Sztuczny biust

[malami77 1 743]

udam, że nie doszukuję sie tutaj cynizmu.

 

Wiem jak boli ząb. Czy mi uwierzysz, że wiem, to już ma mniejsze znaczenie. Ja nie miałam nigdy kompleksu małych piersi. A kwota, która tak oburza? No cóż ... jeśli by przeliczyć kasę wydawaną na kosmetyki oraz zabiegi kupowane regularnie dla poprawienia swojej urody (kosmetyczka, lakiery, pudry, kremy, solaria itp.) to niezła kwota się z tego zrobi ... prawdopodobnie mocno przewyższająca jednorazową inwestycję w swoje znacznie lepsze samopoczucie. Dlaczego regularne wydatki na środki poprawiające naturalny wygląd i zapach Cię tak nie bulwersują?

Może zresztą masz rację ...? W zasadzie zamiast tego zabiegu mogłam przez np. rok regularnie chodzić leczyć swoją żałość po utracie naprawdę ładnych kiedyś piersi u jakiegoś psychologa na kozetce, a i tak efekt byłby marny ... Za to kasa wydana na zabiegi psychologiczne znacznie większa

[Sem.©® 15 694]

W mojej wypowiedzi nie było żadnego cynizmu. Każdy widzi rzeczywistość tak jak chce a Ty jesteś tego najlepszym przykładem. Gdyby podliczyć wszystkie bułki które kupuję przez całe życie, to też się niezła kwota z tego zrobi. Z czekoladek, papierosów i innych rzeczy też. Dodatkowo mogłabyś być łaskawa, czytać posty ze zrozumieniem, bo ja pisałem o społeczeństwie jako ogół a nie o sobie, napisałem też że mnie to wcale nie dziwi to oburzenie, co nie znaczy że mnie oburza. Jak dla mnie, to możesz sobie zrobić ze swoimi piersiami, co Ci się podoba. To są Twoje piersi a nie moje

[Muszka 184]

Ja jestem "za" plastyką piersi po ciąży. Urodziłam dwoje dzieci i każde z nich karmiłam przez rok. Gdyby nie to, że w niedalekiej przyszłości planuję jeszcze jedno dziecko to pewnie już byłabym po operacji plastycznej. Mam duży biust, więc nie potrzebuję sztucznych implantów, żeby je wypełnić. Jestem też młoda, więc na szczęście moja skóra daje radę. Nie mam dużych kompleksów na punkcie swojego biustu (zwłaszcza w czasie okresu, bo są wtedy zajebiście nabrzmiałe - tyle, że kurwa bolą jak cholera :/ ), ale widzę różnicę w stosunku do tych piersi z przed ciąży. Jeśli ten implant jest potrzebny w takiej sytuacji jak Twoja - Malami77 - to całkowicie popieram. Jestem przeciwna poprawianiu naturalnego biustu, kiedy nie ma ku temu sensownych pobudek.

[Arttwo 237]

moja żona ma implanty i nie narzeka, ja również. Zrobiła bo miała mikro-cycki, sama pragneła miec w końcu piersi. Ma je juz od 6 lat i jak na razie żaden kochanek nie narzekał. I jak pisała kolezanka wyżej, po zabiegu stały sie niesamowicie wrażliwe. Lekarz idealnie dopasował ich wielkość do jej sylwetki, także wyglądają naturalnie, ma wkładkę wielkości 240 ml. Blizn to byscie musieli szukac pod mikroskopem bo ma ciecie na lini brodawek. Po drugie a właściwie po pierwsze stwierdziła po zabiegu, że wreszcie stała się kobietą, po drugie dodały jej pewności siebie i życie stało sie lepsze, nie tylko erotyczne ale równiez zawodowe (bez skojarzeń Kolezanka malami77 ma racje, niektóre piersi po ciąży wyglądają naprawdę okrutnie i naprawde przydała by sie interwencja chirurga. Czasmi na forach widac świetną laskę której cycuchy wyglądają masakrastycznie jak uszy spaniela. A koledzy nie przesadzajcie, jakbyście zobaczyli świetna laskę z pięknym biustem to z łóżka bys nie wyrzucił jak bys sie dowiedział że ma sztuczne cycki tylko byś, jak to mówią, ruchał jak kuna w krzakach. Także ja nie wiedzę niczego złego w implantach piersi.

 

miało byc pięknym sztucznym biustem

[golibroda 171]

Jeśli cycek nie jest rolowany przed umieszczeniem go w staniku to jest ok.

Faceci lubią cycki - wszystkie, każde i zawsze!

Odkąd świat światem tak było jest i daj Boże będzie!!!

 

Abstrakcyjnie zacytuję Bałtroczyka.

"Jeśli cyc jest ładny nie musi być kurwa duży!"

[yayamiosufit 607]

W zasadzie zamiast tego zabiegu mogłam przez np. rok regularnie chodzić leczyć swoją żałość po utracie naprawdę ładnych kiedyś piersi u jakiegoś psychologa na kozetce

 

zdecydowanie bardziej ekonomicznie wychodziłoby wypijanie jednej butelki whisky dziennie

 

Nie mam dużych kompleksów na punkcie swojego biustu

 

no co to, to nie ! jakich kompleksów ?!

przecież wiesz, że jestem największym fanem (co prawda nie-empirycznym) Twojego biustu na tym forum

 

Jestem przeciwna poprawianiu naturalnego biustu, kiedy nie ma ku temu sensownych pobudek.

 

i tutaj sie zgadzam w pełni.

nie wolno poprawiać czegoś - co matka natura wykonała perfekcyjnie

[Aniulek✩ 3 420]

Niektóre kobiety chcą mieć większe piersi, bo… No właśnie dlaczego? kobiety powiększają sobie piersi???

Może dla mody na większe piersi. Przecież kilkanaście lat temu wielkość piersi nie była tak ważna. Kobieta uważana była za atrakcyjną, niezależnie od wielkości biustu. Jeśli ma duży biust to przyciągnie uwagę płci przeciwnej oraz zazdrość koleżanek!!

Czy mężczyźni chcą być z kobietami o dużym biuście? Większość owszem, w ten sposób mają „gwarancję”, że ich partnerka jest atrakcyjna. Nie zadają sobie codziennie rano pytania, czy moja kobieta jest piękna? Nie zastanawiają się na zakupach czy ta bluzka jest dla niej odpowiednia (no…czy dekolt nie jest za duży)? I co jeszcze cieszy Panów, jeśli mają u swojego boku kobietę z dużym biustem? To, że nie odczuwają jej kompleksów ( kobieta jest zadowolona z życia, uśmiechnięta, zawsze w dobrym nastroju)

Nie wszystkie ale kobiety dążą do tego by mieć większe piersi i będą to robić już zawsze! Wybierają metody naturalne. Decydują się na ryzykowny i drogi zabieg chirurgicznego powiększenia piersi lub z nadzieją łykają tabletki, które rzekomo mają powiększyć im piersi.

I owszem zdarzają się wypadki przy powiększaniu piersi, oczywiście nie dotyczy to każdej kobiety która sobie funduje taką przyjemność :-> ale jednak się zdarzają:

Narkoza

jest konieczna do wykonania zabiegu chirurgicznego.

Czasami po operacji pacjentka zapada w śpiączkę i nie da się jej wybudzić.

Zdarza się to stosunkowo rzadko, ale należy pamiętać o ryzyku.

Odrętwienie- Utrata czucia może być reakcją organizmu na zmianę rozmiaru biustu.

Po operacji powiększania piersi zostają brzydkie blizny.

Czasem po wykonaniu zabiegu skóra wokół implantu się marszczy. Jest to związane z obracaniem się silikonu.

Czasami do piersi po zabiegu wkrada się infekcja

Nie popieram powiększania ale też nie gardzę takimi kobietami, bo każda z nich miała jakiś cel z tym związany i ile głów tyle opinii na ten temat. Jedna chce mieć większe, druga mniejsze a ta dziesiąta może mieć piersi jak uszy słonia i zwisające do pępka ale jej się takie podobają lub takiej kobiety po prostu nie stać na "rarytas powiększenia piersi".

[uległy† 412]

Czy mężczyźni chcą być z kobietami o dużym biuście?

 

myślę że jeśli facet ma partnerkę z dużym biustem, to ogląda się na te z mniejszym, i odwrotnie...., tak dla odmiany...

[Aniulek✩ 3 420]

myślę że jeśli facet ma partnerkę z dużym biustem, to ogląda się na te z mniejszym, i odwrotnie...., tak dla odmiany...

 

Być może ale kto wie ? Ja nie jestem facetem tylko kobietą i dla mnie nie ma znaczenia czy kobieta ma małe piersi czy duże. Ważne żebym ja miała co pieścić i całować przy spotkaniu z kobietą . I nie liczy się wielkość, mniejszość tych piersi tylko sprawianie przyjemności kobiecie przez pieszczenie ich. To niestety cycki to tak samo jak wygląd czy figura kobiety jednemu blondynka drugiemu okrąglutka, trzeciemu ruda, czwartemu szczupła i z małymi cyckami.

[dududu 65]

Zdecydowanie wolę naturalny biust, nawet jeśli jest tych najmniejszych rozmiarów. Ogólnie kręcą mnie małe piersi.

Rozumiem korekcje biustu w przypadku kiedy jest za duży i jest duzym problem dla kobiety lub z innego powodu (np amputacja) ale powiększanie to już mi się wydaje jakąś fanaberią. Czy któraś z Pań chciała by faceta z sztucznym panisem? Chyba nie

 

rozumiem trend dzisiejszego świata ale uważam, że nie powinniśmy tak na oślep wraz z nim pędzić. jest tyle piekniejszych rzeczy niż sztuczne cycki