Dlaczego kobiety robią wiecej z kochankami?

[Ginger 748]

Mnie się też nie wydaje, że jest to regułą.

Nie wiem, jakie kobiety spotykacie, ale sądzę, że takie, które nie są w układach cuckoldowych, tylko po prostu zdradzają swoich mężów, ponieważ nie mają w domu dobrego sexu. I dlatego z Wami robią rzeczy, których nie robią z mężem. Bo MĄŻ tego nie chce, uważa za "perwersyjne" i tyle.

Nie dziwię się, że kobiety, które spotykają się z reakcją męża, typu: "tak zachowują się dziwki" nie chcą nic więcej nowego proponować w łóżku.

 

Natomiast nie wyobrażam sobie, żebym się mogła mniej wstydzić obcego faceta, niż własnego męża.

Wszystkie etapy "wtajemniczenia" przechodziłam najpierw z mężem. Potem dopiero z tym drugim.

I są rzeczy, na które tylko mąż ma monopol. Nie na odwrót.

[nietypowy30 353]

Spotkanie z mężczyzną powinno być przyjemność również (a może nawet przede wszystkim - ahh jakie to egoistyczne) dla mnie.

 

Inaczej byc nie moze i kategorycznie sprzeciwie sie kazdemu kto twierdzi inaczej!!!

[hamster0 75]

Natomiast nie wyobrażam sobie, żebym się mogła mniej wstydzić obcego faceta, niż własnego męża.

Wszystkie etapy "wtajemniczenia" przechodziłam najpierw z mężem. Potem dopiero z tym drugim.

I są rzeczy, na które tylko mąż ma monopol. Nie na odwrót.

 

już Cię lubię

[Jurysta 133]

Ginger ma rację, tu trzeba by jeszcze rozgałęzić czy kobieta zdradza cuckoldowo czy normalnie a przy tym dla czystego sumienia prawi że mąż jej tego nie daje, tego nie robi itd itp bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić że w związku gdzie świadomie istnieje cuckold ktoś ma opory przed powiedzeniem partnerowi że chciał by czegoś spróbować albo żeby do czegoś podejść w inny sposób.

[Ginger 748]

Właśnie, pary cuckoldowe, to pary gdzie istnieje wyjątkowa więź.

Tak powinno przynajmniej być, bo jeśli nie, to łatwo o rozpad takiego małżeństwa.

Bo przecież chodzi o to, aby spotkanie cuckoldowe przeżywać we własnej sypialni z własnym małżonkiem.

ZK to pikanteria do własnego zwiąku. Takie "spice".

[Zouza® 29 620]

Tak, tylko na pierwszym spotkaniu z kochankiem chyba większość hotek obawia się swoich i męża reakcji. Tak naprawdę nie wiemy jakie będą, dopóki nie spróbujemy. Bo "bardzo tego pragniemy", a "realizujemy" może dzielić przepaść, której nie jesteśmy w stanie przewidzieć, nawet jeśli temat przewałkowaliśmy wzdłuż, wszerz i poprzek.

[Ginger 748]

Dokładnie tak!

Nie dziwię się kobietom / hotkom/ które swój pierwszy raz chcę przeżyć bez męża.

To ogromny stres, tak jak pisze Zouza. Nie wiadomo, jak się samemu zareaguje i jak zareaguje mąż.

W końcu ślubowało mu się wierność ...

... a tu się wypina ładnie innemu ... i to na Jego oczach.

Nie jest to wcale łatwe. Nie jest, jeśli swoją drugą polówkę się kocha i szanuje.

Ale potem, gdy widzimy te ogniki w oczach męża ... oj to można przyszaleć i puścić wodze ...

[Ginger 748]

Oj, coś nie działa na forum. Zmieniłam swoje preferencje i nie zapisało zmian. Szkoda, że coś się psuje. ;(

[Zouza® 29 620]

Ginger, zmienić preferencje mogą tylko Admini, jeśli napiszesz w helpdesk.

[Sem.©® 15 694]

Oj, coś nie działa na forum. Zmieniłam swoje preferencje i nie zapisało zmian. Szkoda, że coś się psuje. ;(

 

Takie posty, pisze się w Helpdesk, tak samo jak zmienia preferencje. To jest wątek tematyczny a nie pomoc techniczna, dodatkowo Zuza powiedziała Ci o tym, co jest napisane w Regulaminie forum.