Skocz do zawartości
coyote

Kiedy pierwszy raz wziąłeś do ręki obcego penisa ...

Rekomendowane odpowiedzi

A u mnie to ewaluowało! :-)

Przez czały czas, gdy interesowałem się tym klimatem, wręcz brzydziłem się o takim czymś myśleć,

a teraz coraz cześciej podobają mi się zdjęcia i myśli o tym, że mógłbym pomóc włożyć go w cipkę żony

a nawet go zwilżyć ustami ?!

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zuza wydaje mi sie ze kazdy kontakt m + m lub k + k ktory wywola podniecenie jest dla mnie wyznacznikiem ze ktos jest bi :P

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Właśnie w tym sęk Adasiu, że mnie jest niezbędny facet. K+ k bez obecności faceta zupełnie odpada. Wydaje mi się, chociaż nie będę się przy tym upierać, że osobie z typowymi biseksualnymi skłonnościami odpowiadają układy mieszane lub z jedną płcią, w tym własną.

Wiem też, że często panowie mają podejście podobne do mojego, rozmawiałam na ten temat prywatnie. To bardziej podniecenie sytuacją, która się rozgrywa niż osobą tej samej płci.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No mozna na to z roznej strony spojrzec, potem co podnieca? uklad cuckold czy dotykanie faceta? Roznie to potem moze byc

i to i to? tez taka mozliwosc istnieje :P ale np gdybym ja dal obciagnac facetowi to wiem ze musialbym byc juz bi i nie ma mowy "tylko chcialem zobaczyc jak jest"

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek BeaTom

No właśnie ... rozpatrujecie intensywnie kwestię bycia "bi" poprzez pryzmat kontaktu rogacza z członkiem ogiera.

A co jeśli ogier zaproponowałby rewanż?

O ile zauważam u siebie pociąg do pewnych "powinności" rogacza, to nie wyobrażam sobie podniety poprzez dotykanie mnie przez innego faceta. Reakcja byłaby całkowicie odwrotna do zamierzonej.

Nie uważam się zatem za "bi", ale pewne aspekty istnieją...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pierwszy raz miałam obcego penisa w garści jeszcze jako nastolatka, ale przy spotkaniu we trójkę z zoną, a właściwie wtedy jeszcze dziewczyną, to chyba jakoś tak w drugim roku naszego narzeczeństwa. Właściwie przez czysty przypadek, pod namiotem. Zostaliśmy we trójkę z jednym z kolegów o którym przypuszczaliśmy, że jest bi i to nas w jakiś sposób specjanie podniecało. Dlatego też po wypiciu pewnej ilości alkoholu znleźliśmy się wspólnie pod jednym namiotem. Najpierw były potrójne pocałunki i wspólne lizanie cipki mojej dziewczyny, a potem... po prostu zajęłam się członkiem naszego gościa, a właściwie przygotowaniem go do wizyty w norce mojej ukochanej. Do dam jeszcze tylko że po wszystkim przygotowałam go (czytaj oczyściłam ustami) również dokładnie do spoczynku.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...