Zawsze przed spotkaniem.

[Małgosia✩ 4 156]

ależ na co dzień można nosić pończochy, nie nosić bielizny czy mieć inne takie tam, nawet jako niespodziankę dla swojego męża, ot z własnej próżności bez wyraźnego kontekstu...

 

lubię ale nie co dziennie, w zależności od mojego nastroju

[Adalbert 742]

 

A, może ja uściślę - u Panów lubię depilację miejsc intymnych.

Z tą depilacją to trzeba uważać, bo przed samym spotkaniem, tak na chybcika można się zaciąć Dlatego lepiej robić to regularnie i dużo wcześniej.

[_nikt_✩ 6 600]

to ja w ramach przygotowań nie robię nic nadzwyczajnego golę się, biorę prysznic, ubieram się tak żeby nie straszyć zdarza mi się nie założyć slipek żeby zaskoczyć

[Zouza® 29 620]

Z tą depilacją to trzeba uważać, bo przed samym spotkaniem, tak na chybcika można się zaciąć Dlatego lepiej robić to regularnie i dużo wcześniej.

Dużo wcześniej to zdąży już odrosnąć.

[Adalbert 742]

Dużo wcześniej to zdąży już odrosnąć.

No to trzeba cięcie w porę powtórzyć żeby j..ka były golutkie

[Sailor&Lula 10 084]

Wodę na młyn dam...

 

Borze szumiący, jakże cudownie jest jechać hen hen po całym dniu pracy, nie mieć się gdzie wykąpać, przebrać się w kiblu na stacji paliw w ponętne ciuchy (które i tak wkrótce będą się walać po podłodze), poprawić makijaż (który i tak wkrótce spłynie) i z trzęsącą się stopą na pedale gazu pędzić na spotkanie, pocąc się i moknąć...

 

"Daj mi chwilę, odświeżę się" - nie ma czasu nawet na wypowiedzenie takich słów, gdy przekraczam próg...

 

Nie lubię regułek. Pewnie, że zawsze ogolę się. Pewnie, że chcę pachnąć ładnie i być czysta. Lecz... argh!

 

Lula.

[Wichura® 19 362]

Chyba nie będę tu oryginalny... Z rzeczy które robię zawsze: kąpiel, depilacja, kontrola pazurów, sprawdzenie "zapasów" rzeczy potrzebnych.

[Małgosia✩ 4 156]

W dniu 12.11.2018 o 10:28, Wichura pisze:

sprawdzenie "zapasów" rzeczy potrzebnych.

-coś tam1

-coś tam2

-coś tam3

-100 metrów sznurka i gotowy jest na randkę Wichurka

 

Ej... Jakie Ty zapasy na randkę gromadzisz? Przyznaj się!

 

 

 

A ja... Hmmm... przed spotkaniem nie robię nic nadzwyczajnego, czego nie robię zawsze... Codziennie... 

 

Ogólna pielęgnacja>>>prysznic, depilacja...etc ... 

Mała kropla perfum co się subtelnie zmiesza z zapachem moim, ale go nie zadusi... Nie lubię się czuć jak chłodząca drogeria... 

Odrobina makijażu... Jak mam za dużo to mi zdecydowanie zabija komfort myślenia nawet... 

No i ubieram się...a jak?... to już zależy od kochanka, sytuacji, miejsca... 

 

Spontany natomiast nie dają możliwości poprawek...przebieranek...więc przygotowana staram się być zawsze... I wszędzie... Zawsze czysta... Zadbana... Pachnąca czymś tam i sobą przede wszystkim... 

 

A potem już...

"Chcesz mnie? bierz mnie!"

 

 

I one, te Pierdolone  Spontany smakują mi najlepiej...

 

[Zouza® 29 620]

10 minut temu, Aine pisze:

Ej... Jakie Ty zapasy na randkę gromadzisz? Przyznaj się!

 

Ja pomyślałam o gumkach.

[_nikt_✩ 6 600]

12 minut temu, Aine pisze:

Ej... Jakie Ty zapasy na randkę gromadzisz? Przyznaj się!

A ja o randkowiczkach

Przecież bez tego żadnej randki nie będzie