Skocz do zawartości
Zouza

Bardzo młody Kochanek, dojrzała Kochanka

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczęta tu nie wiek kochanka się liczy ile Wasze potrzeby. Potrzebujecie ciągle napalonego bierzcie młodego i tyle. To Wy kierujecie kochanek ma Wam służyć witalnością. Zatem brać używać.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

To jest bardzo dobry układ, zanim taki młody człowiek zacznie uprawiać seks ze swoją rowieśniczką, to nabierze doswiadczenia, dzięki czemu ten pierwszy raz, często ze swoją przyszłą zoną będzie piękniejszy.

No to się wzruszyłam i postanowiłam zostać obiektem ćwiczebnym, żeby potem inni mieli tak dobrze. ;) Altruizm przeze mnie przemówił. :D

C'mon! :lach:

  • Lubię 6
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No to się wzruszyłam i postanowiłam zostać obiektem ćwiczebnym, żeby potem inni mieli tak dobrze. ;) Altruizm przeze mnie przemówił. :D

C'mon! :lach:

 

Zouu od dzisiaj będę mówił do Ciebie Pani Profesur :lach: no chyba, że nie wypada :) 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No to się wzruszyłam i postanowiłam zostać obiektem ćwiczebnym, żeby potem inni mieli tak dobrze. ;) Altruizm przeze mnie przemówił. :D

C'mon! :lach:

A ja tam chętnie altruistką jestem, ale wypowiedziałaś się już dobitnie i nie namawiam. Każdy ma swoje preferencje. Ja tam nie narzekam, że nie mam konkurencji lub niewielką :P

  • Lubię 7
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Modliiishko, preferencje każdy ma jakieś, swoje, indywidualne. I ani namawiać na nic, ani doradzać nie trzeba, bo to i tak nie ma sensu. ;)

Mnie tylko rozbawiło umotywowanie takiego wyboru przez Milenkę. :D Nie sam wybór. :)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Godzinę temu, Mateusz_UK pisze:

Wyrobione zdanie - czyli z gory pakujemy "mlodych do jednego worka", przeciez jezeli A byl taki, to rowniez i B bedzie taki.  Mysle ze w tym wypadku juz jest odpowiedziane, "Dlaczego stary, a nie mlody?".

 

Pozytywy:

  1.   Znajdziemy pareHotek ktore nie pogardza mlodym, a nawet i z checia go dobrze wyruchaja.

Negatywy:

 

  1. Zabawy forumowe to cos nowego dla Kochanka, nie zwiazanego z tematyka dla mlodego, choc w te czy w tamte rowniez trafiaja sie stare anony ktorzy nie maja doswiadczenia.
  2.  Gorzej znalezc wspolne tematy rozmow dla mlodego, z wzgledu braku doswiadczenia lub kariery zawodowej. W wielu przypadkach to beda studenciaki.  Chyba... ze ktos lubi rozmawiac o studiach.
  3.  W punkcie pierwszym napisalem o Hotkach ktore zdecyduja sie na mlodego, zajebiscie. Jednak z tym rowniez idzie minus. To on powinien pokazac ze umie, a nie na odwrot w tym wypadku Hotka wyjdzie mniej zadowolna niz on sam. Czyli to ona go wyrucha, a nie on ja. (sposob pisania nie ma na celu obrazenia nikogokolwiek)
  4. Mloda osoba  w wielu przypadkach ma bardziej dzieciecy sposob pisania - Tzn, z gory zauwazy sie ze osoba ma znikome doswiadczenie przez co niechec Hotki bedzie ogromna.
  5. W wielu przypakach mloda osoba jest malo mobilna, tu nawet nie chodzi o sam dojazd ale rowniez o nocleg. Mloda osoba jest mniej ustabilizowana emocjonalnie jak i finansowo.
  6. Mlody rowniez ma doswiadczenie z mlodymi ale to nie to samo co z Hotkami.

Osoby na forum w wiekszosci szukaja 30+ wiekowo.  Na forum kiedys bylo roznych pare tematow, w wiekszosci mlodzi sie eliminowani. 

@Wichura sa jednostki indywidualne ktore zostana zaakcetowane. Nigdy nie napisalem inaczej, mlody nie ma kategorycznie napisane NIE. Jednak musi szukac zapalki w stercie siana aby znalezc odpowiednia Hotke.

 

 

Malo zwiazane z tematem ale male spostrzezenie:

Kiedys i to w duzym stopniu mialem stycznosc z stronami lub apliakcjami takimi jak: tinder, badoo. Za kazdym razem bylo wymagane i jest wymagane od samcow aby to oni krecili rozmowe, a w wiekszosci przypadkach byl pokazany brak zainteresowania wlasnie z strony Kobiet do facetow.  Przykladowo:

 

Anon: Czesc, co u Ciebie?

Ona: Czesc jakos leci

 

Automatyczny brak zainteresowania osoby w rozmowie, nie dziwie sie bo sama zaczepka jest denna. Coraz to czesciej jest wlasnie taka sytuacja, nie wazne jaka zaczepke sie wykona w druga strone. ale po pierwszym zdaniu mamy koniec rozmowy.

 

P.S Jezeli ktos mi powie "pocwicz na mlodych to niech sie trzepnie w bambuko". Wiekszosc mlodych kobiet leci na starszych, z wzgledow na papierki w portfelu oraz pozycje w zyciu. - Nie, nie mam depresji czy tez nie jestem zdesperowany.

 

Aktualnie mam za duzo rzeczy w glowie aby to rozpisac poprawnie, dlatego jest napisane bardzo chaotycznie. Gdzie na pewno ominalem bardzo duzo rzeczy, lub nie poprawnie rozpisalem. Pozniej przeczytam co napisalem... ech

moje doświadczenie ogólne, a że miałam taką chwilę w swoim zdradkowym życiu, że właśnie chciałam spróbować z bardzo młodym kochankiem (tj. poniżej 30 roku życia) to i "mondrzyć się" mogę

 

nie wiem dlaczego, lecz wszyscy panowie mieli bardzo wysokie przeświadczenie o swojej atrakcyjności, która wynikała wyłącznie z racji wieku - to moje bardzo subiektywne doświadczenie 

 

jak dla mnie sami się pakują w takie schematyczne postrzeganie, ostatnio się tak "pastwiłam" nad kilkoma - zapraszając do odpowiedzi we wskazanych przeze mnie tematach (mieli prawo odmowy bo np. nie mieli wiedzy na dany temat, nie ich klimat, etc... dostaliby inny :D ), uznanych jako "trudniejsze" - jeden się wysilił, przeczytał temat i odpowiedział, pozostali gdy okazywało się, że nie lecę jak opętana na młode ciało a mało tego zamierzam przetargać w dialogu (co czynię bez względu na wiek) sami odpadali, mimo że wcześniej ich ostrzegałam, że lekko nie będzie, że muszą się wysilić i zarzekali się, że ów "challenge" biorą na klatę, że takie to "trudne do zdobycia jak ja są szczególnie dla nich atrakcyjne" :D

 

a teraz po kolei odnośnie Twoich punktów

 

wymienione przez Ciebie pozytywy

ad. 1 masz rację mniejszość się rucha, większość potrzebuje nieco więcej :) stąd problem ze znalezieniem kobiety do ruchania ;)

 

wymienione przez Ciebie negatywy

 

ad 1.  na forum pojawiają się osoby bez takiego doświadczenia w różnym wieku, brak doświadczenia w zk nie jest żadną przeszkodą - w mojej ocenie (sama bardzo późno zaczęłam)

 

ad 2. tak, masz rację - bardzo trudno jest znaleźć wspólną płaszczyznę do dialogu, wynika to między innymi z doświadczeń życiowych (nie tylko seksualnych); natomiast nie jest to niemożliwe - mamy współczesne wydarzenia kulturalne, choćby to co się dzieje w kinach, jakieś trendy co chwila pojawiające się  w necie - tutaj dwie w miarę ogarnięte umysłowo osoby, nawet mimo dużej różnicy wieku i nawet innego poglądu na dany temat będą umiały ze sobą rozmawiać o zjawisku, o własnym spojrzeniu - wzajemnie poszerzając swoje horyzonty (moje doświadczenie z młodymi osobami jednak  tego nie potwierdza, nie chcą rozmawiać dłużej... szybki ping pong - kawa kawa i do łóżka :D nie chcą tracić czasu na coś niepewnego, gdzie ja od początku zaznaczam, że ze mną lekko nie będzie, to jednak przez chwilę "walczą")

 

ad 3.  sposób pisania ma przeogromne znaczenie dla wizerunku danej osoby i mojej woli rozmowy z nią - tak, oceniam po tej słownej okładce ; nie wiem o jakim braku doświadczenia mówisz, czy ogólnie seksualnego czy wyłącznie w zk, bo z kolei jeśli chodzi o doświadczenie seksualne, owszem postrzega się, że wiek czyni mądrzejszym - co nie jest prawdą; jeśli ktoś jest egoistą seksualnym i nie lubi dawać / czytać drugiej strony to się nie zmieni ani po 30, ani po 50.... dalej będzie działał wypracowanym schematem 

 

ad 4. styl pisania - nie bywa dziecięcy ale faktycznie czuć w nim presję na szybki wynik, napalenie totalne jak również nie przemyślane odpowiedzi... warto zatem korzystać z doświadczeń tu wszędzie widocznych, jak rozmawiają tu inni w różnych tematach (są też przecież w różnym wieku)  i jednak pochylić się nad treścią własnych wypowiedzi by były zrozumiałe dla innych, umieć przyjąć cudzą argumentację, że ktoś postrzega inaczej - bo zrozumienie czyjegoś poglądu nie jest równe ze zmianą  swojego stanowiska

 

ad. 5 skłonność do mobilności i i zasobność portfela nie są bolączką wyłącznie osób młodych, już tłumaczę:

- wielu panów potrafi powiedzieć "szkoda że mieszkasz tak daleko" i zasłania się warunkami domowo / finansowo / logistycznymi  jakby to kobiety praktykujące zk były w zupełnie odmiennej sytuacji  - one też przecież też pracują, mają rodziny, swoje życie towarzyskie, hobby etc..; no to po cholerę tacy panowie próbują cokolwiek działać jak sami niewiele są w stanie od siebie dać? w mojej ocenie taki lament jest żenujący 

 

- osoby w związkach, mieszkające samodzielnie a nawet dzieciate też mają swoje ograniczenia finansowe i logistyczne (już kilka tematów o tym było) a ja niezmiennie twierdzę, że jeśli wola po obu stronach jest to do spotkania dojdzie .. nawet tego zapoznawczego, na kawę, mało tego jeśli ta wola jest to zawsze można spotkać się w pół drogi

 

ad 6 - gdybyś nieco przeanalizował uczestników tego forum, to byś dostrzegł że HW niczym się nie różnią od zwykłych kobiet, poza pewną skłonnością do zdradzania własnych mężów :) i są tutaj kobiety w bardzo różnym wieku (takie których parter wie o ich skłonnościach i takie, których partner nie wie); może tutaj jest jakiś Twój błąd w postrzeganiu kim jest HW i jakieś dziwne wobec niej masz oczekiwania - przekręć swoje postrzeganie i popatrz na HW jak na kobietę którą trzeba sobą uwieść a nie kobietę która chce ruchać - powinno pomóc w budowaniu znajomości ;)

 

 

jak już napisałeś o eliminowaniu młodych, to ja Ci powiem że wg mnie sami się eliminują:

 

- bo nie próbują ani wypowiadać się w dyskusjach, rzeczowo przedstawić swojego stanowiska, bardzo szybko popadają we frustracje obwiniając innych za swój wiek

- nie próbując znaleźć czegoś w swojej postawie, co może sprawiać że jakoś się nie udaje

- bez względu na wiek wypowiadających się, lecz pojawiają się takie opinie,  że właśnie są osoby "zaakceptowane" - to pomyśl dlaczego tak się mogło stać? skąd się wzięło (każdy z nas tutaj przychodzi znikąd, ze swojej bliżej nieznanej innym codzienności i ma swój czas by się pokazać, by próbować zawierać znajomości) - zastanawiałeś się dlaczego innym, bez względu na wiek to się udaje a innym nie? 

 

 

i co najważniejsze... skoro masz za dużo rzeczy na głowie, by pobyć na forum, pokazać się, poświęcić czas na dialog to nie spodziewaj się, że jeśli Ty taką postawą pokazujesz że masz kogoś w dupie to że on z wdzięczności ,że się odezwałeś po niej Cię pogłaszcze ;)

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Temat o młodych, ja jestem młody (-20) więc się wypowiem. 

Zaznaczam że będę pisał o tym co mi się wydaje, i jakie mam wyobrażenie bo nie mam doświadczeń z starszymi kobietami. 

 

Co młodych, takich jak ja pociąga w starszych od nich kobietach? 

 

Mnie pociąga ta inność w wielu sferach od moich rówieśniczek, wydaje mi się że kobiety starsze, powiedzmy że w wieku 25/30+ mają zupełnie inny pogląd na swoje ciało i życie, są bardziej kobiece, bardziej wiedzą czego chcą, czego nie lubią. Są doświadczone, potrafią lepiej zakomunikować swoje potrzeby i podkreślić swoją kobiecość. Są pewne siebie.

 

Działa tu też ciekawość  "Jak to jest z starszą, czego mnie nauczy, czy jest jakaś różnica?" Bardzo często zwracam uwagę na takie kobiety, przyciągają wzrok.  Są też mniej wstydliwe i bardziej otwarte. Możliwe że już nie są takimi "księżniczkami" i są mniej pasywne, potrafią dać więcej niż rówieśniczka.

Wbrew pozorom nie tylko seksualność mnie kręci, jestem bardzo ciekawy starszych kobiet bo więcej przeżyły, bardzo fajnie mi się z nimi rozmawia, wymienia doświadczenia. 

 

Moje wyobrażenie ma odzwierciedlenie w realu czy to tylko ideał wykreowany u mnie w głowie? Nie wiem, ale mam nadzieje że kiedyś się przekonam.

/On

 

 

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 2.11.2018 o 15:22, iko pisze:

tak "pastwiłam" nad kilkoma - zapraszając do odpowiedzi we wskazanych przeze mnie tematach

 

W dniu 2.11.2018 o 15:22, iko pisze:

a mało tego zamierzam przetargać w dialogu (co czynię bez względu na wiek)

Czynię podobnie, co w 9 na 10 przypadkach spotyka się w najlepszym razie ze zdumieniem - dlaczego ona chce rozmawiać?
I niestety (najczęściej u młodych) kończy się to niepowodzeniem, bo mam tak samo jak Iko:

W dniu 2.11.2018 o 15:22, iko pisze:

sposób pisania ma przeogromne znaczenie dla wizerunku danej osoby i mojej woli rozmowy z nią - tak, oceniam po tej słownej okładce

I dyskredytuję bez najmniejszych oporów (bez względu na wiek) mężczyzn, którzy nie potrafią się wypowiedzieć pisemnie. Wiem, że w  realu czy też przez telefon będzie jeszcze gorzej/trudniej. Owszem, młodym zdarza się to częściej, ale nie ma u mnie taryfy ulgowej z racji wieku. Wymagam takiego samego ogarnięcia* u młodych, jak u rówieśników. 

Nie wspomniałam chyba dotąd o jednej rzeczy (jeśli jednak się powtarzam to sorry) - otóż częstokroć borykałam się z innym zjawiskiem związanym z dużą różnicą wieku. Ci chłopcy, no niech będzie młodzi mężczyźni, nie wierzyli, że jestem realna. W głowach im się nie mieściło, że tyle lat od nich starsza kobieta może być zainteresowana znajomością. A ja nie lubię udowadniać, że nie jestem wielbłądem. W którymś momencie miałam już na tyle dość, że stwierdziłam - a może jednak odpuszczę sobie te mocno zaniżone widełki wiekowe. No ale niestety, preferencji nie przeskoczysz. Niezmiernie rzadko mi się zdarza, by pociągał mnie dojrzały mężczyzna. 

W dniu 2.11.2018 o 15:22, iko pisze:

nie wiem o jakim braku doświadczenia mówisz, czy ogólnie seksualnego czy wyłącznie w zk, bo z kolei jeśli chodzi o doświadczenie seksualne, owszem postrzega się, że wiek czyni mądrzejszym - co nie jest prawdą

Myślę, że chodziło o ogólnie doświadczenie seksualne. O tym już w tym wątku rozmawiałyśmy z Zouzą. I owszem brak egoizmu jest wskazany, ale równie niezbędne jest to, co weryfikujesz pisząc z danym delikwentem. Nazywam to kolokwialnie  i ogólnikowo - *ogarnięciem. Inteligentny mężczyzna, bez względu na wiek, jeśli czegoś nie wie/nie potrafi to zapyta, porozmawia. Młody niestety częściej "przycwaniaczy". 


Swoją drogą, Iko, zrobiłaś mi spory mindfuck - widzę cytat, dość długiej wypowiedzi, a nie widzę tej wypowiedzi w bieżącym wątku. Aż spenetrowałam profil niczemu winnego Mateusza ;)

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek

@Modliiishka bo to jest cytat całej jego wypowiedzi, która była w temacie "czego kochankowie się boją" czy jakoś tak... nie chciałam tam śmiecić :)

 

edit: na górze cytatów, w prawym górnym rogu, jest strzałka, ona prowadzi do miejsca, w którym wypowiada się cytowana osoba 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
11 minut temu, iko pisze:

@Modliiishka bo to jest cytat całej jego wypowiedzi, która była w temacie "czego kochankowie się boją" czy jakoś tak... nie chciałam tam śmiecić

No to sobie wyśledziłam, ale najpierw się ciężko zastanawiałam skąd wypowiedź z wczoraj, skoro ostatni post w tym wątku był z lipca. 
I absolutnie się zgadzam, że zdecydowanie bardziej pasuje tutaj niż w wątku o "bojaźliwych" kochankach. 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...