy już miał wszystkoprzygotowane poszedł do kotłowni wyczyścić do końca sukienkę. Szorowałdelikatnie tkaninę by jej nie uszkodzić, a gdy był już pewny że wszystkie plamyzeszły, wypłukał dokładnie i rozwiesił na suszarce.

 

cdn...

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

cdn...

 

Violett, proszę o ciąg dalszy..

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek Bachoos

Najlepsze opowiadanie jakie kiedykolwiek czytalem. Czy jest szansa na kontynuacje?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...