Skocz do zawartości
Raist

Orgazm - moment przełomowy

Rekomendowane odpowiedzi

ale mój czasem w trakcie przechodzi do czynów (dzwoni i umawia moje spotkanie, albo mówi, żebym zaraz jechała - i czasem jadę, a czasem tylko mówi, nakręca mnie strasznie), a po uniesieniach mówi: późno już, idźmy spać itp - mam wtedy ochotę gryźć, warczeć i obgryzać knykcie!)

no ale to takie trochę.......

 

bawić się czyimś "podnieceniem..."..., no chyba że Cię kręci taka forma "upokożenia", nakręcić i zostawić....

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

ale mój czasem w trakcie przechodzi do czynów (dzwoni i umawia moje spotkanie, albo mówi, żebym zaraz jechała - i czasem jadę, a czasem tylko mówi, nakręca mnie strasznie), a po uniesieniach mówi: późno już, idźmy spać itp - mam wtedy ochotę gryźć, warczeć i obgryzać knykcie!)

spróbujcie zrozumieć -sex z nim jest fantastyczny i jakby nic nie gadał, wcale nie chciałabym po nim jechać po dokładkę, mogłabym zasnąć wtulona, ale przez takie nakręcenie wieczór dla mnie jest niepełny. To trochę tak (że przyrównam) jak zajefajna gra wstępna a potem propozycja obejrzenia wiadomości....

no ale to takie trochę....... bawić się czyimś "podnieceniem..."..., no chyba że Cię kręci taka forma "upokożenia", nakręcić i zostawić....

no właśnie źle sobie z tym radzę :-(
  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

To trochę tak (że przyrównam) jak zajefajna gra wstępna a potem propozycja obejrzenia wiadomości....

 

to nie dla mnie..

 

a po uniesieniach mówi: późno już, idźmy spać itp - mam wtedy ochotę gryźć, warczeć i obgryzać knykcie!)

 

czyli sobie ulży i dobranoc......

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

oj, seksowna,  do poradnictwa brak mi kwalifikacji :), ale  chyba miota Ci się chłop nieco. widzisz, każdy jest inny, u Ciebie kolejność zdarzeń jest mniej typowa- najpierw mąż, potem kochanek. A jakbyście spróbowali zamienić to czasowo, może fajnie by było Wam dwojgu, to ostateczne spełnienie osiągać ze sobą. W skrócie 1.tylko podkręcić męża 2.zabawić się z kochankiem 3. skończyć z mężem :)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

oj, seksowna,  do poradnictwa brak mi kwalifikacji :), ale  chyba miota Ci się chłop nieco. widzisz, każdy jest inny, u Ciebie kolejność zdarzeń jest mniej typowa- najpierw mąż, potem kochanek. A jakbyście spróbowali zamienić to czasowo, może fajnie by było Wam dwojgu, to ostateczne spełnienie osiągać ze sobą. W skrócie 1.tylko podkręcić męża 2.zabawić się z kochankiem 3. skończyć z mężem :)

To ja bardziej długodystansowo ;-)najpierw z mężem, potem z kochankiem, i z kochankiem, a potem z mężem :evil: taki zrealizowany scenariusz zakręcił mnie na dłuuugo

To ja bardziej długodystansowo ;-)najpierw z mężem, potem z kochankiem, i z kochankiem, a potem z mężem :evil: taki zrealizowany scenariusz zakręcił mnie na dłuuugo

zresztą nie wiem, czy bez tego wytrzymałby do mojego powrotu ;-)na diablicę wychodzę...
  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To po pierwszym punkcie może daj się Małżonkowi ponownie nakręcić  bardziej, coby udźwigął żuczek wyzwanie :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To po pierwszym punkcie może daj się Małżonkowi ponownie nakręcić  bardziej, coby udźwigął żuczek wyzwanie :)

No rada bardzo dobra :-) tylko proszę bardziej szczegółowo ;-)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No rada bardzo dobra :-) tylko proszę bardziej szczegółowo ;-)

no pokokietuj go, i zostaw takiego....

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To kochana już bardziej pytanie do hotek:) jak wstaną pewnie pomogą ci najlepiej. Ja z drugiej strony tej barykady:)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

RAIST !

Masz rację - odczucia podobne. Z tym, że ja ci powiem analogię jak było to u nas.

Rozmawialiśmy o tym jakiś czas temu.

U nas było podobnie w inych też przypadkach:

1. początki masturbacji - przed podnieceniem i w trakcie cudownie, po doznaniach lekki smutek, troche żal, trochę wstyd itp itd

2. pierwsze spotkania z parami, pierwszy trójkąt itp ... podobnie

3. pierwsze elementy cuckoldu było tak samo.

Wydaje nam się że to wtedy kiedy przekracza się jakieś swoje granice. Każdy z nas albo znaczna większość granice tego co "jest ok" przesuwa wraz z wiekiem, doświadczeniem etc.

Pierwsze kroki w tym przesuwaniu granicy tak się właśnie u nas objawiały - czyli wątpliwości po zabawach.

Zauważyliśmy jednak, że im bardziej jesteśmy świadomo siebie, tego co robimy, im więcej mamy doświadczenia tym mniejsze te negatywne odczucia po wszystkim.

Obecnie nie mogę powiedzieć że nie ma ich wcale ... są, ale w takim minimalnym zakresie. Wydaje mi się też, że nikt kto jest przy zdrowych zmysłach całkowicie sie tego uczycia nie pozbędzie ... poprostu tak to już działa :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...