Czy ciało puszczone raz puszcza się cały czas?

[Taka Parka✩ 1 713]

Witam,

 

Jak to jest u Was? Czy jeżeli partner zadecyduje, że kończymy z tego typu zabawami łatwo jest skończyć? Nie powoduje to zderady nie kontrolowanej? Czy wizerunek partnera który żąda zaprzestania takich zabaw psuje się? Czy nie powoduje to złości na partnera?

I jeszcze jedno pytanie : Czy umieli byście skończyć ze zdradą kontrolowaną?

 

Pozdrawiam.

[uległy† 412]

myślę że od tego nie ma odwrotu...,to tak jak ze zwykłym seksem, kto raz spróbował, nie przestanie, mogą być tylko różne "natężenia" takich zabaw

[Alice 1 597]

Szczerze powiem. Ciezko byloby przestac.

Zaczelabym sie puszczac za plecami partnera.

[Zouza® 29 620]

Tyle lat żyłam w monogamii - wzięłabym cuckold jako miły przerywnik.

[Aniulek✩ 3 420]

Hmmm a ja powiem, że jak by moje kochanie tylko rzekło słowo nie bawimy się już w ten sposób bez żadnego słowa bym przestała nie było by mi ciężko przestać. I na pewno bym nie zdradzała za plecami.

[Alice 1 597]

Jak to powiedziała jedna forumka- to tak, jakby przez jakiś czas zasiadać ciagle do suto zastawionego przysmakami stołu , a potem musieć nagle zadowolić się suchym chlebem...

[Cuckoldplace✩ 8 598]

A mi się wydaje, że to kwestia tak indywidualna jak linie papilarne, ale osobiście za bardzo nie rozumiem sytuacji w której w normalnym związku opartym na zdrowych emocjach, jednej ze stron nie podobają się jakieś formy zabaw seksualnych a druga strona nie potrafi poświęcić własnej przyjemności dla wspólnego dobra.

Ludzie wychodzą z prawdziwych nałogów jak C₂H₆O czy C₉H₁₃N, a to przecież tylko seks.

[Sem.©® 15 694]

Mikromi☆'" data-cid="81759" data-time="1357135797">

ale osobiście za bardzo nie rozumiem sytuacji w której w normalnym związku opartym na zdrowych emocjach, jednej ze stron nie podobają się jakieś formy zabaw seksualnych a druga strona nie potrafi poświęcić własnej przyjemności dla wspólnego dobra.

 

Dyskusyjne, w zasadzie nawet nadawałoby się na osobny temat. Wiesz, to taki hedonizm łóżkowy. Trzeba by też poruszyć kwestię wzajemnego się dopasowania. Jeśli jak mówisz, jedna ze stron musi wiele "poświęcić" dla strony drugiej, to czy aby nie jest to układ sztuczny. Natura i tak kiedyś się odezwie i to może być problem w takim związku.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Sem'" data-cid="81763" data-time="1357136589">

Natura i tak kiedyś się odezwie i to może być problem w takim związku.

 

Właśnie dopasowanie tu chyba jest najistotniejsze. A natura się odezwie z pełną brutalnością swojego majestatu przede wszystkim wówczas, gdy jedna ze stron od początku odgrywa jakiś teatrzyk i chowa swoje prawdziwe oblicze. Ale nawet w tak beznadziejnych przypadkach wierzę że można poświęcić bardzo dużo, tak już mam... taki romatik kur... z ciągłą wiarą w ludzi

[Sem.©® 15 694]

Może inaczej. Czasami tak jest że się trzeba do czegoś przekonać. Do pewnych zachowań. I się okazuje że "to jest super sprawa". Weźmy np nasze Hot Wife, które kiedyś zaczynały, wodzone przez ich Rogaczy na pokuszenie. "Nie, nie, nie, ja nigdy w życiu". No a potem ogień. Pytanie tylko gdzie tu prawda a gdzie fałsz. I co to jest prawdziwe nie, nie, nie w ustach kobiety która się po prostu chowa trochę i głośno o swoich potrzebach mówić nie potrafi, bo działa też strach przed odrzuceniem. A w odniesieniu do tematu, czy ciało puszczone raz puszcza się cały czas? To moja opinia brzmi, nie. Człowiek to nie perpetum mobile. Zmienia się z upływem czasu. Puszczała się, już się nie puszcza. Nie puszczała, to się teraz puszcza. Zmiany.