Skocz do zawartości
arrek2

Czy pozwoliłbyś swojej Hotce...

Rekomendowane odpowiedzi

A ty nie zrozumiałeś sensu mojej całej wypowiedzi od pierwszego postu w tym temacie :)

Zauważ, że piszący tu od początku rogacze sami "powkładali się do szuflad" a ja napisałem jaki nasuwa mi się wniosek i podział ze wzgledu na ich wypowiedzi.

Pozdrawiam.

 

A ja opisałem swoje odczucia, odnoszące się do Twojego postu, z którym się nie zgadzam, bazując na własnych doświadczeniach, przemyśleniach i rozmowach z osobami powiązanymi z tematem ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

 


A ja opisałem swoje odczucia, odnoszące się do Twojego postu, z którym się nie zgadzam, bazując na własnych doświadczeniach, przemyśleniach i rozmowach z osobami powiązanymi z tematem ;)

 

Świetnie. Zatem wszystko jasne. Pozdrawiam.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Chłopaki - luzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz. Chodźmy na wino, hmm?

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

PS

Jaki obezwładniająco-wkurwiający tytuł wątku...

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

pogadać przy zupie

pssst! co za perwersja  :cicho:

Przebrnęłam przez całość mimo rzeczywiście wkurzającego tematu, więc już podzielę się swoimi przemyśleniami…

To bardzo intrygujące, że tylu Rogaczy pisze tu „tylko seks”, a nie kolacja, kawa, a już nie daj Boże emocjonalne zaangażowanie. Narzuca mi się od razu zestawienie z faktem, ilu z Panów próbuje nakłonić żonę do cuckoldu, ale im się nie udaje… ciekawe dlaczego?

 

Ile kobiet zareaguje entuzjastycznie na propozycję: możesz się pieprzyć, ale tylko pieprzyć, najlepiej szybki numerek i pa pa? To zupełnie sprzeczne z naturą budowania pożądania u kobiet, które zazwyczaj potrzebują troszkę więcej niż widoku penisa, żeby się podniecić…  a chociaż wizja przygodnych spotkań jest niezwykle podniecająca (przynajmniej dla mnie), to już w praktyce nie jest tak łatwo osiągnąć prawdziwą seksualną satysfakcję przy takim spotkaniu… dużo lepiej wychodzi to z kochankiem, który już trochę poznał kobietę i stara się nauczyć, jak sprawić jej przyjemność… czy to samo w sobie nie budzi jednak pewnego zaangażowania?

Oczywiście, mówię o namiętności, nie o uczuciach, które miałyby w jakikolwiek sposób zagrozić więzi małżonków.

 

Gdyby kobiety były takie „proste” to pewnie męska prostytucja hetero byłaby zdecydowanie bardziej rozwinięta, niż jest (nawet pomimo odwiecznego potępienia społecznego dla wyuzdanej kobiecej seksualności). A tak… popyt nie za duży…

  • Lubię 13

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jak dla mnie masz rację , ale moje podejście możesz znaleźć kilka postów wcześniej .... Hotka decyduje Rogacz się podporządkowuje i jest z tego powodu szczęśliwy . Podejście "tylko pieprzenie" moim zdaniem (ale się naumiałem akcentowania nieuogólnionych stwierdzeń) jest formą instrumentalnego traktowania Hotki .

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

pssst! co za perwersja  :cicho:

Przebrnęłam przez całość mimo rzeczywiście wkurzającego tematu, więc już podzielę się swoimi przemyśleniami…

To bardzo intrygujące, że tylu Rogaczy pisze tu „tylko seks”, a nie kolacja, kawa, a już nie daj Boże emocjonalne zaangażowanie. Narzuca mi się od razu zestawienie z faktem, ilu z Panów próbuje nakłonić żonę do cuckoldu, ale im się nie udaje… ciekawe dlaczego?

 

Ile kobiet zareaguje entuzjastycznie na propozycję: możesz się pieprzyć, ale tylko pieprzyć, najlepiej szybki numerek i pa pa? To zupełnie sprzeczne z naturą budowania pożądania u kobiet, które zazwyczaj potrzebują troszkę więcej niż widoku penisa, żeby się podniecić…  a chociaż wizja przygodnych spotkań jest niezwykle podniecająca (przynajmniej dla mnie), to już w praktyce nie jest tak łatwo osiągnąć prawdziwą seksualną satysfakcję przy takim spotkaniu… dużo lepiej wychodzi to z kochankiem, który już trochę poznał kobietę i stara się nauczyć, jak sprawić jej przyjemność… czy to samo w sobie nie budzi jednak pewnego zaangażowania?

Oczywiście, mówię o namiętności, nie o uczuciach, które miałyby w jakikolwiek sposób zagrozić więzi małżonków.

 

Gdyby kobiety były takie „proste” to pewnie męska prostytucja hetero byłaby zdecydowanie bardziej rozwinięta, niż jest (nawet pomimo odwiecznego potępienia społecznego dla wyuzdanej kobiecej seksualności). A tak… popyt nie za duży…

Zwracasz uwagę na chyba decydującą sprawę w cuckold. To subtelna granica i nie ma na to jednej recepty: ile samego seksu, a ile budowania klimatu, atmosfery zmysłowości, adoracji, tworzenia oprawy seksualnego spotkania. I gdzie jest granica uczuć. 

Uważam, że niemal każda kobieta chce się czuć adrowana i zdobywana.  Czyste suczenie, gorąca biologia - tak, ale przed, albo i przed i po - czułości, uśmiechy, fajna rozmowa. I trochę czasu na nic - na nieśpieszne pobycie razem, relaks i coś ciepłego.

Tylko rogacze zwykle mają z tym problem. Woleliby się nie denerwować, a mieć czystą przyjemność. Dla kochanka to niby nie taki problem, ale nie do końca: jak się strony zaplączą w emocjach i uczuciach, to każdy traci.

To w sumie dla dojrzałych par. Para powinna być dojrzała zanim to zacznie. Wtedy jest naprawdę dosyć łatwo, prosto i przyjemnie.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W moim przypadku mógłby być problem żeby Hotka całą wizytę się tylko parzyła z Kochankiem (choć mi to by nie przeszkadzało :mrgreen: ) gdyż mieszka On sporo kilometrów od nas i moja cudna Żoncia spędza u niego cały weekend tak więc nieuniknione jest wyjście do kina czy na kolację ;) Zależy więc to od wielu czynników moim zdaniem.

Ot taka moja życiowa mądrość, która nic nowego nie wniosła   :P

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Przebrnęłam przez całość mimo rzeczywiście wkurzającego tematu, więc już podzielę się swoimi przemyśleniami…

To bardzo intrygujące, że tylu Rogaczy pisze tu „tylko seks”, a nie kolacja, kawa, a już nie daj Boże emocjonalne zaangażowanie. Narzuca mi się od razu zestawienie z faktem, ilu z Panów próbuje nakłonić żonę do cuckoldu, ale im się nie udaje… ciekawe dlaczego?

 

Myślę, że z powodu roszczeniowej postawy i egoizmu. Trzeba tu pamiętać, że nie realizujemy fantazji z przedmiotami tylko z ludźmi i uprzedmiotawiać ich nie mamy prawa. Najłatwiej jest powiedzieć, że zezwalamy tylko na seks i nic więcej bo w ten sposób nic złego teoretycznie nie może się stać, ale sam zastanawiam się czy w ogóle da się to zrobić bez jakiegokolwiek zaangażowania emocjonalnego. I nie wydaje mi się.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...