Gra wstępna

[Adalbert 742]

Najlepsza to długa i namiętna

[Lemoondzik 1 842]

 

czy chodzi Ci również o słowem uwodzenie, mózgiem zauroczenie?

Przecież wiesz.

[_nikt_✩ 6 600]

nie wyobrażam sobie działania bez gry wstępnej, no nie i już...

od początku lubię odkrywać jedność umysłu, pragnień, oczekiwań itd... już od tego etapu można powiedzieć gra wstępna trwa...

później przy pierwszym(ch) spotkaniu(ach) dotyk, uwodzenie wzrokiem, uśmiechem, słowem - gra wstępna nie dość, że już trochę trwa to jeszcze przybiera wyższy stopień wtajemniczenia...

jak już dojdzie do zbliżenia to tutaj różne formy gry wstępnej w wymiarze technicznym są jak najbardziej wskazane całowanie, pieszczenie, masowanie i co komu jeszcze do głowy przychodzi...

jeżeli relacja trwa dłużej niż dwa-trzy razy to zdarza się, że bez ogródek następuje rozładowanie dzikich żądz - poprzedzonych przecież rozmową, flirtem lub innymi sposobami podczas rozłąki w czasie od ostatniego spotkania

zatem jakby nie patrzeć - gra wstępna jest potrzebna