Skocz do zawartości
arrek2

Czy pozwoliłbyś swojej Hotce...

Rekomendowane odpowiedzi

no i luz :) jeśli wam to obojgu pasowało

 

osobiście nie tłumaczyłbym komunikatu Tora Tora Tora - jako kitty kitty kitty ale jak juz kilka razy tu podkreślano co kraj to obyczaj i ważne żeby szanować cudze poglądy i koncepcje ;)

Przypomnialas mi stare wormsy z tym tora tora tora:) a w temacie.... wlasnie ta dyskusja wprawia mnie w zastanowienie... czy aby na pewno dalej probowac ja nakierowac na sciezke o nazwie hot... wielkie zaufanie te same fale i ogromna milosc do siebie a jednak strach czy aby na pewno do tego dojrzelismy...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

jak ktoś nie ma nic przeciwko lub wręcz go to podnieca że w związku dojdzie do mieszanki uczuciowej z /trzecim/trzecią itp to też ma do tego prawo -też nie będziemy oceniać w jakim stopniu i czym ryzykuje...

 

Otóż właśnie. Możemy o tym podyskutować, ale na pewno nie będziemy nikogo za to oceniać. Trafna uwaga.

 

 

Podobno niema czegoś takiego jak przyjaźń między kobietą a mężczyzną, prędzej czy później pojawi się sex.

 

Czysta przyjaźń może się pojawić. Ale to nie zdarza się często. Może nie tyle seks ile pożądanie lub platoniczna miłość & pożądanie którą serwuje jedna ze stron.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Czysta przyjaźń może się pojawić. Ale to nie zdarza się często. Może nie tyle seks ile pożądanie lub platoniczna miłość & pożądanie którą serwuje jedna ze stron.

 

Dlatego napisałem " podobno", a na uczucia chciałem się rozdrabniać, za dużo kombinacji.
 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Spoko ostatnie zakochanie zakończyło się dwuletnim trójkątem .... i nie powiem było to coś co mi naprawdę odpowiada , a to że patrząc na Niego miała maślane oczy i wdzięczyła się jak kotka było naprawdę cudowne

Ktosiu, twardziel z Ciebie :)

Podziwiam Cie, że tak ładnie to przyjmujesz, bo choć kochliwa jestem i ulegam zauroczeniom, nie odwazylabym się przyznać mezowi, powiedzieć wprost, o ten, w nim się kocham!

Mogę to ewentualnie wyznać, ale długo po fakcie.

:)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

wielkie zaufanie te same fale i ogromna milosc do siebie a jednak strach czy aby na pewno do tego dojrzelismy...

 

jak dla nas kreślenie dojrzały związek w kontekście  100 % jego  bezpieczeństwa  to mit

 

dojrzeć można jedynie do świadomości że zawsze może się coś spierdolić

prawdopodobieństwo  że spierdoli się w piekarni  o poranku jest mniejsze niż że spierdoli się w swingers clubie,a to z koleii szanse na zagrożenie  ma mniejsze  niż  na domówce w stałym układzie  2 na 2 a to z koleji ma  mniejsze szanse niż to że spierdoli się w układzie cuckold gdzie oprócz seksu tez trzeci wpada codziennie na kawę i pogaduchy  itp itd

normalne związki też się rozpadają zdradzają itp - nie wyeliminują tego wspólnie przeżyte lata i doświadczenia - z uczuciami nie wygrasz ale możesz ograniczać okazję do ich powstania - to nasza opinia i nie każdy musi się z nią zgadzać

 

tak jak napisała Red - każda taka zabawa jest obciążona ryzykiem i to jest pewne - wybór stopnia  ryzyka na które się godzimy i które uważamy za dopuszczalne /graniczne/ jest naszą decyzją  i robimy to na własną odpowiedzialność :)

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kontrowersyjny temat i pełen przekrój opinii. Po przeczytaniu całości rodzi się pytanie czy w ZK jest miejsce na miłość do osoby trzeciej?

 

 

Podobno niema czegoś takiego jak przyjaźń między kobietą a mężczyzną, prędzej czy później pojawi się sex. Więc w drugą stronę też może to zadziałać.
Tylko pojawi się miłość lub zauroczenie.
M.

Ja wierzę że prawdziwa przyjaźń występuje tylko w znajomości aseksualnej tzn. między kobietą a mężczyzną może zaistnieć ale wyłącznie jeśli w relacji zupełnie nie ma pociągu seksualnego.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja wierzę że prawdziwa przyjaźń występuje tylko w znajomości aseksualnej tzn. między kobietą a mężczyzną może zaistnieć ale wyłącznie jeśli w relacji zupełnie nie ma pociągu seksualnego.

 

Ja mam inny pogląd na tą sprawę. Seksualności nie da się od tak wyłączyć i mało prawdopodobne jest, żeby relacja była kompletnie aseksualna. Jeśli kogoś poznajesz bliżej (a to chyba oczywiste w przyjaźni) wcześniej czy później coś zaiskrzy. Ale jeśli jesteśmy przyjaciółmi to szanujemy siebie wzajemnie i i szanujemy tą relację. I choć przez myśl przechodzą najbardziej wyuzdane obrazy to przez szacunek właśnie zostają one tylko w myślach, a w "realu" dalej możemy gadać godzinami, wspierać się wzajemnie, pomagać, słuchać...

 

No ale temat jest "Czy pozwoliłbyś swojej Hotce...". Jeśli do "prawdziwej" przyjaźni dorzucimy seks no to moim zdaniem jest pozamiatane, bo jest relacja bardzo intymna na każdym poziomie. Partner z dużym prawdopodobieństwem przegra z Kochankiem/Kochanką choćby dlatego, że jest dużo bardziej przewidywalny i nie ma już tak dużej dawki nowych emocji. Wtedy to można wygrać co najwyżej kredytem i Dziećmi choć ja uważałbym taką sytuację za kompletny dramat i porażkę.

Dlatego myślę, że jeśli seks to co najwyżej koleżeństwo.

 

 

Po przeczytaniu całości rodzi się pytanie czy w ZK jest miejsce na miłość do osoby trzeciej?

 

Myślę, że to sprawa bardzo indywidualna. Ja miłość postrzegam jako postawę, a nie uczucie. Jeśli zatem w związku jest zgoda na to, żeby się taką postawą dzielić to odpowiedź brzmi "tak".

Ja tak nie potrafię i nie umiałbym zaakceptować, gdyby moja Partnerka dawała innemu mężczyźnie tyle co mnie. Muszę czuć się pod tym względem "dopieszczony" - to dla mnie zbyt ważne, żebym umiał zrezygnować i być numer 2.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Ja wierzę że prawdziwa przyjaźń występuje tylko w znajomości aseksualnej tzn. między kobietą a mężczyzną może zaistnieć ale wyłącznie jeśli w relacji zupełnie nie ma pociągu seksualnego.

trzymanie się na wodzy może być cięższe niż ... no chyba , że wspomniana para z jakichś względów patrzeć na siebie nie może :lach:

 

Ja tak nie potrafię i nie umiałbym zaakceptować, gdyby moja Partnerka dawała innemu mężczyźnie tyle co mnie. Muszę czuć się pod tym względem "dopieszczony" - to dla mnie zbyt ważne, żebym umiał zrezygnować i być numer 2.

Jak pisałeś wszystko zależy od indywidualnego podejścia dla mnie nie jest problemem bycie na drugiej pozycji taki już jestem UC , ale pewnie tak jest dlatego , że wiem , że miłości i zauroczenia się zmieniają a ja jestem zawsze .

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Jeśli do "prawdziwej" przyjaźni dorzucimy seks no to moim zdaniem jest pozamiatane, bo jest relacja bardzo intymna na każdym poziomie. Partner z dużym prawdopodobieństwem przegra z Kochankiem/Kochanką choćby dlatego, że jest dużo bardziej przewidywalny i nie ma już tak dużej dawki nowych emocji. Wtedy to można wygrać co najwyżej kredytem i Dziećmi choć ja uważałbym taką sytuację za kompletny dramat i porażkę.

 

Zaciekawiłeś mnie tą opinią. Skąd to przypuszczenie? Dlaczego partner miałby w takiej sytuacji przegrać z kochankiem? 

Piszesz o przewidywalności - ona daje bezpieczeństwo. Nie powiedziałabym, że to mały walor.

Mój Mąż ma dużo do zaoferowania (oprócz kredytu i dzieci ;)

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Zaciekawiłeś mnie tą opinią. Skąd to przypuszczenie? Dlaczego partner miałby w takiej sytuacji przegrać z kochankiem? Piszesz o przewidywalności - ona daje bezpieczeństwo. Nie powiedziałabym, że to mały walor. Mój Mąż ma dużo do zaoferowania (oprócz kredytu i dzieci ;) )

No może troszkę przerysowałem ;)

W żaden sposób nie staram się dyskredytować Mężów - sam nim jestem i też jestem przekonany, że mam dużo więcej do zaoferowania. Chciałem raczej pokazać, że "prawdziwa" przyjaźń może wkraczać w dość intymne sfery życia. Czasem jest tak, że przyjaciel wie więcej o emocjach niż Mąż, bo nie zawsze Mężowi można spokojnie wytłumaczyć, a Przyjaciel przecież od tego jest no nie? No i jak do takiej relacji dorzucimy seks to może (nie musi) relacja "zaskoczyć".

 

Swoją drogą ciekawe spostrzeżenie - ja przewidywalność jakoś zawsze traktowałem jako wadę. Jak jest przewidywalnie to wieje nudą ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...