Skocz do zawartości
Zouza

Bardzo młody Kochanek, dojrzała Kochanka

Rekomendowane odpowiedzi

 

Jesteś marzeniem wielu młodych. Większość tzw. dojrzałych kobiet omija prawiczków. Ty tymczasem czerpiesz z tego radość. :-)

 
Tylko coraz trudniej o takich, już pod gimnazjum (co to je zaraz zlikwidują) musiałabym stać ;)
 

 

Modlishko, pełna podziwu jestem. Mnie by chyba szlag trafił.


Bo widzisz, tak, jak napisał Gentleman, ja czerpię z tego radość. I to nie tylko radość nauczania ;) ale też trudno nawet opisać to uczucie, gdy jesteś dla jakiegoś młodego mężczyzny jego pierwszą kobietą. Zapamięta Cię na zawsze. Jasne, czasem mnie szlag trafia, ale gdy taki młody po kilku lekcjach uważa, że już zjadł wszystkie rozumy i teraz może deflorować koleżanki. Taka porażka dydaktyczna wkurza. No ale to właśnie jest ryzyko wpisane w zabawy z młodymi. 

 
  • Lubię 6
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

ale też trudno nawet opisać to uczucie, gdy jesteś dla jakiegoś młodego mężczyzny jego pierwszą kobietą.

No właśnie mnie to nic, a nic nie kręci. :D Serio!

Niemniej chylę czoła :)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

 

Tylko coraz trudniej o takich, już pod gimnazjum (co to je zaraz zlikwidują) musiałabym stać ;)

 

 

Bo widzisz, tak, jak napisał Gentleman, ja czerpię z tego radość. I to nie tylko radość nauczania ;) ale też trudno nawet opisać to uczucie, gdy jesteś dla jakiegoś młodego mężczyzny jego pierwszą kobietą. Zapamięta Cię na zawsze. Jasne, czasem mnie szlag trafia, ale gdy taki młody po kilku lekcjach uważa, że już zjadł wszystkie rozumy i teraz może deflorować koleżanki. Taka porażka dydaktyczna wkurza. No ale to właśnie jest ryzyko wpisane w zabawy z młodymi. 

 

Zapewne nie tylko ja jestem ciekawy jak wygląda takie spotkanie.

Fajnie byłoby przeczytać taką historię.

Jak nie masz weny/ochoty to poproś młodego kochanka aby przesłał relację z takiego spotkania w tym jego własne odczucia...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Fajnie byłoby przeczytać taką historię. Jak nie masz weny/ochoty to poproś młodego kochanka aby przesłał relację z takiego spotkania w tym jego własne odczucia...


Aleś mi rękawicę rzucił! Rozważę.
Młodych o zdolności literackie nie podejrzewam. Ostatnie wypociny były pewnie na maturze ;) 
  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Aleś mi rękawicę rzucił! Rozważę.

Młodych o zdolności literackie nie podejrzewam. Ostatnie wypociny były pewnie na maturze ;)

 

Gdybyś mi w stosownym wieku (wtedy na dojrzałe kobiety nie było jeszcze mody) dała frajdę,

wiersze zacząłbym pisać.

Ja miałem szczęście do zaawansowanych zawodniczek, ale wielu moich rówieśników narzekało na brak inicjatywy ze strony rówieśniczek.

 

Dlaczego zaproponowałem taką Tobie taką formę?

Spotykałem się kiedyś z parą i poprosiłem ich aby każdy z osobna napisał mi emaila z relacją abym wiedział co ich kręci oraz jak widzieliby kolejne spotkania.

Zajefajny efekt odbioru ich emocji, fetyszów itd.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Spotykałem się kiedyś z parą i poprosiłem ich aby każdy z osobna napisał mi emaila z relacją abym wiedział co ich kręci oraz jak widzieliby kolejne spotkania.

 
Ja jeśli dostanę jakiś krótki feedback to już dużo - przypominam, że młodzież teraz posługuje się tekstem do 140 znaków ;)
Zatem pytania o kolejne spotkanie jest dla mnie wskazówką, że się podobało, acz czasem nagle z młodej piersi, a raczej palców, się wyrwie:
"You are the one that gave me the best blowjob ever, you are really good at it"
Łechce ego, ale przecież nie potraktuję tego jako referencji ;)
Bardziej doceniam inną opcję - przyszły lekarz, w naszym kraju na Erasmusie, ale bardzo egoistycznie podchodzący do seksu, więc się wkurzyłam i go odprawiłam, przed zbliżającym się powrotem do domu zaczyna mnie prosić o spotkanie. Odszczekuję czy coś się zmieniło w jego nastawieniu, zapewnia i deklaruje, że tak. Zwlekam, aż pisze, że nie chce wyjeżdżać zostawiając tak przykre wrażenie po sobie. Ludzka pani daje zatem szansę i słusznie - będą z niego jeszcze ludzie. Młody człowiek wraca do swej słonecznej Italii by stamtąd po jakimś czasie napisać, że "popsułam mu seks", bo teraz z żadną rówieśniczką nie jest usatysfakcjonowany. Chce, żebym przyjechała do niego na wakacje, wysyła zdjęcia lazurowej wody, namawia - może kiedyś. 
Kolejny młody człowiek, jemu odebrałam "wianek", parę lat temu. Po powrocie z wakacji wyrzuciłam go z łóżka, gdy już był praktycznie rozebrany, bo dopiero wtedy był uprzejmy wspomnieć, że spotyka się z jakąś dziewczyną. Nie toleruję takich akcji. Po jakimś czasie (nie pamiętam jak długo) odzywa się, że umoczył i co ma teraz zrobić. Dziś jest już ojcem i mężem, a ja nagle w środku nocy dostaję smsy w stylu: "brakuje mi Twojej cipki" albo "śpisz?". Odsyłam do żony. 
 
  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Ja jeśli dostanę jakiś krótki feedback to już dużo - przypominam, że młodzież teraz posługuje się tekstem do 140 znaków ;)

Zatem pytania o kolejne spotkanie jest dla mnie wskazówką, że się podobało, acz czasem nagle z młodej piersi, a raczej palców, się wyrwie:

"You are the one that gave me the best blowjob ever, you are really good at it"

Łechce ego, ale przecież nie potraktuję tego jako referencji ;)

Bardziej doceniam inną opcję - przyszły lekarz, w naszym kraju na Erasmusie, ale bardzo egoistycznie podchodzący do seksu, więc się wkurzyłam i go odprawiłam, przed zbliżającym się powrotem do domu zaczyna mnie prosić o spotkanie. Odszczekuję czy coś się zmieniło w jego nastawieniu, zapewnia i deklaruje, że tak. Zwlekam, aż pisze, że nie chce wyjeżdżać zostawiając tak przykre wrażenie po sobie. Ludzka pani daje zatem szansę i słusznie - będą z niego jeszcze ludzie. Młody człowiek wraca do swej słonecznej Italii by stamtąd po jakimś czasie napisać, że "popsułam mu seks", bo teraz z żadną rówieśniczką nie jest usatysfakcjonowany. Chce, żebym przyjechała do niego na wakacje, wysyła zdjęcia lazurowej wody, namawia - może kiedyś. 

Kolejny młody człowiek, jemu odebrałam "wianek", parę lat temu. Po powrocie z wakacji wyrzuciłam go z łóżka, gdy już był praktycznie rozebrany, bo dopiero wtedy był uprzejmy wspomnieć, że spotyka się z jakąś dziewczyną. Nie toleruję takich akcji. Po jakimś czasie (nie pamiętam jak długo) odzywa się, że umoczył i co ma teraz zrobić. Dziś jest już ojcem i mężem, a ja nagle w środku nocy dostaję smsy w stylu: "brakuje mi Twojej cipki" albo "śpisz?". Odsyłam do żony. 

 

 

Głupi musi stracić aby zrozumieć.

Młodzi często uczą się na błędach bo kto im ma to wszystko wytłumaczyć. 

 

Ci dojrzali mają swoje zagrania i czasem one mogą być bardziej perfidne.

Wszystko zależy od człowieka...

 

Co do zdolności pisarskich, każdy potrafi lepiej lub gorzej ale nie każdemu się chce.

"Nie umiejętności a chęć szczera..."

Może gdybyś trafiła na jakąś dziewczynę; dla której byłabyś jak obiekt dawniejszych szkolnych westchnień (czyli nauczycielka), to może dostawałabyś liściki pisane odręcznie ;-)  

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Sam swoje początki wspominam bardzo dobrze. Miałem solidną nauczycielkę. Zaopiekowała się mną podczas wyjazdu zagranicznego w trakcie wakacji moja wychowawczyni ze szkoły. Całą historię opisałem na forum, jak ktoś będzie chciał to odkopie. Jako, że były to moje początki, nie poskutkowało to negatywnie na moje przyszłe stosunki. Wręcz przeciwnie. A starsze ode mnie kobiety pociągają mnie do dzisiaj ;)

 

Teraz widzę również sprawy z drugiej strony. Sam prowadzę zajęcia i naprawdę chciałbym kiedyś zostać "mentorem" dla moich młodszych studentek. Albo tak udzielać korepetycji po godzinach... Czasami ciężko utrzymać ręce przy sobie... nie tylko ręce zresztą...

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Rozmawiałem kiedyś z chłopakiem, który spędził weekend w hotelu z taką "konkretną" kobietą.

Mówił że najwspanialsze wspomnienie.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Moim zdaniem  to bardzo fajnie jeżeli dojrzała kobieta zjmie się takim prawiczkiem. Tacy młodzi ludzie potrzebuja dużo cierpliwości, a dojrzałe panie młodych , napalonych samczyków. To jest bardzo dobry układ, zanim taki młody człowiek zacznie uprawiać seks ze swoją rowieśniczką, to nabierze doswiadczenia, dzięki czemu ten pierwszy raz, często ze swoją przyszłą zoną będzie piękniejszy.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...