Kiedy pierwszy raz wziąłeś do ręki obcego penisa ...

[motorniczy 15]

Pierwszy raz miałam obcego penisa w garści jeszcze jako nastolatka, ale przy spotkaniu we trójkę z zoną, a właściwie wtedy jeszcze dziewczyną, to chyba jakoś tak w drugim roku naszego narzeczeństwa. Właściwie przez czysty przypadek, pod namiotem. Zostaliśmy we trójkę z jednym z kolegów o którym przypuszczaliśmy, że jest bi i to nas w jakiś sposób specjanie podniecało. Dlatego też po wypiciu pewnej ilości alkoholu znleźliśmy się wspólnie pod jednym namiotem. Najpierw były potrójne pocałunki i wspólne lizanie cipki mojej dziewczyny, a potem... po prostu zajęłam się członkiem naszego gościa, a właściwie przygotowaniem go do wizyty w norce mojej ukochanej. Do dam jeszcze tylko że po wszystkim przygotowałam go (czytaj oczyściłam ustami) również dokładnie do spoczynku.

 

Widzę znasz się na "robocie"

[riki35 29]

Miałem w ręce jak wkładałem zonie w cipciunie . Bardzo przyjemna chwila .

[Duszek kobietka]

Ulala - ja tak sobie czytam to forum i widzę , że sporo kręci mnie na tyle iż fizjologia w majteczkach daje o sobie znać hehe

[driv3r 830]

musze powiedziec, ze ciekawie sie to czyta, fajny temat

[BillyWhite 45]

Zdarzyło mi się to dwukrotnie. Żona kochała się z naszym wspólnym przyjacielem, z tym że pierwszy raz zrobili to bez mojej obecności. Gdy kolejny raz się bzykali byliśmy już w trójkę. Kiedy on ją penetrował, ja pieściłem jej ciało dłońmi. Oczywiście najbardziej interesowały mnie okolice "trójkącika bermudzkiego". I w pewnym momencie poczułem, że przyjaciel wypadł z rytmu i z cipki. Przytrzymałem go palcem pomagając trafić ponownie.

 

Drugi raz miałem w dłoni jego penisa, kiedy zmęczeni już zasypialiśmy, ale żona stwierdziła, że jej między nami za ciasno (faktycznie, mieliśmy wtedy tylko wersalkę) i poszła spać do drugiego pokoju. Zostaliśmy sami i wówczas, kierowany ciekawością położyłem dłoń na jego klejnocie. To bardzo miłe uczucie, miał taką aksamitną, delikatną skórę i bardzo szybko stanął. Doprowadziłem go do wytrysku, który nastąpił również zaskakująco szybko gdy się uwzględni, że wcześniej trzy razy przeleciał mi żonę.

Przyjaciel w tym czasie udawał, że śpi - a może naprawdę spał.

 

Innym razem, będąc co prawda bardzo pijany powiedziałem mu, że dzielę się z nim żoną bo tak go lubię, że chciałbym podzielić się z nim wszystkim. W ramach tego dzielenia zaproponowałem, że mu obciągnę. On był trzeźwy i nie wyraził zainteresowania.

Ciekawe, że po jakimś czasie gdy on był pijany zwrócił się z taką samą propozycją do mnie. Wtedy oczywiście ja nie chciałem, bo wtedy ja właśnie byłem trzeźwy.

I w ten sposób nie miałem nigdy kontaktu oralnego z mężczyzną...

[gentleman 1 123]

Podczas spotkań z parami cuckold nie zwracałem na to uwagi. Z tego co sobie przypominam.

-raz rogacz dostał zadanie od żony- zakładanie mi prezerwatywy, wprowadzanie mojego członka w nią (na znak akceptacji), miał jej pokazać jak ma mnie masturbować.

-podczas penetracji wkładał palec/palce w jej tyłek aby przygotować ją do stosunku analnego, przy okazji "dotykając mojego członka przez ściankę" tak aby dać mi i jej dodakowe bodźce.

[Zouza® 29 641]

ale np gdybym ja dal obciagnac facetowi to wiem ze musialbym byc juz bi i nie ma mowy "tylko chcialem zobaczyc jak jest"

 

A ja chciałam zobaczyć jak to jest.

[msuc 86]

Ja, jako posłuszny rogacz, trzymałem inne penisy zarówno w dłoni, jak i w ustach.

Obciaganie jest fajne, szczególnie jako podziekowanie za zaspokojenie Żony.

[adamo 293]

Pierwszy raz dotykałem kutasa koledze jak mieliśmy po 16 lat oglądaliśmy gazetki porno zaczęliśmy sie onanizować i po prostu z ciekawości trochę podotykaliśmy sobie jak pamiętam miał naprawdę kawał kutasa a jeśli chodzi o cuckold to kiedyś w z naszym kochankiem w trakcie zabaw najpierw masowałem jajeczka jak penetrował moją żonę kiedy była zmiana jak ja sie z nią kochałem on podszedł dał mi do buzi , przyjemne uczucie ale to nie koniec potem on miał ochotę poobciągać mi też było fajnie i mam straszna ochotę coś takiego powtórzyć .

[Cuckoldplace✩ 8 779]

Zouza'" data-cid="10856" data-time="1287376722">

Wrm, zapewniam, że niektórzy nie mają nawet odrobiny bi.

 

Cuckold, to bardzo szeroki rozstrzał preferencji i zainteresowań. W przypadku rogaczy (co wyraźnie widać także po tym forum) są wyraźne trzy nurty:

• Humiliationiści, którzy jak sama nazwa wskazuje czerpią radochę będąc poniżanym w formach wszelakich.
• Bi, wiadomo podnieca ich dodatkowo kontakt (jak w tym wątku) z bonusem do małżeńskiego łoża jakim jest kochanek żony
• Candauliści, którzy czerpią podniecenie z widoku swojej kobiety odlatującej podczas orgazmu pod innym ogierem.

Ten ostatni nurt jest mi najbliższy i w moim przypadku już sama myśl o jakimkolwiek moim kontakcie fizycznym z kochankiem mojej kobiety działa jak spadochron. Tak też bardzo dobrze Zouzo, że zwracasz ludziskom uwagę w przypadku uogólniania rogaczy, bo nie każdy może się dobrze czuć, gdy ktoś uogólnia i przypisuje go do innej grupy.